Dział dostępny także bez rejestracji, gdzie szybko możesz otrzymać odpowiedź, gdy czas jest na wagę złota.
ODPOWIEDZ
Posty: 448 • Strona 38 z 45
  • 190 / 33 / 0
@Downersonly Współczuje ci. Ale na pocieszenie powiem ci że te schizy z czasem będą sie zmniejszać. Może warto zastanowić sie nad psychoterapią?
  • 82 / 11 / 0
UP , dzięki. Co do psychoterapii to coraz bardziej się do tego przekonuje, chociażby z tego powodu ze ogarnia mnie niewyobrażalna wściekłość a jeszcze większa bezsilność i nie wiem jak dalej uporządkować sprawy sobie w głowie żeby jakoś dało się iść do przodu. Najbardziej jednak mnie rozwala to ze nie potrafię docenić tego ze jednak żyje, a mogłam zdechnąć jak pies jakiś bezpański na obszczanym parkingu w obcym kraju dla którego moje życie ma zerowa wartość. W ogóle wszystko tak jakoś bez sensu się potoczyło bo wróciłam do pracy już kilka dni po wypisie ze szpitala, cała gęba w siniakach i szwy, nie było żadnego okresu na w miarę dojście do siebie i fizycznie i psychicznie. I tak jak niedoleczona grypa później ma powikłania tak i moje niedoleczone sprawy teraz się ciągną za mną każdego dnia. Ale tak jak na początku nie brałam w ogóle pod uwagę żadnych wizyt u jakiegoś terapeuty to teraz coraz bardziej się do tego przekonuje, w sumie nic nie mam do stracenia a do zyskania mam nadzieje bardzo wiele przez to
Wciągam amffe ze słomek. A miało być z pińćsetek, dwusetek lub chociaż dziesionek. Walczę o więcej spida w spidzie i patronuję akcji „seta plus”-czy się stoi czy się leży, przykurwić ścieżkę se należy. Walę pasa na lepsze spanie, sranie a także jebanie.
  • 190 / 33 / 0
@Downersonly Oczywiście, nie stracisz nic a zyskasz bardzo dużo. Pamiętaj że mózg sie regeneruje i będzie coraz lepiej. Zdrowo sie odżywiaj, uzupełniaj witaminy, może jakiś sport i będzie dobrze. Powodzenia, a jak masz jakieś pytania to możesz mi w prywatnej wiadomości napisać, bo coś nie coś wiem o stanach psychotycznych, i wiem jakie to trudne.
  • 1174 / 215 / 23
@Downersonly
Masz cały dział dopingu mózgu, poczytaj o witaminach/elektrolitach, ogarnij ćpanie, przeczekaj pierwsze głody, poczytaj o porażkach osób, które przegrały oraz o sukcesach innych osób, towarzystwo nie może wokół ćpać, psychoterapia też spoko (niestety nie było mnie stać), zobacz jakieś filmy/książki motywacyjne dla samic. Życzę szczęścia, bo sam miesiąc temu prawie zginąłem, ale to jak akurat zostawiam dla siebie, w każdym razie to było coś z dawkami i to przekraczające parę razy maksymalne podawane na tym forum, lipa w chuj.
  • 8 / 4 / 0
Jedyna moja hospitalizacja niepsychiatryczna związana z ćpaniem była bodajże w 2016 roku. Pamiętna mdmb-chminaca 1:50 poleciała jako podkład, do tego feta w ilości dużo za dużo popita wódą. Zatrzymanie akcji serca, znajomi byli w o tyle dobrym stanie, że robiąc RKO zadzwonili po karetkę. Szpital pamiętam jak przez mgłę, wybudziłam się po 2 a wyszłam po 5 dniach Potem dłuższa przerwa była od wszystkiego. Młody człowiek i jaki głupi.
Only an entity
  • 2365 / 548 / 0
Creepy.Chyba nic mnie tak nie schizuje jak wizja zatrzymania akcji serca.Jakies to takie... Szczęście,że nic Ci się nie stało.
  • 59 / 16 / 0
Oj zdarzyło się.
Byłem hospitalizowany dokładnie cztery razy z czego pierwsze trzy były wynikiem pomieszania heroiny/morfiny z benzo/alkoholem/innym opio.
Ostatni raz był całkiem niedawno, bo jakieś trzy/cztery tygodnie temu.
Albo towar był z czymś wymieszany (fent?) albo był wyjątkowo czysty albo to wina tych kilku browarów, który wypiłem godzinę przed strzałem.
Na szczęście znam ryzyko związane z tym sportem, dlatego uzbroiłem swojego ojca w kilka „Naloxone Kit” więc zostałem przywrócony do życia jakieś piętnaście minut później.
W karetce dostałem jeszcze jeden strzał, bo im przysypiałem, ale i tak noddowałem już do końca dnia, tyle, że na obserwacji w szpitalu ;)
LittlePossessedRock
  • 84 / 79 / 0
Ułamanego cewnika w fiucie nic nie przebije. Jeżeli ktoś lubi intensywne przeżycia to zachęcam.
Gorszy niż reszta...
  • 15 / 1 / 0
Z tym cewnikiem to standard? Zakładają tak, aby bolało?
  • 186 / 35 / 0
A to da się założyć tak, żeby nie bolało? Ale fakt, że jak podpadniesz, to na pewno nie zrobią tego delikatnie.
Gdyby podróże w czasie były możliwe, udusiłbym sam siebie poduszką w czasie snu 21 grudnia 2018 roku. Oszczędziłoby to wielu problemów.
ODPOWIEDZ
Posty: 448 • Strona 38 z 45
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.