Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 3876 • Strona 198 z 388
  • 11 / / 0
Witam. Czy wenlafaksyna w dawkach 150-225mg wpływa negatywnie na jakość snu w dłuższym okresie czasu (ponad pol roku) ze względu na działanie na noradrenaline? Nawet gdy jest łączona z mianseryna?
  • 403 / 77 / 0
wpływ na sen powinien ujawnić się w pierwszych tygodniach brania leku

wszystko zależy od organizmu, trzeba wypróbować zaczynając od mniejszych dawek

mianseryna zmniejszy ten efekt
  • 968 / 82 / 0
Czy dawka 300mg dziennie może wpływać na lęki i rozdrażnienie i niemożność skupienia? Czy szukać przyczyny w czymś innym
  • 53 / 17 / 0
tak, w dawkach przekraczajacych 150mg wenlafaksyna dziala rowniez na nonaradrenaline, ktora znacznie pobudza cialo i mobilizuje mozg do dzialania. wielce prawdopodobne ,ze w glownej mierze wenla wzmaga badz powoduje u ciebie dotkliwe lęki.
  • 114 / 19 / 0
Ja najlepiej się czuję przy 150 mg/d , wyższe dawki powodują rozdrażnienie.
  • 1 / / 0
Powiedzcie mi proszę czy mogę dzisiaj normalnie wziąć wenle 75mg i trazodon jak w nocy było MDMA. Malo jakieś 2kreski. Ale mam lęki. Wczorajszą dawkę pominelam. Help.
  • 968 / 82 / 0
No to schodze na 150 :)
Liczyłem że 300 spowoduje lepszy efekt. Biorę mirtazepine 15 mg do tego ew zioło zapale. Odstawilem benzo i alko bo działało to na mnie depresyjnie.
  • 2 / / 0
Witam Wszystkich. Jestem tu nowa, więc wybaczcie ewentualny laicyzm. Potrzebuję Waszej pomocy, wyjaśnienia, rady. Od 6 miesięcy leczę się z powodu przejścia umiarkowanej depresji w stan ostry z lękiem, fobią społeczną i uporczywymi wówczas myślami samobójczymi. Lekarz porównał ówczesny stan do ostrej reakcji pourazowej. Sytuacja była spowodowana wieloletnią nieobecnością męża (praca za granicą), a ostatecznie jego nagłym odejściem (później wrócił do mnie, ale nadal pracuje za granicą, więc jestem sama). Byłam w stanie dramatycznym przez 10 dni. Zgłosiłam się do psychoterapeuty, ten odesłał mnie wręcz na pogotowie lub pilnie do psychiatry w "stanie zagrożenia życia". Ten od razu podał 1/2 Sedam 3, Chlorprothixen 15mg 2xdz. Poprawa jakaś była, ale po Chloro lawinowo pogarszał mi się wzrok. Zmieniono go na Seronil, chyba 20mg 1xdz. Było gorzej, do tego libido zerowe. Ostatecznie strzałem w 10 okazał się Oriven 37,5mg (2xdz.) w połączeniuu z Trittico CR 75mg (1/3 tabl. przed snem). Brałam takiego miksa 3 m-ce: zniknęły lęki, wspaniały humor, jasność myśli, łatwość decydowania, libido malutkie. Pojawiły się jednak efekty niesamowite: "otworzyły mi się szufladki" z pamięcią o rzeczach dawnych, które były do tamtej pory bardzo zatarte: nagle przypominały mi się bardzo jasno różne rzeczy, np. w języku obcym, którego niby już dawno zapomniałam, zaczęłam z marszu pisać (z głowy), przypominały się daty urodzin nawet dalszych koleżanek sprzed lat - no dziwne. Poza tym energia full, kreatywność max maxów, szybkie myślenie, kojarzenie, bardzo pozytywny nastrój, wydajność 1000%, ale krótki sen. Taka byłam kiedyś, czułam się, jakbym odzyskała SIEBIE SPRZED LAT, którą uwielbiałam w takim funkcjonowaniu. Ale... to samo pozytywne pobudzenie zmieniało się nagle w równie intensywne rozdrażnienie w negatywnych okolicznościach, natłok myśli negatywnych, podejrzliwość, wyrzuty, przypominanie sobie wszystkiego negatywnego ze strony męża, dążenie do rozwiązań ostatecznych. Okoliczności poprawiły się = nastrój także.
To był bardzo dziwny rollercoster emocjonalny.
Zgłosiłam to lekarzowi, a on nic nie wyjaśnił. Jedynie na moje doniesienia o odzyskaniu pamięci i znajomości języka obcego, który zapomniałam, nazw rzeczy, które zapominałam, stwierdził, że TO JEST JUŻ NIEBEZPIECZNE... Odstawił Trittico, zostawił Oriven 37,5 (2xdz.) i dołożył Ketrel 25mg (1xwieczorem). Do tego 1/2 Sedam 3 doraźnie. Po Ketrelu myślałam, że zejdę... Ja rozumiem, że trzeba dać czas, że początki etc., ale ja nie byłam po nim sobą. Następnego dnia (cały dzień), senność, mdłości graniczące z wymiotami, zaburzenia świadomości, widzenia, lęk, dół potworny i powrót myśli o skończeniu ze sobą (bez planowania i zamiaru). I takie nieznośne uspokojenie, którego nie chcę czuć nigdy więcej. Nigdy nie byłam osobą stonowaną, raczej wulkanem aktywności i skteczności pod każdym względem, dlatego taki spokój to coś nie mojego, czuję się w tym stanie jak warzywo - wszystko jest beznadziejne. Może ktoś z Was to zrozumie...? W każdym razie teraz 2x dz. Oriven 37,5 + Sedam 3 1/2 przed snem. Efekt: prawue cały osiągnięty efekt antydepresyjny uleciał, wróciły lęki (także w snach), przymulenie lekkie, chaos, trudność w kontrolowaniu własnych zadań. Nastrój denny.
Proszę, pomóżcie, jeśli ktoś to zna i potrafi wytłumaczyć. Mój lekarz jest milczkiem, niewiele wyjaśnia.
Co robić?
Co zaszło u mnie skoro odstawił Trittico? Przesyt?
Nie chcę uspokojenia, bo źle się w tym stanie czuję, a piekła po Ketlerze nie chcę nigdy więcej przeżyć.
Dlaczego w tej chwili czuję się jakbym wróciła prawie na start walki z depresją?
Dziękuję za każdą pomoc.
  • 941 / 15 / 0
Czy po efectin zawsze występuje potliwość i czy to mija
  • 2 / / 0
Nie brałam Efectinu, ale biorę Oriven (ten sam składnik) i dość długi czas, na początku, bardzo się pociłam. Po 5 miesiącach kuracji jest mi nadal cieplej niż innym, ale pocenie występuje już tylko przy aktywności fizycznej i w ciepłych pomieszczeniach. Zatem: z czasem jest lepiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 3876 • Strona 198 z 388
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.