Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 1909 • Strona 174 z 191
  • 58 / 12 / 0
Wypowiem się co do fenixa titanium, bo już chwilę z niego korzystałem. Wydajność mnie pozytywnie zaskoczyła. Bardzo luźne nabicie to ok. 0,08g. Używam Canopy Growth 8%THC 7%CBD. Para nie jest gorąca, jest wyraźnie schłodzona, nawet przy wyższych temperaturach i nie drapie w gardło. Jedna sesja przy temperaturze 160 stopni i czuć wyraźne działanie relaksujące, idealne na dzień, natomiast to samo nabicie waporyzuję wieczorem na 205 stopniach i jest super do oglądania filmów. Z tego zostaje brązowe ABV, które można jeszcze wykorzystać. Sekretem są chyba długie powolne wdechy. Mogę porównać tylko do bonga, który do podobnego działania zużywa ze 2-3x więcej suszu. W ten sposób 5g wystarczy mi na 2 miesiące, jeśli będę robił przerwy. Zobaczymy w dłuższej perspektywnie, ale póki co, jestem zadowolony z zakupu. Baterii spokojnie wystarczy mi na cały dzień zabawy. Podsumowując - moim zdaniem waporyzator>bongo.
  • 27 / 5 / 0
Odnośnie waporyzatora Mighty mam jedno spostrzeżenie. Jak przerobię w nim 0.15 w kapsule, to efekty mam w sumie takie same, jakbym wsypał w komorę 0,25 (max pod mighty). Dlatego zazwyczaj napełniam ok 50% komory czyli 0.15g i jest zupełny gites. Ostatnio zacząłem wapować susz od temp 170 i lecę sobie przez wszystkie temp po kilka buszków. Smak przy 170 stopniach jest niezastąpiony.
Mightiego należy jednak często czyścić. Ostatnio miałem wrażenie że jedna kapsuła mnie słabo gniecie więc myślę tolerancja pewnie. Robiłem po 2 kapsuły pod rząd itp. Po czym po prostu zrobiłem wapkowi kąpiel w IPA i po wyczyszczeniu - 1 kapsuła mnie zmiotła z planszy jakbym przerobił 2 pod rząd. Wniosek? Czyszczenie Mightiego raz na 2 tygodnie to minimum.
  • 1893 / 174 / 0
Mam do Was kochani pytanie. Da się kupić sensowny waporyzator do maksymalnie 350zł? Jestem kompletnie zielony (hehe) w tym temacie.

Jeśli chodzi o takie ważne dane to:

Chciałbym żeby był przenośny, nie stacjonarny.

Nie palę dużo, pół nabitej kioskówki, albo cała ale lekko (tak na 2-4 buchy nie jakieś duże) mi wystarcza. Czasem zapalę więcej z bongo, ale to raczej jakaś indica by chwilę posiedzieć i pójść spać.

Wiem że tolerancja rośnie, dlatego z czasem jednak więcej palę, ale nie zwiększam ilości jakoś drastycznie.

Czyli chodziłoby mi o jakiś waporyzator, do którego da się dać niedużo suszu i było by wszystko tak jak być powinno, ale też żeby czasem dało się zwapować więcej.

Zależy mi raczej na wydajności, niż na smaku, bo palone z lufki czy z bonga szczerze mówiąc niezbyt mi smakuje, i wiem że pewnie przy waporyzacji mi lepiej posmakuje, ale też nie oczekuje nie wiadomo jakich doznań smakowych, wiem że w tej cenie trzeba iść na kompromisy.

350zł to maks ile mogę zapłacić, nie palę tyle by inwestować w lepszy sprzęt. Potrzebuję z racji tego że przesiadłem się na MM i chciałbym by to było ekonomiczniejsze, smaczniejsze, mniej drażniące gardło i przede wszystkim by jednak czerpać więcej niż w efekcie spalania w lufce.
Take DXM and Be Happy
  • 1351 / 529 / 0
@Demis w tej budzetowej cenie bezkonkurencyjny bedzie vapcap firmy DynaVap - sam korzystam regularnie i moge z czystym sumieniem polecic ALE musisz miec minimum sprawnosci manualnej i poswiecic pare sesji na nauke obracania go nad ogniem tak zeby nie splonal . Do tego rowniez bedziesz musial dokupic zapalniczke typu JET i puszke gazu do niej .
Dodam , ze jest do tego vapka mnostwo roznych akcesoriow i bajerow , mozna podlaczyc do bonga itd . Jest mega wytrzymaly bo konstrukcja stali hartowanej i wielkosc palca . W dluzszej perspektywie jest to inwestycja bo bedziesz potrzebowal ZNACZNIE mniej jarania a i plucka podziekuja :korposzczur:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 1893 / 174 / 0
@CieplaPoduszka, dzięki za szybką odpowiedź!

Przeczytałem co napisałeś, przejrzałem kilka stron i faktycznie vapcap jest polecany i uważany za bardzo dobry. Ale jednak tak mnie zastanawia (nie mówię że przekonuje) waporyzator elektroniczny, bez podgrzewania zapalniczką np. Fenix Mini. Czy na początek nie lepiej coś automatycznego? Nie mówię że bym sobie nie poradził oczywiście xd
Take DXM and Be Happy
  • 1950 / 299 / 0
Jeżeli Fenix mini to ta sama konstrukcja co flowermate V5 nano to nie polecam. Ciężko się ciągnie , bo nie ma obiegu powietrza wew urządzenia.

Sam chętnie poszukam nowego elektronicznego sprzętu, budżet do 800 PLN. Warto np Pax3?
Walker, there is no path, The path is made by walking.
  • 12012 / 2344 / 0
Jeśli taki budżet, to ja też polecam VapCap'a, bo jest bezkonkurencyjny. Ktoś kilka stron temu pokazywał taką spiralną, miedzianą nakładkę na nakładkę, która powodowała, że nie trzeba tak wywijać przy podgrzewaniu. Nie wiem, czy to już jest w Polsce, a można zrobić samemu, albo zlecić za 2 piwa.
On jest cieńszy, niż palec i to dość zdecydowanie. Taka jakby grubsza lufka z kiosku.
  • 171 / 21 / 0
18 października 2022Demis pisze:
Mam do Was kochani pytanie. Da się kupić sensowny waporyzator do maksymalnie 350zł? Jestem kompletnie zielony (hehe) w tym temacie.

Jeśli chodzi o takie ważne dane to:

Chciałbym żeby był przenośny, nie stacjonarny.

Nie palę dużo, pół nabitej kioskówki, albo cała ale lekko (tak na 2-4 buchy nie jakieś duże) mi wystarcza. Czasem zapalę więcej z bongo, ale to raczej jakaś indica by chwilę posiedzieć i pójść spać.

Wiem że tolerancja rośnie, dlatego z czasem jednak więcej palę, ale nie zwiększam ilości jakoś drastycznie.

Czyli chodziłoby mi o jakiś waporyzator, do którego da się dać niedużo suszu i było by wszystko tak jak być powinno, ale też żeby czasem dało się zwapować więcej.

Zależy mi raczej na wydajności, niż na smaku, bo palone z lufki czy z bonga szczerze mówiąc niezbyt mi smakuje, i wiem że pewnie przy waporyzacji mi lepiej posmakuje, ale też nie oczekuje nie wiadomo jakich doznań smakowych, wiem że w tej cenie trzeba iść na kompromisy.

350zł to maks ile mogę zapłacić, nie palę tyle by inwestować w lepszy sprzęt. Potrzebuję z racji tego że przesiadłem się na MM i chciałbym by to było ekonomiczniejsze, smaczniejsze, mniej drażniące gardło i przede wszystkim by jednak czerpać więcej niż w efekcie spalania w lufce.
Ja mam starry x-max. I mogę go polecić. Ma już 1,5 roku- nie taki stary ale jary :) Od niedawna zauważyłam że bateria krócej trzyma ale tez szybko sie laduje. Teraz na allegro jest za 269 PLN
  • 28 / 1 / 0
@Demis polecam wyzej wymienionego Fenixa Mini. Bardzo dobry stosunek jakości do ceny i idealny na pierwszy waporyzator. Wrzucasz mniej niz do lufki. Gdyby nie to, ze palenie lepiej na mnie działa niż waporyzacja, to uzywałbym go zamiennie wraz z Solo 2.
  • 1893 / 174 / 0
Dziękuję Wam za pomoc i doradzenie waporyzatora. Chyba jednak zdecyduję się na VapCapa, ponieważ wolę mieć dobry sprzęt w tej cenie, mimo że manualnego niż elektronicznego średniaka. Z tego co oczywiście jeśli dobrze zrozumiałem.

Jak widzę to cena za VapCap m 2021 musiałbym zapłacić 350zl około. Ale widziałem na portalu na A. (Nie wiem jak tutaj ze źródłami) że jakiś sklep sprzedaje nowe, niby takie same za 285zl (miałbym darmowa dostawę), napisane że 72 osoby kupiły w ciągu ostatnich 30 dni. Teraz sam nie wiem gdzie kupić i czy te tańsze to nie wałki jakieś.
Take DXM and Be Happy
ODPOWIEDZ
Posty: 1909 • Strona 174 z 191
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.