ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
  • 2 / / 0
Siema, może trochę nietypowo (czytałem już sporo wątków ale nie spotkałem się z czymś podobnym, na forum byłem już kiedyś chyba z 15 lat temu ale hasła, maile itd...)
Sprawa jest taka, mieszkam za granicą, klimat jak w tytule, a miejsce w którym mieszkam generalnie zimy nie ma jak w Polsce. W PL były mrozy po -15 a tu raptem kilka razy zdarzył się przymrozek. Lato długie, pierwszy przymrozek był dopiero w grudniu raz. Minus jest taki, że jak przychodzi maj, to przez pierwsze dwa tygodnie pada co chwilę generalnie przez 2 tygodnie. Później już w większości słabe słońce. Gdy przychodzi lipiec, sierpień są upały i zero deszczu prawie.

Przechodząc do tematu, może ktoś podrzucić jakie nasiona najlepiej zakupić (będę kupować w NL bo raczej najlepsza i pewna opcja)? Gatunek taki, z którym jest najmniej roboty i w miarę pewne kwiaty (nie chodzi mi o koszty, żeby było tanio. Chcę spróbować dużo, w różnych miejscówkach, raz a dobrze).

Wiem, że trochę się najeżdżę, gleba chyba dość dobra bo w większości same pola rolników albo małe lasy na wzgórzach, jednak jeśli trzeba to za wczasu przygotuję jeśli trzeba (jakaś ziemia, nawozy wcześniej itp) Tylko właśnie co najlepiej zakupić do tego, żeby później nie trzeba się bawić w jakieś doglądanie, nawożenie itd?

Drugie pytanie.. Czy jest sens posiać coś na próbę np. w marcu (przymrozków już nie będzie na pewno a i słońca już tak w miarę coś tam) i po prostu czekać jak coś z tego wyrośnie? Pytam z ciekawości, mogę poświęcić coś w ramach poeksperymentowania, nawet jeśli nic nie wyrośnie, nie będzie owocować to się nic nie stanie. Jednak jeśli w tym przypadku ktoś ma wiedzę i powie, że "daruj sobie...bo..." to będę dźwięczny.

Lub jeśli coś może z tego być to jakaś wskazówka (jak zastosuję to podzielę się później oczywiście relacją;)
Nie wiem, próbował ktoś typu rzuć do gleby i.... no tylko właśnie czy jeśli coś z tego będzie to czego można później się spodziewać, wcześniej dojrzeje czy co się stanie? (akurat tego nigdzie nie wyczytałem)
  • 12012 / 2344 / 0
Nie napisałeś, jak wygląda jesień, a ona jest najważniejsza. Wrzesień i październik.

Obstawiam, że piszesz o Szwajcarii, ale mniejsza z tym : )

Tak, dałoby się coś takiego zorganizować.
Jeśli miejscowa ziemia jest dobra (żyzna i z prawidłowym pH ok 6.5), to nie trzeba kupować. W moich stronach na łące rosły bydlaki.
Do tego nawóz o spowolnionym uwalnianiu - kompost, krowie / końskie placki na wegetację, a potem coś innego na kwitnienie (popiół z palmy podobno jest bardzo dobry).
Oczywiście jeśli przez więcej niż 7-10 dni (zależnie od temperatury, wilgotności powietrza i wieku roślin) nie spadnie kropla deszczu, to nie ma zmiłuj i trzeba jechać podlewać.
Można zastosować hydrożel, ale nigdy nie używałem i nie wiem, jak się spisuje.

Z pestek polecam Passion #1 - Indica. Bardzo odporna i niewybredna. Wysoki plon i jakość. Naturalnie powinieneś zasiać więcej odmian. Odmiany polecane dla PL też powinny mieć zastosowanie.

Jeśli będziesz siał hurtowo, to musisz liczyć się z tym, że coś na pewno ukradną (chyba, że tam nie kradną) ...
  • 2 / / 0
Fajnie widzieć Twoją odpowiedź bo widać, że masz sporą wiedzę:)
Jesień generalnie jest hmmm bardzo ładna w sumie. Wrzesień jest naprawdę super, słońce i bez deszczu. Jest długo ciepło, w krótkim rękawie to i w październiku jeszcze można czasem śmigać (większość dni przypomina dawną "złotą polską jesień"), w polsce szybciej robi się chłodno i bywają przymrozki, tu przymrozków brak o tej porze.

Martwiące i to czego się obawiam dodatkowo to chyba łatwa możliwość wystąpienia pleśni... Bywają niestety dni gdzie przychodzą mgły i potrafi padać drobny deszcz przez kilka dni tak co chwilę:/
W tym momencie nie wiem jak zareagować bo o ile będzie susza to nie ma problemu, podjadę i nawodnię...

Jeśli chodzi o wszelkiej maści nawozy to myślę, że z tym problemu nie będzie bo tu co chwilę pełno jakiś krówek, pól uprawnych cała masa, w ogóle rolnictwo tu przoduje, więc tych sklepów jest trochę z dobrymi pewnie produktami.

Moim pomysłem to właśnie wybranie kilku różnych aby mieć porównanie, co, jakie, z czego itd.. kraść nie kradną, amatorzy siedzą w domu i palą kupione. Helikoptery często latają ale od czasów corony dawno nie widziałem, więc zagrożenia to raczej jedynie te naturalne, typu ślimaki, zwierzyna itp
  • 12012 / 2344 / 0
Jeśli jesień jest dobra, to zainteresuj się Fast Version'ami od Sweet Seeds. Kończą we wrześniu / październiku w naszym klimacie. U Ciebie może być to nieco szybciej (w sensie tak o tydzień, może nawet 2).
Moja zeszłoroczna Crystal Candy (ma obłędny zapach i smak - jogurt melonowy) ostatni tydzień była w skrajnie niekorzystnych warunkach, a pleśni musiałem wyciąć praktycznie tyle, co na lufkę.
Generalnie masz nieco większe pole do popisu, niż w PL.
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.