Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 228 • Strona 4 z 23
  • 377 / 42 / 0
Niestety tylko brintellix, z tego co wiem patent jeszcze nie wygasl.
  • 1831 / 488 / 0
Standardowo patent trwa 20 lat. Także na generyki nie liczcie. W 2017 minął patent na Deswenlafaksynę. Aktywny metabolit wenli, także nie ma się co podniecać. Tym bardziej, że UE nie była tym lekiem zainteresowana.

https://www.nerwica.com/topic/20497-des ... a-pristiq/
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 3430 / 1087 / 0
I to jest metabolit wenlafaksyny, a nie tak jak np. w przypadku escitalopramu stereoizomer citalopramu (lustrzane odbicie związku), a w związku z tym jest to lipa totalna i chamskie odcinanie kuponów.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 243 / 7 / 0
Mam kilka pytań odnośnie tego leku:

1. Czy faktycznie libido jest zwiększone, albo chociaż nie zmniejsza się? za to orgazm dużo bardziej chujowy?
przy jakiej dawce jest już widoczny wpływ na przyjemność z orgazmu?
brzmi jak idealny lek dla mnie...
2. Przestawiał się ktoś na to z Wenlafaksyny albo innego SNRI/SSRI? stopniowe przechodzenie ma sens w tym przypadku? albo czy można się obyć bez względnie większy skutków ubocznych zamieniając jedno na drugie jak np. w przypadku zmiany z Duloksetyny na Wenle?
3. Czy przyjmował to ktoś z mirtazapiną? czy ma sens?
4. Jak się śpi po tym leku, jak z energią do działania?

będę wdzięczny za jakieś wskazówki.
"Drugs are so fucking good... they're soo good. They're actually so damn good that they'll ruin your life. This is how good they are!" Louis C.K.
  • 68 / 10 / 0
@ergoSum
1. Libido mniej więcej ok.
Przy 10mg doznania spłycone praktycznie do 0. Przez chwilę byłem na 20 i tak jakby doznania wracały, ale co by się stało po ustabilizowaniu to nie chcę wyrokować.
4. Spanie było chyba ok, wyjście z łóżka delikatnie utrudnione przez fakt, że tulenie się do poduszki było baaardzo przyjemne;
4b. Rozleniwiał bardzo, przy czym u mnie efekt terapeutyczny był słaby, jakbym się czuł lepiej to z zapałem raczej też byłoby lepiej.
  • 243 / 7 / 0
Brał to ktoś z Wenlafaksyną/Mirtazapiną albo Tianeptyną?
ma ten andydepresant jakiś potencjał łączeniowy?

---------------
10 czerwca 2018czynastolatek pisze:
Jak ten lek masakrycznie spłyca u mnie doznania seksualne, jednocześnie nie powodując żadnych problemów z erekcją (a może nawet to poprawiając, chociaż trudno mi w tej chwili to jednoznacznie stwierdzić).
Pół godziny walenia parnerki i brak orgazmu.
Nawet samemu potrzebuję kilkunastu minut.
Blue balls bez 'podwalania'. :wall:

A nawet 14 dni tego nie biorę (10mg), ciekawe, co będzie później.
Po jakim czasie Ci się taki efekt załączył?

liczę szczerze mówiąc na znaczne zmniejszenie przyjemności z orgazmu (nie pytaj czemu). Póki co jednak (biorę jakoś 3-4 dni) nic takiego raczej nie ma miejsca:/

Scalono. taurinnn
"Drugs are so fucking good... they're soo good. They're actually so damn good that they'll ruin your life. This is how good they are!" Louis C.K.
  • 3430 / 1087 / 0
04 lutego 2019ergoSum pisze:
Brał to ktoś z Wenlafaksyną/Mirtazapiną albo Tianeptyną?
ma ten andydepresant jakiś potencjał łączeniowy?
Łączenie go z wenlafaksyną uważam za poroniony pomysł, z tianeptyną może mniej. Natomiast z mirtazapiną powinien się całkiem dobrze komponować. Na jakiej dawce jesteś i jak działa?
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 243 / 7 / 0
10mg. Ciężko mi się wypowiedzieć, bo biorę jakoś tydzień + schodzę z wenlafaksyny 150mg (teraz jestem przy 75 a czasem 35mg dziennie). No i czasem ratuję się memantyną która mi kiedyś pomagała i którą lekarz mi przepisał poza przeznaczeniem.

Na razie mogę powiedzieć, że nie czuję skutków ubocznych raczej, chociaż też by je pewnie ciężko było odróżnić od skutków odstawienia wenli. Powiem coś jak dłużej pobiorę teraz to bez sensu.

--------------------------------------------------------

właściwie czemu z wenlą poroniony? nie zamierzam raczej, bo jestem zdania, żeby brać jak najmniejszą skuteczną ilość leków, ale czysto technicznie czemu?

Scalono. taurinnn
"Drugs are so fucking good... they're soo good. They're actually so damn good that they'll ruin your life. This is how good they are!" Louis C.K.
  • 6 / 1 / 0
Brintellix.

Cena ponad 160zł za opakowanie. Na genetyki i spadek cen nie ma co liczyć. Można zadać sobie pytanie: na ile wyceniamy swoje zdrowie psychiczne? 160zł miesięcznie to nie aż tak dużo w tej perspektywie.

Jestem na tym leku od tygodnia. Wcześniejsze doświadczenie: citalopram – pół roku, wenlafaksyna – 3 lata.
Ostatnio wena przestała na mnie działać, lub jej działanie znacząco się zmniejszyło. Zdecydowałem się na odstawkę – dwa tygodnie na czysto, oraz nowy lek jakim właśnie jest worioksetyna.

Co mogę powiedzieć po tygodniu?
Na pewno działa. Pewne uspokojenie, spadek napięcia zauważyłem już po dwóch dniach. Obecnie czuję się dobrze, ale nie rewelacyjnie i chyba właśnie o to chodzi. Lek nie wjeżdża chamsko z buta na psychę. Ma się dostęp do wszystkich emocji, a efekt nazwałbym: normalnością. Działanie przeciwdepresyjne dobre, przeciw lękowe – chyba trochę słabiej (ale wciąż jakieś jest). Na plus na pewno, brak jakichkolwiek efektów ubocznych. Ogromny plus to brak działania osłabiającego libido, powiedziałbym bym nawet że moje libido się nieco zwiększyło (znowu mam poranne wzwody – czego nie było na wenie). Koniec końców: polecam. Być może pojawią się jeszcze jakieś efekty po kolejnym tygodniu, choć na to nie liczę. Jestem doświadczonym użytkownikiem SSRI i wiem czego się spodziewać.
Tu dochodzę do mojego przemyślenia. Wszystkie te leki działają podobnie: przez pierwsze 3-4miesiące jest super, później przez poł roku, rok normalnie, by na końcu działać bardzo słabo. Człowiek nigdy się z depresji nie wyleczy samą farmakologią, będzie żonglować lekami do końca życia. Trzeba włączyć psychoterapie (co właśnie zrobiłem), a przy okazji nabierać nowych nawyków myślowych oraz budować zewnętrze pozytywne źródła wpływu.

-------------

Update.
Po kolejnym 1,5 tygodniu brania Brintellix-u.
------------
Lek jest dobry, ale na pewno nie na dużą depresję - jak napisano w ulotce. Małe epizody, może średnie. Gdyby nie cena pewnie byłby lekiem pierwszego rzutu.

Dla mnie to za mało. Od jutra wchodzę na moklobemid - szykujcie się neurony.

Scalono. taurinnn
  • 9 / 1 / 0
dostałam od lekarza brintellix na stany depresyjne przy zdiagnozowanym borderline, wahania nastroju staram się ogarniać na psychoterapii, wiec nie o tym

przez jakiś czas brałam fluoksetyne, ale skutki uboczne dla mnie nie do zniesienia, chodziłam strasznie wkurwiona, a do tego mega ochota na seks i jednoczesny brak orgazmu mnie wykończyły, lekarz przepisał brintellix, 10mg, podobno lek fajny, skutków ubocznych mniej.. przynajmniej tego typu :p ktoś coś? wszystkie inne skutki uboczne chyba jestem w stanie przeżyć, ale seks jest dla mnie bardzo ważny :D
ODPOWIEDZ
Posty: 228 • Strona 4 z 23
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.