pierwszy raz przy drugiej próbie z brownem iv może 100mg chuj wie -> nolakson w karetce+ucieczka z SORu.
drugi raz po jakieś 120 mg u47700 iv w trzech szotach i krótkich odstępach czasowych -> nolakson w karetce -> SOR -> psychiatryk.
trzeci raz 8x225mg Tramalu p.o. czyli jakieś 1.8g + 0.2l wiśniowej soplicy -> atak padaczki (sromotny, przegryziony język) -> SOR -> po pięciu minutach wyszedłem o własnych siłach
Domowy detox po 3 latach kodeiny, PST i Tramalu. Wskoczenie na wysoką dawkę lamotryginy w bardzo krótkim czasie oraz niepotrzebne, jak się okazało, suplementowanie się elektrolitami. Herzklekotty. Zaburzenia elektroprzewodzenia. Kroplówka i odesłanie do domu.
Jakieś 12mg klona, zerowa tolerancja. Plus dużo mj i PST. Wycieczka do tesco i przebranie się w ciuchy marki tesco
Psychiatryczna izba przyjęć, kroplówka i tyle. Wypis za kilka godzin.
900mg pregabaliny, dużo mj i paranoje. Psychiatryczna izba przyjęć, agresja w stronę personelu, relanium i halowpierdol plus pasy magnetyczne.
- Aaaa... to kwasek cytrynowy jest! Kwasek cytrynowy...
- A na co tobie łon, ty go jesz, aaa?
- Njeeé... Ja go nie jem! Do sodówky sype - i mam cytrynówkie!
- Dej no mie trochy
...
...
- Eee.. nie za bardzo... bąblie leco...yyyy...
Giebels -> wóda -> zerwanie filmu, a następnie ->
-MDPHP standardowa ilość sniff,
-4F-MPH standardowa ilość sniff,
-4M-MPH standardowa ilość sniff,
-buprenorfina 20mg+ oral(plastry ojebane w skrawkach pociętych nożyczkami),
-KWETIAPINA 200MG w ilości przechylenia prosto w przełyk całego opakowania,
-klonazepam 2mg w ilości randomowej,
-diazepam 5mg też random,
-alprazolam 1mg również random,
-TRANXENE 15mg nie inaczej,
-Flubromazepam liquid łyczek,
-etizolam liquid łyczek okrutniczek,
-LIQUID DO EPETA 18mg też łyczek a co,
W efekcie tachykardia lvl <niemożliwezarazumre>, karetka, wpierdol sanitariuszom w karetce, HALOPERIDOL domięśniowo, utrata kontaktu z otoczeniem, zatracenie mowy na 12h, kolejne 6h bełkotu, transport do psychiatryka po 18h od zdarzenia, na wypisie próba samobójcza i wynik z toksykologii stwierdzający obecność we krwi wszystkiego co się da. Diagnozy brak, bo mimo że jakimś cudem wypłukali mnie całkowicie to byłem tak skacowany i sponiewierany, że nic się nie dało ze mnie wydusić. W psychiatryku podpisywałem dokumenty jak leci będąc zombie, jednocześnie podpisałem swoje ubezwłasnowolnienie na okres 3 miesięcy.
PSYCHIATRYK, MAJÓWKA 2016
-okurwagdziejajestem.jpg
-opio skręt,
-benzo skręt,
-po 6 dniach pobytu dostałem wpierdol od byka 2 metry wzrostu i 40cm w łapie właściwie za nic bo tylko siedziałem na krześle, instant knock out, okopanie w parterze - w efekcie pizda pod okiem 2 tygodnie i zbite żebra.
Po wpierdolu na następny dzień dostałem elegancki, wręcz wzorowy wypis. Dodatkowo odbyłem rozmowę z dyrektorem szpitala że ma nadzieję iż wszystko odbędzie się polubownie(jednocześnie dając mi wymieniony już wypis). Nie wiele myśląc udałem się do swojego miejsca pobytu leczyć skręty co o dziwo mi się udało.
Do dzisiaj nie wiem jak to się stało wszystko, nie mam też pojęcia jakim cudem żyję. Odczyt z kardiografu mam taki, że wygląda jak fejk. Co i ile czego zjadłem dowiedziałem się po policzeniu czego mi brakuje gdy już wróciłem.
To nie była dobra majówka.
@edit: Wszystko w cugu na PST i klonach od stycznia 2016, więc chyba żyję przez tolerancje.
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
Ciąg na Geblu,razem z 225mg baklofenu akurat tego dnia do tego 6mg klona(ogólnie biorę klonika dobre 5 lat)Przez ostatnie 3 dni max 5 godzin snu.Tak się złożyło że pociąg/autobus miałem dopiero następnego dnia,więc cała noc w klubie ze striptizem(przecież na ulicy spać nie będę do tego zimą),rano poszedłem na autobus,polewka aby szybciej minęła droga.
Przejechałem oczywiście swoje miasto,na przystanku końcowym nie dali rady mnie obudzić więc karetki szpital,intubowali mnie,podobno po wyciągnięciu rury z żołądka byłem bardzo agresywny więc kierujemy pana do psychiatryka,odzyskałem świadomość dopiero tam.Kiedyś miałem nieprzyjemność obudzić się intubowany w pasach(I jak tu prosić o odłączenie,wyjęcie rurki,podnoszę głowę i próbuję jej to powiedzieć)Na co babka "Leż spokojnie albo mocniej cię przywiążemy"
Wypis na własne żądanie po dobie trzymania w pasach.Najlepsze a zarazem najdziwniejsze jest to :wynik na benzo negatywny
11 grudnia 2017endother pisze: Jakim cudem brak diagnozy?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.