Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 108 • Strona 8 z 11
  • 21 / 2 / 0
Heh, pod koniec technikum to ja swoją pierwszą trawkę zapaliłem i to jeszcze w głupi i śmieszny sposób i zadziałała na poziomie placebo, więc w szkole to nie brałem nic, ale w pracach...
Prawie że w każdej pracy paliłem Marie. Jak często i na jakim legalu to zależy od pracy, ale jako że byłem uzależniony, a dużo prac było nudnych, lub wręcz przeciwnie, proszących się o dodanie od siebie czegoś kreatywnego, a czasami i głupich to paliłem. I zauważam że często pozytywnie wpływała na moją pracę, w tych głupich na przykład zaczynałem pracować dokładnie dla samego poczucia że zrobiłem to co miałem zrobić najlepiej jak mogłem, pomimo tego uczucia że nie chce tu pracować i je*ać.
Raz do żabki(nienawidze) przyszedłem na pierwszym plateu DXM by mi się zaczęło chcieć żabkować i było to marnotrastwo DXMu :(
Jak pracowałem jako pomocnik barmana na nockach to normalne było że ponad 80% osób pracujących brało amfę, albo inne podobne stimy, więc często to wyglądało tak że wspomagałem się domyślnie tylko jedzeniem, szlugami i kofeiną(energole raczej bo na yerby czasu nie było zalać :/), lecz w noce kiedy był zapierdol to nawet to w pewnym momencie nie pomagało i gdy przychodził zwał, osoba z którą pracowałem stwierdzała "Hej! Nie zasypiaj! Jeszcze x godzin pracy! Chcesz amfe?" czy coś w tym stylu xD A byłem tym co zwykle nie miał towaru, ale to się zaczęło zmieniać po paru miesiącach.
Jak zapraszałem ludzi do klubu to raz zdarzyła mi się koda, bo miałem już dość alko. Ah właśnie, alko. Ten to jeszcze w poprzedniej pracy na porządku dziennym szedł.
Więcej grzechów teraz nie pamiętam, ale coś jeszcze pewnie było :x
  • 780 / 216 / 0
09 lutego 2022Anonim512 pisze:
DelicSajko zastanawia mnie jedna rzecz odnośnie palenia w szkole, czy nauczyciele nie zwracali uwagi na twoje oczy? Bo z tego co mi mówili znajomi to nauczyciele mieli w to wywalone nawet widząc, że jest coś nie tak.
Robienie uczniom przypału za palenie w szkole jest nie na rękę szkole. Niepotrzebna sensancja, nadszarpanie renomy placówki, ewentualne kontrole które wykażą jakieś skrzętnie skrywane nieprawidłowości, lub nawet takie o których do czasu kontroli nikt by nie wiedział. Potem spotkania z policjantami, nudne szkolenia itp.
Czy nauczyciele wiedzą? Nie wszyscy pewnie ale wiedzą. Nie są debilami. Po prostu szkodliwość jest niska i najwyżej zjarus nie zda z matematyki. U mnie w technikum tak to wyglądało i podejrzewam, że w wielu szkołach działa podobnie.
Co innego pójść na lekcje po klefedronie i podrywać szmule z angla
23 października 2020Dualizm22 pisze:
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
:halu:
  • 186 / 35 / 0
Miałem w technikum nałogowego jaracza, jak był niedyspozycyjny np przy odpowiedziach przy tablicy mówił, że ma zapalenie spojówek (chyba nawet miał na to jakiś papier) a nieogar tłumaczył, że jest 28 dobę na nogach bo był w pracy.
Gdyby podróże w czasie były możliwe, udusiłbym sam siebie poduszką w czasie snu 21 grudnia 2018 roku. Oszczędziłoby to wielu problemów.
  • 50 / 5 / 0
31 marca 2022Termos789 pisze:
09 lutego 2022Anonim512 pisze:
DelicSajko zastanawia mnie jedna rzecz odnośnie palenia w szkole, czy nauczyciele nie zwracali uwagi na twoje oczy? Bo z tego co mi mówili znajomi to nauczyciele mieli w to wywalone nawet widząc, że jest coś nie tak.
Robienie uczniom przypału za palenie w szkole jest nie na rękę szkole. Niepotrzebna sensancja, nadszarpanie renomy placówki, ewentualne kontrole które wykażą jakieś skrzętnie skrywane nieprawidłowości, lub nawet takie o których do czasu kontroli nikt by nie wiedział. Potem spotkania z policjantami, nudne szkolenia itp.
Czy nauczyciele wiedzą? Nie wszyscy pewnie ale wiedzą. Nie są debilami. Po prostu szkodliwość jest niska i najwyżej zjarus nie zda z matematyki. U mnie w technikum tak to wyglądało i podejrzewam, że w wielu szkołach działa podobnie.
Co innego pójść na lekcje po klefedronie i podrywać szmule z angla
W sumie to podejrzewałm, że u mnie w technikum nic nie zrobią za jaranie no chyba, że nauczycielka od chemii nienawidząca marihuany, bo w końcu to śmiertelnie niebezpieczny, uzależniający do granic możliwości narkotyk :) Raz była sytuacja, że jedna osoba z mojej klasy wyjebała w przeciągu dwóch lekcji prawie sama 0.7 skończyło się, że wrócił z toalety na lekcje urzygany i wychowawczyni zadzwoniła po jego rodziców
  • 3 / / 0
zależy od kontroli rodziców dilerzy po 14 lat maja o wiec czym tu mówa hajs kreci każdegoa trudne to nie j
praca a cpanie zalezy jak hajsu ci potrzebaujesz pracować w legalu i nie legalu kazdego wybór i pewnie sytuacja fsinansowa
hęci i czy na końcu czy cię nie zagonią
  • 876 / 146 / 0
@Termos789 , a u mnie właśnie odwrotnie. Jakiekolwiek podejrzenie z narkotykami i przypał. Mnie policja z klasy wyprowadzała, bo ktoś na mnie nawymyślał że narkotyki gonię i dyrektor wezwał policję.
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 494 / 133 / 0
Ja wyrażę tylko swoją opinię. Dla mnie to jest kompletna patologia. Nie umieć się powstrzymać od ćpania w szkole (kurwa, szkole!!! przecież ci ludzie w najlepszym przypadku mają 18 lat!) czy w pracy, szczególnie odpowiedzialnej. Ludzie, to jest tylko osiem godzin (zwykle). Nigdy tego nie zrozumiem. Nawet ja, palący człowiek, nie wychodziłem na fajkę w pracy. Po prostu byłem zajęty pracą i nawet nie ciągnęło mnie do fajek.

Jednym słowem uważam to za żałosne.
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 508 / 68 / 0
Ja szczerze nigdy kiedy mam obowiazki nie mysle, nie mam ochoty brac a ziomki walili wiadra z dopow przy mnie byly blanty ale ja nigdy w szkole, zawsze chcialem sie uczyc.
Jestem dość trudny.
  • 34 / 3 / 0
od 14 r.ż. nakurwiam srogo a mam 2* %-D niewazne czy szkola praca pogrzeb urodziny cioci ciągle w sztosie nie ma moze czym sie chwalic ale takie są fakty i o to chodzi zeby prawde mowic :) nie umiem policzyc ile razy gdzie byłem na czym bo to codziennosc, amph, benzo, alko koko, THC, krysztau, łełe żelipapą dosłownie wszystko, raz nawet MDMA w gimnazjum na matematyce zeżarłem albo kawałek kwasa w pracy o 9 rano i nie spodziewalem sie ze mnie aż tak wykurwi w kosmos że policzkiem ocierałem się o taką ścianę pokrytą"barankiem" i wyobrażałem sobie że to kora drzewa po czym po godzinie zacząłem płakać w kiblu bo się bałem że mój kot w domu z okna wyskoczy bo zostawiłem otwarte. jazda jak chuj na pełnej kurwie nigdy sie nie pierdoliłem, w liceum byłem w cugu na benzo i opowiedziałem całej klasie taką zabawną historie z życia, urwałem w połowie, poszedłem do kibla na siku nic nie mówiąc, po czym wróciłem i zacząłem kompletnie od nowa bo zapomniałem że w ogóle z nimi rozmawiałem. dodam że liceum niepubliczne pełne bananowców którzy przed 18 rokiem życia mieli auta elektryczne a to kawałek czasu temu było, wszyscy ułożeni normalni tylko ja jak zwykle odklejona czarna owca bez przyszłości. teraz widze same samotne matki, żuli i koksów z siłowni na zdjeciach na instagramie, ja sobie zarabiam od 8 do 12k miesięcznie za kontrolowanie jakości na taśmie. raz na 2h się przejdę po zakładzie i sprawdzę czy wszyscy mają rękawice, raz się nacpany przejde z alkomatem i wyjebię jakiegos janusza z roboty mimo tego że mu sprzęt ogarinałem tydzien temu :extasy: trzeba sobie robic z górki i tyle, moze dlatego że mam ostre zaburzenia narcystyczne nigdy w życiu nikt mnie za rękę nie chwycił, jestem mistrzem manipulacji, jestem w chuj przystojny seksowny i żonata pani kierownik chciałaby żebym ją zapłodnił gdybym tylko znalazł dla niej chwilę, ale niestety jestem w chuj zapracowany waleniem koksu z marmurowego blatu w moim biurze i graniem w diablo xD
Chcę czuciem rządzić, które jest we mnie;
Rządzić jak Ty wszystkimi zawsze i tajemnie
  • 58 / 12 / 0
W szkole nigdy nie próbowałem, zdażyło mi się przyjść na lekkim kacu. W pracy też nigdy, lubię sobie grubo polecieć ale raczej w weekendy gdy mam wolne od roboty :)
ODPOWIEDZ
Posty: 108 • Strona 8 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.