Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 141 • Strona 6 z 15
  • 5495 / 1058 / 43
Dykta, DOM, barbiturany, spirytus przemysłowy, crack - więcej grzechów nie pamiętam. Nie żałuję niczego. Bo w życiu trzeba wszystkiego spróbować.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 2278 / 274 / 3
Do panów wyżej, sama synteza jest banalnie prosta (diazowanie), ale wydajność niska. Oczyszczanie wymaga różnych metod ekstrakcji, sprzętów takich, jak wyparka obrotowa (ta, na której pracowałem, to jakieś 40 tysięcy złotych :P ) i jest po prostu trudne. To raczej po prostu ciekawostka. Dodatkowo wymaga prekursora - baklofenu, który w katalogach różnych firm jest po prostu cholernie drogi. Można bawić się w ekstrakcję z baklofenu Polpharmy, ale to zwyczajnie nieopłacalne. To po prostu ciekawostka. A to temat do chwalenia się de facto, to się chwalę. :P
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 20 / / 0
Hmm LSA w mixie z MDMA, moze nie jakas wielka egzotyka, ale bardzo ciekawy mix ;) polecam. Moment, w ktorym LSA zaczyna brac gore nad molly i nagle orientujesz sie, ze czujesz sie zupelnie trzezwy, by po chwili walnac smiechem zdawszy sobie sprawe, ze to oko cyklonu :D
despite all my rage i am still just rat in a cage
  • 571 / 26 / 0
Nabyte w Dublinie kawałki kaktusa bogatego w meskalinę. Wygotowałem te zielone fragmenty, wypiłem wywar i pożarłem roślinę. Coś okropnego w smaku, najbardziej gorzka rzecz jaką miałem w paszczy. Ale działanie przyjemne, kiedy już zwymiotowałem, wirujący pokój itp, wiadomo mniej więcej.
Uwaga! Użytkownik thepass nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1857 / 64 / 80
Śmieszny temat, bardzo długo jarałem się wszelakim egzotycznym gównem, można powiedzieć iż byłem prawdziwym kolekcjonerem. Przejrzałem na oczy dopiero niedawno, zrezygnowałem z RCków, ćpanie ograniczam do minimum, głównie unikam. Do rzeczy.

Największy rarytas, rzecz o której nigdy wcześniej przed spróbowaniem ani po spróbowaniu nie słyszałem żeby ktoś brał to Etamfetamina, substancja wyglądająca jak kryształy metamfetaminy, klepiąca jak meta w pierwszej fazie działania a jak speed w drugiej fazie. Generalnie wypadkowa działania między meth a amf. Była to ciekawostka zsytezowana przez mojego dobrego znajomego - jeżeli to teraz czytasz to pozdrawiam!

Drugi na podium jest metakwalon. Pochodził z tej samej ręki, ciekawa historia bo kiedyś po naczytaniu się na tych słynnych internetach o tej substancji nakręciłem się na nią i rozpocząłem intensywne poszukiwania, kiedy przestałem szukać pare lat później totalnie z dupy okazało się że jest dostępny. Świetny usypiacz, sen po nim doskonały, człowiek następnego ranka wstawał wypoczęty i w świetnym humorze. Działanie fazowe bardzo podobne do alko z inną formą bodyhighu. Osoby postronne myślały, że jestem po alko.

Trzeci egzotyk to wilcza jagoda. Deliriant, podobny do bielunia, pojebane toksyczne gówno walone za kinderćpuńskich czasów aby mieć fazę bo nie miałem dostępu do "normalnych" psychodelików.

Z pozostałych tych rzadko spotykanych to allobarbital - oldskulowy barbituran wycofany z użytku lata zanim wiedziałem co to [h], znalazłem go przez przypadek w apteczce znalezionej w lesie
bufotenina (5-OH-DMT) - takie DMT do wciągania które daje fizycznego bad-tripa
Memantyna - dyso - nootrop zajebany z pracy kiedy robiłem w magazynie z lekami, praktycznie nieosiągalny
4-MCZ, HXTC, 5-Me-MDA - jako jeden z niewielu osób na forum testowałem te randomowe stimy, zniknęły tak samo szybko jak się pojawiły
4,4'-DMAR - z tego co wiem to byłem pierwszą osobą w internecie która to paliła i to opisywała, tą substancje potem przestali sprzedawać bo wyjebywała tak że niektórzy umierali, nie polecam, za mocne gówno
LSH - niestabilny psychodelik który tworzy się z LSA, jazda jest trochę inna niż po LSA, bardziej wizualna i podjeżdża wręcz pod empatogeny/stimy

No i takie bardziej znane dragi ale trudno dostępne:
DMT(ultra mocne gówno), DPT, DOB, DOM, 2C-B, 2C-E(polecam), prawoskrętna amfetamina, metamfetamina(polecam ale i odradzam naraz), MDA(nie ma lepszego narkotyku, polecam), MDMA, LSD-25, LSH, LSZ, metylon, metedron, MDPV, alfa-PPP, 4-MMC, 4-MEC, kokaina fischscale prosto z Rotterdamu, własnoręcznie robiony crack, ayahuasca(mocna w huj, nie polecam), Szałwia(ultra mocne gówno), bieluń(ultra mocne gówno), meskalina, Muchomory prosto z lasu(świetne, nie wiem czemu ludzie tego nie jedzą), Hawaiian Baby Woodrose( bardziej wizualne LSA), Sałata jadowita którą nawet sobie hodowałem swojego czasu, jakieś kurwa 5-F-AKB-48 które nawet nie pamiętam jak klepało, DHC, helupa z darnetów po której zatrułem sie w huj bo była kilka razy mocniejsza niż ta ze stolicy, Oksykondom, opium ręcznie robione, MXE, ketamina, 3-MeO-PCP, Chloroform, klepiący Butapren, no i ulubiona przez polskich dziennikarzy "tzw. pigułka gwałtu" - GHB(takie lepsze alko).
  • 2845 / 284 / 0
Za kilka lat jak powiem że brałem 4-AcO-DMT to będę wielbiony przez gimbazę %-D

A co do tematu to w moim przypadku chyba głównie LSD, choć dla niektórych rarytasem są i grzyby czy oksykodon które też brałem. Rarytas na który mam ochotę a nie brałem to szałwia

A i z tych wszystkich pojebanych miksów co się zrobiło mogła by wyjść taka wypadkowa faza której nigdy nikt wcześniej na oczy nie widział
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 1677 / 261 / 0
No to jak jeszcze się licytujemy:
salvinorin A, salvinorin C oba w proszku
ANPP [prekursor syntezy fentanylu, opioid o mocy heroiny, paskudny w smaku]
wodzian chloralu :-)
adrenalina iv [to było kurwa głupie]

to chyba na tyle by było

Mógłby tu przyjść oxan i pewnie zagiąć wszystkich samymi pochodnymi fenta :D

A co do RC to powiem wam, że nie sztuką jest zamówić nowe RC przez nikogo nie próbowanena forum - dla mnie to głupota trochę. Chociaż nie powiem, sam kilka razy próbowałem coś co dopiero wyszło na rynek, np. 25D-NBOMe dostałem od znajomego z syntezy w prochu - do tej pory uważam, że nie ma lepszej substancji do słuchania muzyki. Chyba pierwszy wpierdoliłem tak sporą dawkę bo 3mg [miałem rozcierkę ale i tak pojechałem za grubo, na szczęście nic się nie stało a trip był zajebisty, w przeciwieństwie do innych NBOMe].
Nawet znalazłem posta z tym swoim występkiem na nbomie :D
25d-nbome-t29430-320.html
wtedy mój nick: MadisonTwatter

Już dawno przestało mnie bawić powiększanie swojego CV. Głupi wyścig.

Ale metakwalon bym opierdolił z chęcią. Jak ktoś ma to mail.
Największy przegryw na forum
  • 432 / 31 / 0
DMT - changa i aya- bardzo silne doświadczenie, wyciągnęło mnie z opio na jakiś czas
Czyściutka keta - niestety miałem dostęp tylko przez tydzień. Ideał dyso dla mnie.
Aminorexy - chyba rarytasy, nie? W każdym bądź razie pycha. 3,4'-DMAR mniam ! 4`4-DMAR też zresztą.
LSD w kroplach - cudo, jedynie Avatary kupione w Amsterdamie miały podjazd.
Szałwia i ekstrakty - teraz niby rarytas, a mogę mieć w każdym momencie i nawet mam :)
fenobarbital, ale w sumie to łatwe do ogarnięcia i średnie w działaniu. Chyba, że w mixie z opio.
koks prosto z Brukseli - w Polsce raczej ciężko o taki.
Dekstromoramid - rzadkość, dla mnie niby spoko, ale coś nie tego, hel testowałem to samo, U lipa jak chuj, za to PST mi najbardziej siedzi, także do rarytasów dodam:
mak z lider prajsa :)
  • 1677 / 261 / 0
Mak z lider prajsa
Który to był rok? 2005? 2006? A może nawet 2004. Wtedy nikt na polskim necie nie wiedział o PST. Też pamiętam - brałem :D
Największy przegryw na forum
  • 432 / 31 / 0
Nie pamiętam, ale u mnie w mieście stoi jeszcze pusta hala po Leader price z obskurnym, zniszczonym banerem sklepu. Jak tamtędy przejeżdżam to wspomnienia wracają.
ODPOWIEDZ
Posty: 141 • Strona 6 z 15
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.