Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
  • 3 / / 0
Cześć, jestem początkowym palaczem, od około miesiąca dopiero palę. Pierwszy raz paliliśmy 3 blanty w 3 osoby. Na drugim jedna już odpadła, więc trzeci tylko we dwoje. Ta druga osoba też już była już w innym stanie, a na nic. No ale czytalem że tak czasem jest na pierwszy raz. Problem w tym że praktycznie w ogóle na mnie to nie dziala do tej pory. Raz tylko się upaliłem ale to już były ogromne ilości + mieszanka z vaporyzatorem.
Drugi raz to po prostu było mi wesoło. No ale to dwa razy na prawie miesiąc palenia.
Dziś spaliłem dwa duże blanty i nic jak zwykle. Po bongo czułem się 'inaczej' przez 5 minut a potem wszystko wróciło do normy.
Czyli co, palenie nie dla mnie czy coś nie tak jest że mną, albo coś źle robię?
:trucizna:
  • 12007 / 2344 / 0
Na mnie zioło podziałało jak należy za którymś razem dopiero. Wcześniej było właśnie tak - coś się niby działo, ale nie na to liczyłem.
Dopiero ten n-ty raz wystrzelił mnie w kosmos na kilka godzin. A ściągnąłem może 2-3 chmurki z lufki.

Wiele osób ma podobne doświadczenia, ale równie wiele za pierwszym razem jest zmiatane z powierzchni ziemi, wymiotują i padają na pysk (to ludzie, którzy nie nadają się do palenia).
Jeśli na początku działa słabo, brałbym to za dobry prognostyk w kontekście dalszej znajomości ; ) Powinno być tylko lepiej.

Mały tip - spróbuj zapalić z lufki / bonga zamiast lolków. A jeszcze lepszy byłby waporyzator.
  • 347 / 73 / 0
Ja bym proponowal wiadro, skoro dzoj nie działa
  • 12007 / 2344 / 0
Wiadro jeszcze nikogo nie zabiło, ale jeśli to będzie "ten" raz, może być zbyt grubo - aż do "tylko spanie" włącznie.
  • 3 / / 0
30 stycznia 2021jezus_chytrus pisze:
Na mnie zioło podziałało jak należy za którymś razem dopiero. Wcześniej było właśnie tak - coś się niby działo, ale nie na to liczyłem.
Dopiero ten n-ty raz wystrzelił mnie w kosmos na kilka godzin. A ściągnąłem może 2-3 chmurki z lufki.

Wiele osób ma podobne doświadczenia, ale równie wiele za pierwszym razem jest zmiatane z powierzchni ziemi, wymiotują i padają na pysk (to ludzie, którzy nie nadają się do palenia).
Jeśli na początku działa słabo, brałbym to za dobry prognostyk w kontekście dalszej znajomości ; ) Powinno być tylko lepiej.

Mały tip - spróbuj zapalić z lufki / bonga zamiast lolków. A jeszcze lepszy byłby waporyzator.

No tylko to już jednak miesiąc częstego palenia. Najbardziej mi weszło jak wypłaciłem z kolegą z 6 blantow a na koniec się skończyłem właśnie waporyzatorem. A tak to bongo mi zeszło po kilku minutach i było już całkowicie normalnie.
Więc nwm. Będę próbował dalej przez jakiś czas jeszcze.
  • 12007 / 2344 / 0
Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale moje "pierwsze razy" były rozłożone na przestrzeni bodaj roku, czy nawet 2. Tyle minęło od pierwszego kontaktu do pierwszej poważnej fazy.

Wydaje mi się jednak, że przyczyna musi leżeć gdzieś indziej... Nie wiem... może jakiś procent ludzkości jest "odporny" na kannabinoidy. Albo oczekujesz od działania za dużo? To nie kwas... ciężko gdybać.
Osobiście nie spotkałem się z takim przypadkiem. Szczególnie dziwi mnie to w kontekście mocy dzisiejszych odmian, a tego z czym ja zaczynałem.
Gdybym "miał Cię pod ręką" jak paliłem w zeszłym roku Super Silver Haze w Chile, to przeprowadziłbym test : D Gdybyś mi powiedział, że nie działa, albo jest słabo, to... bym nie uwierzył xD
  • 142 / 35 / 0
ogarnij sobie normalny temat a to CBD wyrzuć
  • 48 / 17 / 0
Wiem że to głupio brzmi, ale może nie umieszsie zaciągać. Piszesz, że porobilo jak sie dobiłeś wapkiem, myślę, że wapek bedzie najlepszy dla rych co nie potrafią sie zaciągnąć.
6 blantow dla początkujących i nic? Albo ujowe palanie,albo ujowo palicie.
  • 741 / 135 / 0
Blanty z CBD? no to masz odpowiedź. Tak jak wyżej piszą wywal to do śmieci, szkoda płuc.
  • 125 / 21 / 0
Na dziewiczy raz z mj :liść: najlepsza jest dzidunia imo, nie ma możliwości, że coś zepsujesz.

Wystarczy umieć się zaciągać, jeśli kiedykolwiek poczułeś "rausz" po wzięciu bucha z papierosa to znaczy, że umiesz się zaciągać.
Dużo jest możliwości, takie solidne bongo, poskładałoby amatora, podobnie jak butla.
Po butli nie raz widziałem, jak ludzie robili się zieloni, a potem rzygali.

Śmieszna sprawa swoją drogą patrzeć na takiego ziomeczka, jest ci go szkoda bo sam mu te butle dałeś ale z drugiej strony ciężko się nie śmiać samemu będąc zjaranym :korposzczur:

O tym, że pierwsze 2/3 razy nie klepały też słyszałem, nie mam pojęcia od czego to zależy.
what are we to do with an elf ?
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.