Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 1 z 2
  • 149 / 43 / 0
Przedstawiam wam małe białe skurwysyny xD

Robotablets, czyli - jak podaje producent - jedyne na rynku tabletki z czystym DXM, tzw freebase (wszelkie leki dostępne w Polsce mają dodatek HBr). Mocniejsze niż znane nam tabsy - przyjmuje się przelicznik: 30mg freebase odpowiada 39mg Hbr (spotkałam się na necie również z przelicznikami rzędu 41-49mg, jednak częściej trafiałam na 39 i tego się trzymam, pokrywa się to również z moimi obserwacjami względem użytej dawki, porównywalnej z odpowiadającymi dawkami Acodinu). Po ich przetestowaniu doszłam do wniosku, że chce się na nie przerzucić i temu generalnie poświęcam ten eksperyment. Chcę zbadać na przestrzeni dłuższego czasu działanie na organizm czystego dexa, bez wspomagaczy. Wszystko z zapisywaniem dawkowania i dat przyjęcia, regularnym monitorowaniem stanu zdrowia - chcę podejść do tematu na poważnie. Całość z oczywistych względów będzie miała charakter dość subiektywny, jednak pewne wnioski na pewno będą się odnosiły do ogólnych właściwości. Oczywiście nie będę tu spamować każdym tripem, ale za pozwoleniem moderacji chciałabym z tego zrobić pseudo-dziennik, dokumentację eksperymentu. Może przysłuży się potomnym.

Dlaczego zdecydowałam się na ściąganie tabletek z drugiego końca świata? Ponieważ sama faza jest dla mnie "czystsza", a afterglow mniej ciężkie. Również czas ładowania jest zawsze ten sam, niemal z zegarkiem w ręku. Przy okazji ciekawi mnie, czy słynna "kapryśność" dexa to kapryśność samej substancji, czy też właśnie dodatku w postaci HBr. Na reddicie spotkałam się z opiniami, że trip po freebase jest bardziej zimny i mniej euforyczny w porównaniu do HBr, jednak są również ludzie, którym taka faza odpowiada bardziej. Jak to mówią, co kto lubi.

Czy zamawianie Robotablets jest opłacalne? I tak i nie. O ile sprowadzenie jednego opakowania jest mało ekonomiczne, o tyle 3 pozwalają już coś zaoszczędzić - według moich obliczeń jestem jakieś 250zł do przodu (liczyłam koszt razem z przesyłką i podatkiem), w stosunku do kupienia odpowiednika tej samej ilości dexa w Polszy. Obecnie jest mały problem, mianowicie konto producenta zostało usunięte z Ebay i Amazona, niemniej strona www działa nadal. Nie wysyłają poza USA, ale... no właśnie, zawsze jest jakieś ale - podają stronki-magazyny zarejestrowane w USA, gdzie można zamawiać paczki, a następnie stamtąd przekierowywać je w dowolne miejsce na świecie. Potrzeba matką wynalazku. Przy kolejnym zamówieniu być może troche się namęczę, ale być może do tego czasu tabsy wrócą na Ebay.

Wady - trzeba jednorazowo wybulić większą kwotę, chociaż patrząc na hajs jaki przepuszczają czasem kodziarze uważam, że nie wypada to jeszcze aż tak strasznie. Nie jest to również rozwiązanie dla osób, które biorą dexa bardzo okazjonalnie i/lub dopiero zastanawiają się nad dłuższą z nim znajomością; no chyba, że chcą sobie załatwić zapas na resztę życia i mieć z głowy. Kolejną wadą jest nasz kochany urząd celny, który taką przesyłkę może sobie na granicy zatrzymać. Jednak po pierwsze - sama substancja nie jest w Polsce nielegalna, więc zawsze można tłumaczyć, że sprowadziło się lepszy lek niż ten co jest w kraju; po drugie wartość zamówienia nadal nie należy do wybitnie podejrzanych i większość urzędników powinna przymknąć na paczkę oko; a po trzecie same dobre ziomki z USA napisały mi (zdążyłam z ostatnim zamówieniem na Ebay), że zmodyfikują moje zamówienie tak, żeby przyszła jedna buteleczka a nie 3, co ułatwi odprawę (to się nazywa dbałość o klienta 8) ).
Zalety - opłacalność przy kilku opakowaniach, większa moc samego specyfiku. Dodatkowo odpada bieganie po aptekach co parę chwil, no i koniec końców po jakimś czasie wyrzucam jedną pustą buteleczkę a nie dziesiątki blistrów i pudełeczek.

DXM polubiłam od pierwszego tripu, uważam, że pomógł mi w dużym stopniu poskładać parę rzeczy w mojej psychice, i z takim dalszym zamiarem - włączając w to samopoznanie i medytację - zamierzam go dalej używać. Oczywiście nie będę udawać, że nie chodzi mi również o element rozrywkowy, bo służy mi i odpowiada ten rodzaj relaksacyjnej podróży. Mam jednak na myśli to, że dex zostaje moją używką z wyboru i będę się go trzymać (próbowałam wiele razy kodeiny, ale mój organizm z tego co widzę na nią nie reaguję, alkohol ograniczyłam do okazyjnego picia).

Portret zdrowotny: jedynymi znanymi mi dolegliwościami na które cierpię, to niedoczynność tarczycy i insulinooporność, jednak leki jakie przyjmuję nie wchodzą w żadną interakcję z dexem. Od dłuższego czasu pilnuję się z odpowiednim nawadnianiem organizmu, z czym na marginesie miałam problem przez całe życie, więc staram się utrzymać nerki w zdrowiu. Właśnie odebrałam badania wątroby i nerek - są wręcz wzorcowe.

Psychicznie uważam, że nie mam większych problemów, brak wahań nastrojów ponad normę, depresji i innych zaburzeń. Myślę, że mam mocną psychikę i nie boję się z nią eksperymentować - uważam, że potrzeba naprawdę dużo, żeby wkręcić mnie/wprowadzić w stan paniki itp. Sądzę, że dex działa na mnie dobrze, zarówno psychicznie jak i fizycznie - mam na myśli rzeczy takie jak brak mdłości przy zarzucaniu, brak problemów z oddawaniem moczu w trakcie i po tripie, brak uczucia "rozpierdolu" w głowie itp.

Zapewne nie zawsze będę się trzymała zasady x plateau - x tygodni przerwy, zapewne zdarzą się ciągi, zamierzam też (stosunkowo niedługo, niech żyje urlop) zahaczyć o sigmę - w końcu co eksperyment to eksperyment. Zawsze jednak postaram się korzystać z tego samego schematu działania, czyli grejpfrut (w moim przypadku z racji insulinooporności będę dość często zamieniać sok na Citrosept), dex, łóżko i muzyka. Odnośnie dodatkowej suplementacji zamierzam używać leków osłonowych (powiedzmy dzień przed, w dniu i dzień po zażyciu dexa), gdyż wydaje mi się, że freebase bardziej obciąża żołądek, oprócz tego okazjonalnie magnez aby zapobiec skurczom podczas bardziej intensywnych okresów używania.

Jeżeli moderatorzy uznają wątek za zbędny, proszę o usunięcie. Jeżeli nie, chętnie podzielę się przemyśleniami i uwagami.
Ku chwale ojczyzny.poprawilem nazwe tematu - starysteve
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
I don't like the drugs, but the drugs like me
  • 149 / 43 / 0
Na dzień dzisiejszy mogę potwierdzić, że czysty dex bardziej obciąża żołądek, tak więc stosowanie leków osłonowych wydaje się mieć sens. Ja odczuwam dyskomfort, podczas gdyby mój przyjaciel poczęstowany RT miał o wiele gorsze perturbacje żołądkowo-jelitowe (przy okazji wychodzi na to, że mam dość mocny żołądek, good news).
Dodatkowo freebase wydaje się mocniej niż HBr reagować z alkoholem, który wydłuża samą fazę jak i afterglow, jednak miałam zaledwie jedno podejście z tym miksem, więc wstrzymuję się od jakichś ostatecznych wniosków.
I don't like the drugs, but the drugs like me
  • 2344 / 543 / 0
Mam sugestię.Moze zmień nazwę tematu na "RoboTablets - Freebase DXM".Aktualna nazwa brzmi trochę jakby chodziło o DXM bez dodatkowych substancji pokroju paracetamolu czy coś.A jak wiemy nasze acodiny czy tussidexy to również sam DXM,tylko w postaci bromowodorku a nie wolnej zasady.A może się czepiam 🤷‍♂️😁
  • 171 / 20 / 0
Myslalam ze nazwę Robotablets wymyśliłaś sama, z powodu problemów z chodzeniem po dexie
A one się naprawdę tak nazywają 😁
  • 1195 / 216 / 32
RoboTablets - od razu widać, że nie jest dla nich tajemnicą czym handlują :D

@DigitalDisaster Temat zaczynam obserwować. Ciekawe gdzie zawędrujesz.

Może z tego powstanie jakiś ciekawy tekst na NG?
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 149 / 43 / 0
@Atropolamine dobry pomysł, ale nie widzę takiej opcji - tak więc kłaniam się w stronę moderatorów (chyba że ja czegoś nie ogarniam o 3 w nocy)
@Kpina też się zdziwiłam, ale wychodzi na to, że dobrze wiedzą jak się używa ich produktu xD
@Klamm sama jestem ciekawa :D W piątek planuje uderzyć w sigmę, więc kto wie, może odwiedzę NG?
I don't like the drugs, but the drugs like me
  • 1195 / 216 / 32
wychodzi na to, że dobrze wiedzą jak się używa ich produktu xD
Sami pewnie jak roboty chodzą %-D
kto wie, może odwiedzę NG?
Zapraszam :D
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 149 / 43 / 0
Jak to mówią, bunkrów nie ma ale też jest zajebiście - bez sigmy, ale @Klamm tak ładnie zapraszał, że strzeliłam TR https://neurogroove.info/trip/play-it-again-sam
I don't like the drugs, but the drugs like me
  • 1195 / 216 / 32
I bardzo dobrze. Już jest opublikowany.

Jak bardzo chcesz sigmy, to da się trafić na ang. forach na sposoby, jak wywołać. Chociaż uważam, że dex jest tak specyficzny, że każdy musi znaleźć na niego swoje sposoby. Chociaż i wtedy bywa różnie. Nieprzewidywalny bydlak.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 149 / 43 / 0
Będę próbować, nie należę do typu ludzi, którzy łatwo się poddają :P

Przy okazji dowiedziałam się dzisiaj, że wytwórcy RT mają się prawdopodobnie niedługo znów pojawić na Ebayu i Amazonie (ponoć rozmowy na ten temat trwają), dodatkowo pracują nad nową stroną www pod adresem dxmdirect.com, skąd będą wysyłali zamówienia również poza USA. Powiem wam, ciekawa jestem jak to się dalej potoczy.
I don't like the drugs, but the drugs like me
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.