Dział dostępny także bez rejestracji, gdzie szybko możesz otrzymać odpowiedź, gdy czas jest na wagę złota.
ODPOWIEDZ
Posty: 451 • Strona 40 z 46
  • 15 / 1 / 0
12 grudnia 2022Mefistofeles1945 pisze:
Ja jak miałem trzynaście lat przeżyłem horror:

lekarze podejrzewali, że coś ćpałem i kazali mi sikać na wyniki z krwi a mi się ze stresu za h*ja nie chciało sikać, cewnikowali mnie chyba z dwie godziny i nici za wąskie prącie do cewnikowania nie zacewnikowali mnie w końcu po pięciu godzinach cośtam nakapałem i we krwi z moczu NIC nie wyszło (ćpałem fetę tydzień wcześniej, ogólnie ciąg alko z klejami i rozpuszczalnikami - miałem psychozę) no i ostatecznie mi wbili schizofrenię paranoidalną.

Do dzisiaj ją mam, słyszę głosy (jak nie biorę leków, dlatego staram się je jeść regularnie, lek Amisan (Amisulpryd) rewelacja.

A tak apropos w ogóle jest jakiś temat o klejach i rozpuszczalnikach?
Miałeś szkołę w szpitalu? Uważasz ten okres za stracony w życiu? Biorąc pod uwagę lata, uważasz diagnozę za poprawną?
  • 3396 / 528 / 2
Tak. Nie. Tak.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 82 / 11 / 0
@Zniszczony34 @Morfeo dzięki za słowa i rady. Tak jak kiedyś myślałam ze takie terapie to hocki klocki pic na wodę to teraz zmiana na dobre i uważam ze sam człowiek nie da sobie rady. Nie przy takim nagromadzeniu syfu jak u tak wielu z nas tutaj obecnych. Biorę się za naprawę tego co jest do naprawienia jeszcze, żeby za bardzo nie wyorbitować w absolutna ciemność.
Zdrowia wszystkim.
Wciągam amffe ze słomek. A miało być z pińćsetek, dwusetek lub chociaż dziesionek. Walczę o więcej spida w spidzie i patronuję akcji „seta plus”-czy się stoi czy się leży, przykurwić ścieżkę se należy. Walę pasa na lepsze spanie, sranie a także jebanie.
  • 15 / 1 / 0
12 grudnia 2022Mefistofeles1945 pisze:
Ja jak miałem trzynaście lat przeżyłem horror:

lekarze podejrzewali, że coś ćpałem i kazali mi sikać na wyniki z krwi a mi się ze stresu za h*ja nie chciało sikać, cewnikowali mnie chyba z dwie godziny i nici za wąskie prącie do cewnikowania nie zacewnikowali mnie w końcu po pięciu godzinach cośtam nakapałem i we krwi z moczu NIC nie wyszło (ćpałem fetę tydzień wcześniej, ogólnie ciąg alko z klejami i rozpuszczalnikami - miałem psychozę) no i ostatecznie mi wbili schizofrenię paranoidalną.

Do dzisiaj ją mam, słyszę głosy (jak nie biorę leków, dlatego staram się je jeść regularnie, lek Amisan (Amisulpryd) rewelacja.

A tak apropos w ogóle jest jakiś temat o klejach i rozpuszczalnikach?
Po cewniku bolało?
  • 15 / 1 / 0
10 grudnia 2020czerwonabombka pisze:
O, zapomniałam jeszcze o pobycie na sorze przez 2 dni po probie przedawkowania klonów z wódą. Standardowo straszne płukanie żołądka, potem duuuzo kroplówek i cewnik. Tyle, ze w stanie tego nacpania jak usłyszałam, ze mam zostać na noc to zaczęłam zrywać z siebie elektrony od kardiomonitora itp itd. Wiec mnie wzięli w pasy. Dziwne uczucie...
Po cewniku bolało?
  • 3396 / 528 / 2
Nie :)
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 15 / 1 / 0
Jak odbierane jest milczenie na konsultacji psychiatrycznej?
  • 5 / 3 / 0
Najbardziej pamietne spotkanie z sorem

>Oszamanie pol paczki klonow(?co?)a rano 200 mg majki i.v
>Totalny blackout
>Pobodka o 1 w nocy lezac na środku ulicy w mrozie
>W nie swoich butach.plaszczu i bez torby(dokumenty telefon etc)
>Doczolganie sie do jakiegos alademika
>Odzyskanie telefonu
>Przyjazd karetki
[Czarno to widze]
>Pobodka w lozku a dookola 5 lekarzy probujacych wbic mi wenflon w rozjebane zyly
>Ciemno
>Pobodka o 4 rano i wypisanie mnie z oddzialu(bez pytania jak ze mna i czy zyje?)
>Spanie w szpitalnym kiblu na podlodze
>Wtjebanie na bruk przez ochronę

Pozdrawiam bezdomnego ktory popierdala w moim plaszczu ;)
  • 1 / / 0
mefedron+THC+LSD+alkochol i tak 8 dni aż w końcu tracę świadomość dostaję psychozy budzę się po trzech dniach w psychiatryku przypięty pasami do łóżka. Krzyczę na całą salę żeby mnie odpieli po czym idę do ordynatora biorę wypis i biegnę do domu ocenić skalę zniszczeń
  • 669 / 96 / 0
Benzodiazepiny+alkohol. 2 tygodnie w śpiączce farmakologicznej. Prawdopodobnie spadłem że schodów i przyjebałem w coś głową. Robili mi trepanację czaszki i usuwali krwiaka żaby się na mózg nie rozlał. Nic nie pamiętam. Potem parę dni trzymali mnie w pasach na łóżku. Oczywiście cewnik, pampers, krzyczałem, wyzywałem pielęgniarki, to chyba jakieś delirium tremens było + padaka bo 3,5 promila było, dużo z tego pobytu nie pamiętam. Lekarz już miał mnie dość jak i personel więc po paru tych dniach w pasach odwiedzili mnie do domu karetką. Do dziś ten neurochirurg co mnie operował, jak do niego chodzę patrzy na mnie z pogardą chujek. Resztę grzechów nie pamiętam, za wszystkie szczerze żałuję. Ta była najbardziej zagrażającą mojemu życiu.
Jeszcze jest za wcześnie by było już za późno
ODPOWIEDZ
Posty: 451 • Strona 40 z 46
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.