Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 137 • Strona 8 z 14
  • 220 / 20 / 0
gdzie ja mam te wypisy?
dobra, znalazłem.

F41.2, zaburzenia lękowo-depresyjne mieszane
F19.8, zaburzenia zachowania spowodowane używaniem alkoholu

F10.30, zespół abstynencyjny -||-

do tego samookaleczenia, ataki paniki, dd, kiedyś psychoza po ciągu na alfie pvp (wynosiłem doniczki z pokoju będąc w przekonaniu, że są w nich ukryte kamery, a każdy samochód przejeżdżający przy domu był radiowozem)

ogólnie przez start zaburzeń lękowych od jakiegoś roku czy półtora boję się nawet jarania, o stimach nie wspominając. gaba, gaba, gaba. no i kodeina, ale po zwiększeniu dawki escitalopramu już nie klepie.
When I go into the ground,
I won't go quietly,
I'm bringing my crown
  • 608 / 126 / 0
Jak dostałem wypis ze szpitala tam widniała informacja od psychologa : m.in niedojrzałość społeczną, uzależnienie od środków psychoaktywnych , osobowość chwiejna emocjonalnie borderline z tendencjami bierno-agresywnymi oraz skłonnością do uzależnień...a tak mi się z nią fajnie rozmawiało ;/ to na tyle tych stwierdzonych a w moim odczuciu jeszcze kurewsko niska samoocena + od czasu do czasu myśli samobójcze- ale to nie na tyle groźne że coś sobie zrobię
  • 13 / 5 / 0
Moje zaburzenia i problemy psychiczne:
- samookaleczanie się od wczesnego dzieciństwa (wizyty u psychologów dzięki którym nauczyłam się grać w fajne gry planszowe i tracić czas na głupoty)

Jako dziecko (no i nadal) gdy coś mnie wkurzyło rzucałam meblami, wyzywałam, biłam, podduszałam, biegałam z nożem, bo gdy się mnie bano czułam, że mam kontrolę nad sytuacją, stąd:
- ADHD typu ADD zdiagnozowane przez neurologa w wieku 10 lat
Dawali mi leki. To był chyba Rispolept i nie pamiętam tego drugiego. Nie mogę stwierdzić jak się po nich czułam, po tym drugim strasznie chudłam (a miałam wtedy jeszcze anoreksję)
Później badały mnie zastępy psychiatrów:
- Jeden znich orzekł Aspergera, reszta w to nie wierzy
Chodzę (nadal) do jednego psychologa, który prowadzi(ł) na mnie indoktrynację religijną i mówił, że moja mama jest nadopiekuńcza, bo poroniła cztery razy. (Moja mama to najbardziej wyluzowana mama jaką znam i wszyscy to potwierdzają.) W międzyczasie dawano mi Rispolept. Byłam po nim strasznie lękliwa, nerwowa, miałam halucynacje, schizy i ogólnie było ze mną źle. No i chudłam.
Teraz mam metylofenidat i jestem po nim skupiona, ożywiona, no i tyję. :-/
Mam teraz badania na schizofrenię, bo mam poza tym dziwne psychozy, mniej więcej od czasów Rispoleptu (a ten debil ,,psychiatra" chciał mi znowu Risperidonum zapodać).
Mam nadzieję, że komuś pomogłam.
Ciepłolubna
W strachu przed zimną porą
mamiona żarzącym blaskiem
popaloną dłonią
zdejmę szalik, rękawiczki, buty, czapkę
znowu to zrobię
by kolejny ostatni raz
biec w ogień
bo we mnie płomień zgasł
:strzykawka:
  • 13 / 5 / 0
No i oczywiście myśli samobójcze i skłonność do uzależnień (bardzo wysoka. Uzależniłam się nawet od wina mszalnego. Po dwóch mszach.) poza tym trypofobia, obsesyjne zamykanie drzwi na klucz + wrażenie, że ktoś mnie śledzi, no i - wstyd przyznać - boję się ciemności. A bardziej CZEGOŚ w ciemności. Nie wiem czego, bo tak mocno i tak dawno to wyparłam, że nie jestem w stanie do tego dotrzeć. :/
A i jeszcze strach przed dużymi pomieszczeniami. :-|
Ciepłolubna
W strachu przed zimną porą
mamiona żarzącym blaskiem
popaloną dłonią
zdejmę szalik, rękawiczki, buty, czapkę
znowu to zrobię
by kolejny ostatni raz
biec w ogień
bo we mnie płomień zgasł
:strzykawka:
  • 2 / 1 / 0
Po dwóch miesiącach psychoterapii diagnoza to osobowość kształtująca się w stronę dysocjalnej, lekka depresja, bezsenność, borderline.
Przez ostatnie kilka miesięcy nie wychodziłam z łóżka, nie spałam prawie w ogóle, ryczalam całymi dniami i nie byłam w stanie nawet wyjść do sklepu więc ta diagnoza lekkej depresji to kpina według mnie.
Dostałam trittico na te stany depresyjne i imovane na sen, obydwa nie pomogły, więc przerzuciłam się na benzo na sen. Psychicznie jest o wiele gorzej, ale śpię i mogę jakoś funkcjonować więc chociaż tyle.
  • 13 / 5 / 0
Może zapytaj psychiatry o Setaloft. Powinno pomóc (tylko broń Cię Panie Boże na własną rękę!).
Ciepłolubna
W strachu przed zimną porą
mamiona żarzącym blaskiem
popaloną dłonią
zdejmę szalik, rękawiczki, buty, czapkę
znowu to zrobię
by kolejny ostatni raz
biec w ogień
bo we mnie płomień zgasł
:strzykawka:
  • 335 / 116 / 0
09 sierpnia 2018FarbyPlakatowe pisze:
Mam teraz badania na schizofrenię, bo mam poza tym dziwne psychozy, mniej więcej od czasów Rispoleptu (a ten debil ,,psychiatra" chciał mi znowu Risperidonum zapodać).
Mam nadzieję, że komuś pomogłam.
Jesteś kolejną osobą (znam już 3 z "reala"), u której wystąpiły ostre psychozy w wyniku podawania leków przeciwpsychotycznych - czyli neuroleptyków (wcześniej te osoby nigdy nie miały żadnych psychoz, a co najwyżej rozmaite stany lękowe/nerwicowe/depresyjne).

Co bardzo interesujące, psychiatrzy pomimo występowania takich objawów, i tak dalej uparcie brną i kontynuują swoją "terapię".

Wspólnym mianownikiem tych przypadków jest między innymi właśnie ADHD. Przy ADHD dochodzi do nietypowej reakcji na niektóre neuroleptyki i w konsekwencji zamiast wygaszać stany lękowe i psychotyczne, to te jeszcze bardziej się wzmagają. Mamy w naszym kraju całą masę źle zdiagnozowanych ludzi, których niekompetentni psychiatrzy wpędzili w stany warzywoidalne, futrując do końca życia całym zestawem silnych prochów, kompletnie nieadekwatnych do posiadanego zaburzenia.

Jak do kurwy nędzy można dawać neuroleptyki osobie ze zdiagnozowanym ADHD ?! W pale się nie mieści. Współczuję. Całe szczęście, że masz w sobie na tyle uporu, woli i własnego zdania, że nie poddajesz się temu i podważasz, walczysz.

Swoją drogą, mocno mnie zaciekawiło - tyjesz po metylofenidacie? ;)
  • 1893 / 174 / 0
Knight-errant syndrome. Nie wymyślono jak dotąd skutecznego leku na tę przypadłość.
W miarę skuteczne są ketony, psychodeliki i benzydamina.
  • 3072 / 575 / 0
Ja jestem postacią z MATRIXA która myśli że to co widzi to sen, i nie jest pewna czy to się dzieje naprawdę, ale potrafię się komunikować poprzez zielone literki, i jak zrozumiem że jestem wybrańcem który zrozumie matematykę to zamkną mnie w CUBE sześcianie, żeby sprawdzić czy naprawdę zrozumiałem, a jak wyjdę z HIPERSZEŚCIANU to wreszcie głowa przestanie mnie boleć od tego myślenia.

"Czasem gdy myślę, myślę że nie myślę, o tym o czym myśleć mam kiedy myślę." (cytat: Tymon Smektała) Skoro już zrozumiem wszystko, to to wszystko nie będzie nicością której nie rozumiem, więc wszystkiego nie rozumiem. Kurwa ja tak bym mógł pisać kilka stron A4 taki chaotyczny bełkot, ale w bezsensie sens jest jedynym awansem ( FOKUS)

Poza tym mam silną SOCJOAPATIĘ
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1893 / 174 / 0
Fobia społeczna, OCD, lęk napadowy, lęk uogólniony, bezsenność, zaburzenia schizotypowe, CHAD, silne wahania nastroju, zaburzenia osobowości, derealizacja i depersonalizacja, silne problemy w kontaktach z ludźmi, izolacja od społeczeństwa, depresja, zaburzenia odżywiania (obżarstwo i głodówki), kiedyś - samookaleczenia. Napady wewnętrznej agresji. Politoksykomania.
Take DXM and Be Happy
ODPOWIEDZ
Posty: 137 • Strona 8 z 14
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.