To właśnie wtedy jakoś zaczęła się moja przygoda z dragami pomijając tą krótką erę sklepów z dopsami. Zacząłem z nim sadzić weeda, mi sie to spodobalo, pozniej on mi pokazał jak się robi te maczanki, pierwszy raz acodin wjechal, 4-HO-MET, ale nos to nie przez niego chyba. No ale co by nie mówić on mi pokazał co to jest RC i z czym to się je.
Mam go winić? Kto wie czy nie pojawiłby się ktoś inny co by poczęstował czy posypał czegoś nowego.
Sam jak robiłem maczanki to szlo to hurtowo, a ci co brali to jeszcze mlodszym puszczali za wiecej hajsu i tak w pol osiedla to jaralo, w chuj osob sie uzaleznilo, porylo, niektorzy na detoxy trafili odwyki, no doswiadczyli co to jwh, am, ur itd. Pozniej jak ja zrezygnowalem z branzy i tego gowna, to pojawilo sie na miescie inne jeszcze mocniejsze gowno, a pozniej jeszcze mocniejsze, no i ci konsumenci niektorzy atakowali ten chujowy towar i poszli dalej niektorzy.
Life is brutal...
Ja pod wpływem zajawki chciałam pokazać moim innym znajomym jakie to jest zajebiste.
I Bogu dzieki, ze oni się nie wjebali, bo bym miała ich teraz na sumieniu.
Za to byłam naocznym świadkiem tego, jak porządny chłopak został wjebany przez przyjaciela dila w mefedron.
Miał rodzine, dobre studia, syna pozaciągal kredyty żeby mieć na mefe.
Skończyło się tak, ze zamordował swoją sąsiadkę, bo nie chciała mu więcej pożyczyć szmalu na towar.
Tak myśle, ze to mogłabym być nawet ja, bo często u niego wtedy bywałam. :-O
Więc to tak bywa, jeden wjebie Ciebie w ten syf, ty wjebiesz kogoś i tak dalej.
Dlatego mam wyjebane i jak juz chce z kims przyjebac to z kims kto chociaz 3,4 lata przerobil i mam ten komfort ze sie przy mnie nie wjebia
Przychodził do mnie czasami po klony na zwałę.
Teraz słyszę, że wpierdala to teraz razem ze ścierwem.
No i Zgientego wkręciłem w walenie po kablach. Rozmawialiśmy o tym, i nie miał mi tego za złe. W sumie to sam się wjebał.
Po kilku dobrych latach sam zacząłem decydować (bez czyjegoś wpływu), co ew. chciałbym spróbować po dokładnym reasearchu danej substancji i po upewnieniu się, że to co mam to na pewno to co chciałem mieć.
Natomiast jeżeli chodzi o kogoś innego, to wydaje mi się, że swoją chęcią poznawania oraz ciekawością zaraziłem trochę swoją współmałżonkę.
I mogłem już sobie wywróżyć, że to jest niemożliwe bez niej..."
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.