27 stycznia 2022marietta23359 pisze: A przez jaki czas brałeś To wszystko, w jakiej częstotliwości dziennej i czego najwiecej stosowałeś? Czy przez tamten okres czasu zajmowałeś się czymś, może jakaś praca? Czy spotykałes się ze znajomymi przez okres brania dragow? Jak często nie spałeś? Co czułeś po 2 tyg detoxu? I najważniejsze pytanie czy miałeś jakieś wsparcie wśród bliskich? Byłam w podobnej sytuacji, może jak mi na to wszystko odpowiesz znajdę meritum.Najwięcej jarałem, przez długi czas sam, co najciekawsze, jak zajarałem to czułem się jakbym zajebał i zajarał, co jest raczej nie prawdopodobne, ale czułem się trochę jak na fazie z fety, praktycznie nic nie robiłem przez ten okres czasu, jak często nei spałem, spałem raczej normalnie, ale przez miesiac czasu dopiero po walerianie usypiałęm na całą noc budząc się rano mokry, po 2 tyg detoxu, no w sumie, nie wiele się zmieniło, czułem się prawie tak samo jak na początku, nafazowany, trochę hydroksyzyna mnie uspokajała, wsparcie wśród bliskich mam cały czas
27 stycznia 2022Mefistofeles1945 pisze: Tak to jest typowa depersonalizacja derealizacja pomoga dlugie spacery na kijkach najlepiej. Zasiegnij tez pomocy psychiatry powiedz mu wprost jaki masz problem. To jest stosunkowo do wyleczenia paliles bongi i Ci sie cos poprzestawialo zero narkotykow i spacery bardzo wazne sa.chodzę do psychiatry od dłuższego czasu i jedyne co słyszę to że to stany psychotyczne nie że na pewno tylko " mogą " być, Pani wprost po studiach więc czuję że raczej ona mi nie pomoże, bo leki które dostałem na te stany, nie czuję żeby wgl na mnei działały bo mam taki sam stan, nic nie powiedziała o depersonalizacji bądź coś, wgl rozmowa z nią to jakby nie ma do końca sensu.... teraz staram się coś robić, poszedłęm do pracy na 2 tygodnie ale musiałem zrezygnować bo tak się słabo czułem, normalnie nie byłem w stanie wytrzymać w pracy nie fizycznej, czułem się jakbym miał zaraz zemdleć albo coś w podobie... nie stosuje żadnych używek oprócz papierosów, których jak paliłem pół paczki to teraz palę paczkę.. i po nich, hm czuję się trochę jakby mi faza wracała z jarania.. taka zamułka lekki haj na głowie... myśle czy ich nie odstawić całkowicie, może to coś pomoże... kawy pije jakieś 3 w ciągu dnia ale też chce zejść do jednej albo i 0 żeby był calkowicie czystym od używek, napiłem się jednego piwa jakiś miesiąc półtora temu, to to piwo na mnei nie podziałało jakby to było piwo... tylko jakbym nie wiem, możę nie zajarał, ale czułem się jak na fazie trochę z jarania, bomba na glowie że nie ogarniałęm o co chodzi co się dzieje, po czym zmięło mnie i usnąłem na godzine.. po jednym piwie.... czy jest to możliwe że mimo 4 miesięcy abstynencji to wszystko dalej siedzi mi na głowie przez to że taki czas paliłem?
scalono - WRB
wiem że piszę kolejną wiadomość, ale z całego serca dziękuję za odpowiedzi, daliście mi nadzieję że jestem w stanie wrócić do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie, czego ogromnie pragnę... w końcu iść normalnie do pracy.. kierować autem.... i cieszyć się z życia
22 stycznia 2022sonzbroj pisze: mija już 3/4 miesiące jak jestem trzeźwy aczkolwiek czuję się z każdym dniem coraz gorzej, jakbym coraz bardziej z każdym dniem zamykał się w swoim umyśleWięc bomba Cię przerosła i od tamtej pory nie paliłeś i nie wciągałeś?
Jak wcześniej długo brałeś to masz zjazd po narkotykach po prostu, który niczym nie zastąpiłeś, czy ja czegoś nie rozumie, bo szybko przeczytałem
Wg mnie, po rzucenia dragów, jeśli po 2 tyg. nie poprawia się kondycja psychiczna, to wróciłbym przynajmniej do THC (amfy nie tykaj lepiej). Nie można chodzić z porytym beretem przez miesiąc, bo to wejdzie w nawyk i trzeźwość.... aaa nioe chce mi sie juz pisac. Powodzenia.
dokładnie jak napisałem, jestem 4 miechy trzeźwy, tyle co to napiłem się piwa po którym czułem się jakby mi dalej bomba siedziała na głowie... może to faktyczne zjazd ale aż tyle czasu? myślałem szczerze mówiąc o powrocie do THC, np zrobienie sobie nie wiem jakiejś terapii 0,3 na dzień w dwóch dawkach albo tylko wieczorem na poprawe samopoczucia i kondycji psychicznej, ale szczerze mówiąc to się boję że bomba która miałem wróci, albo że polece w tany i będę jarał znów jak pojeb i tracił czas i siano..... albo że już wgl nie przestanę palić.... wiem że to tylko THC ale no jednak jaranie mnie przerosło...
![[mem]](https://hyper.wtf/sites/default/files/2020-03/FB_IMG_1583653657761.jpg)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/medycznacacy.jpg)
Marihuana medyczna będzie produkowana w Polsce. "To nadkruszenie betonu"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cbdpunkty.jpg)
„Legalna marihuana” jest już na każdym rogu. Raport o polskim rynku produktów z konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/goashape-qzwzlokhvxe-unsplash.jpg)
Nie tylko ecstasy. Jakie używki królowały w klubach na przełomie lat 90. i 00.?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ukoko.jpg)
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/global-drug-survey-coronavirus_0.jpg)
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mexicocannabis_0.jpg)
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.