Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 44 • Strona 4 z 5
  • 3 / 1 / 0
Jeśli jesteś politoxy, i masz uzależnienie krzyżowe od wszystkiego, to raczej masz wyjebane na problemy życiowe, problemem jest zdobycie towaru.
To jest to

Jak już minie fascynacja tym popierdolonym podziemnym światem do którego dostało się bilet wraz z "pierwszym razem" to bycie politoxy jest najbardziej rozsądnym (na ile to możliwe) rozwiązaniem. To jakby moje emocje krzyczały spod tafli wody, niby są ale moge je olać. Nie znaczy to, że mam kręgosłup moralny z gumy ale to co spierdoliłem to moje a czas leci.
  • 357 / 47 / 0
Największe olanie problemów odczuwam po alkoholu. Do pewnych dawek. Jeśli przesadzę, mam nieprzyjemne myśli autodestrukcyjne.
"Jak udała się wizyta- recepta wypisana na sen i fobie?
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
  • 2365 / 548 / 0
Opio.Liczy się tylko ta chwila.
  • 425 / 48 / 0
Bezkonkurencyjnie opio
Uwaga! Użytkownik Rs3mati nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 819 / 251 / 4
benzo, mogę mieć wyjebana na siebie, prawo, grawitację moralność i prawa fizyki
"Nie istnieję, nigdy nie istniałem, ale skoro Ty już istniejesz to może i ja zaistnieję."
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 627 / 266 / 0
W moim przypadku przez 12 lat tylko piłem alko i czasami mj. I to mi pomagało mieć wyjebane, zawsze piłem wieczorem, nigdy w pracy. Na samą myśl w pracy o alkoholu, który czeka na mnie w lodówce (zawsze piwko 6-8 szt. dziennie) robiło mi się lepiej a po pracy była nagroda, zimne tyskie albo tatra jasna :)
Po 12 latach codziennej zabawy z alkoholem, kiedy już depresja i lęki zaczynały mnie wyniszczać dałem sobie spokój na 3 lata od piwa.
Doszły leki na depresje, lęki, serce, nadciśnienie, nerki.
Kolejna "używka" która mi pomogła to wszelakie sterydy, też miałem wyjebane jakiś czas na wszystko i kopa do życia ale agresja się pojawiała więc musiałem odstawić, ale miałem wywalone na wszystko i ta pewność siebie też była bo i efekty pracy na siłowni były. Kolejna używka :
Spróbowałem amfy.. miłość od pierwszego "wciągnięcia".. nigdy nie zapomnę o niej choć już dawno nie biorę, amfa brana codziennie dawała mi takie wyjebanie na wszystko, w dodatku zaliczyłem kilka panienek a ja zawsze byłem nieśmiały i wstydliwy :D, amfa dała mi powera do życia, do zarabiania pieniędzy, do poznawania nowych ludzi i miejsc, do Uwierzenia w siebie i w swoje możliwości, 1 rok i 2 miesiące codziennie amfa amfa amfa.. O dziwo dopiero po tych 14 miesiącach miałem jej dość. Wymęczenie organizmu. Obecnie 6 miesięcy bez amfy.
Kolejna chyba używka to benzodiazepiny, choć znamy się dosyć krótko, raczej Relanium max 5 mg na dobę, mam wyjebane, bez lęków, bez problemów lecz nie potrafię nic zrobić, mam totalnie wyjebane na wszystko a jak dorzucę zolpidem to Kombo Bezproblemowego Wyjebania na ten otaczający biedny świat, na tą jebaną politykę i ciągłe podwyżki.
Następna używka po której miałem wyjebane to oczywiście Opio. Najpierw lekka koda, potem trampek, sevredol. Bardzo źle wspominam tą używkę ponieważ brałem ją tylko przez miesiąc codziennie i po tym czasie miałem dość, ciągłego zwiększania dawek , może i miałem wyjebane ale baaardzo krótko i w moim przypadku bardzo dużo skutków ubocznych wystąpiło, słabe działanie bo i dawek kosmicznych nie miałem zamiaru sobie fundować a odstawienie moi drodzy kodeiny czy Tramalu w Moim przypadku było 10x gorsze niż odstawienie amfy po ponad rocznym ciągu.
Ale co kto lubi. Ja Tramalu nie wezmę więcej, mam nadzieję, mam wielki uraz do opio.
Pozdrawiam
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 3072 / 576 / 0
Aktualnie to alkohol to u mnie priorytet.....kiedyś lżejsze opio, typu leki tramadolowe, kłopot w tym że trudne do ogarnięcia niż kodżitsu, i antidol który lepiej wspominam niż thiocodin, ale to był epizod wiatru we włosach, aktualnie zamknięty. Kiedyś piko i amfetamina sprawiały że nie czułem strachu przy nockach w internetowym porno, ale dziś dochodzi do mnie że to był ślepy zaułek i zamknięta uliczka.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 389 / 94 / 4
Zdecydowanie opioidy. Jakby byłu do tego stworzone. Wszystkie inne dragi których spróbowałem tylko oddalają albo przykrywają je kocykiem euforii. Ale one nadal tam są i mogą się przypomnieć w trakcie fazy. Po opio następuje błoga cisza. Problemy dosłownie nie istnieją. Dlatego tak łatwo się w to wjebać jak robi się ciężko w życiu.
Just a perfect day, you made me forget myself
I thought I was someone else, someone good
  • 961 / 340 / 0
Zdecydowanie MDMA i tutaj żadne inne pochodne amfetaminy, w tym te z tlenem przy etylu nie dawały takiego efektu. Na drugim miejscu alkohol, ale to do pewnej dawki – benzo i zolpidem tutaj nie pomagały. Pozostałe grupy substancji daleko w tyle.
  • 21 / 10 / 0
Fajny temat :) najbardziej wywalone mam oczywiście po stimach typu alfa, bo jak lecę kilka dni i nocy to pracę potrafię zawalić pracę - kilka dni lub nawet tydzień cały :p, siłownie oraz jakieś tam spotkania, i kompletnie mnie to nie interesuje co się dalej stanie dlatego uważam ostatnio żeby nie przesadzić. Ale powiem wam że bez niczego też mam zdrowo wywalone na wszystko, jednak po alfach jest to już że mnie isny człowiek wyjebka, hehe pozdrawiam - fan
Uwaga! Użytkownik FanPabloEscobar jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 44 • Strona 4 z 5
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.