ODPOWIEDZ
Posty: 122 • Strona 4 z 13
  • 11996 / 2343 / 0
Dzięki!
Wiem, co masz na myśli : )
To właściwie jeszcze maleństwa więc będą raczej kompaktowe. Za to ta FIM'owana sztuka ma potencjał na lepszy zbiór. Ona teraz rośnie jak po***na - za tydzień zamierzam ją przesadzić, bo wiadro w którym rośnie nie jest za duże. Dołożę z 10 L i powinno być optymalnie.
Generalnie plan to jakieś 8 L zapasu. Jeśli nikt nie zajebie, to jest spokojnie do wykonania (z nawiązką).
  • 11996 / 2343 / 0
Pogoda dziś to mokry sen outdoroowca : ) 30 C i bezchmurne niebo. Jutro ma być podobnie.
Dziś przyszedłem podlać donice i kubeczki (poszły 2 litry wody z rzeki na 6 sztuk. Nie lałem dużo z uwagi na niedawne ulewy i nadciągające we wtorek deszcze).
Przyniosłem jeszcze skorupki po 1 jajku i trochę keramzytu. Zrobiłem myślę optymalną ściółkę na aktualne warunki.

2 no name dostały po ok 400-500 ml wody z 1 nakrętką Biogumusa i kilkoma kropelkami chemola (jakiś nawóz uniwersalny do kwiatów domowych) za 3 zł.

Widać już efekty FIM w postaci wystrzelenia do góry 2 odrostów, ale nie wiem, co będzie z głównym szczytem. Rozwija się to tak, jakby pęd miał się odbudować. Z drugiej strony tak samo wygląda sprawa w niektórych poradnikach (że niby tak ma być). Mam wrażenie, że z tym treningiem trzeba mieć farta. Na pewno jednak będą korzyści - co do tego nie ma wątpliwości : ) W połączeniu z LST wyjdzie sympatyczny krzaczek. W przyszłym tygodniu muszę go przesadzić. Celuję w jakieś 20-30 L - chyba donica, bo można ją przekręcać i wtedy rozwija się równomiernie.

To samo tyczy się tych małych. Muszę poszukać jakiś budżetowych pojemników, które da się w miarę łatwo przekręcić. Dużo roboty jeszcze przede mną...

Byłem na jednej łące przekopać ziemię - wróciły wspomnienia i atrakcje z tym związane.
Kilka kleszczy, poparzenia słoneczne, koszulka cała mokra. Potworne warunki.
Oczywiście gdzieś zgubiłem łopatkę więc zorałem ją dobrze grubym, zaostrzonym patykiem. Za kilka dni przesadzę tam sztuki w kubeczkach (jedna jeszcze nie wyszła, ale jutro już powinna być).
Kupię jakiś nawóz w pałeczkach / granulacie i nara. Tylko im jeszcze nieco więcej światła zrobię. Chwasty już wiele więcej nie urosną więc powinny sobie poradzić. Niestety tam sarny biegają na potęgę więc mogą równie dobrze zostać zjedzone.

Na wacikach zostały już tylko pestki, które nie dają znaku życia od zbyt dawna. Wyrzucę je przez okno - może coś wyrośnie pod blokiem : D

Po wizycie poszedłem w las zbierać borówki. Nazbierałem 0.5 L słoik wiec będą pierogi : D Żadne inne w moim mniemaniu nie mogą się z nimi równać (chyba z mięsem jeszcze i grzybami).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 27 / 2 / 0
Będzie niezły ogród botaniczny haha, mi też coś ten FIM nie wychodzi bo tylko 1/8 zareagował prawidłowo ale tak samo wzrost szczytu jest strasznie pohamowany.
  • 11996 / 2343 / 0
Mam teorię, że FIM nie zawsze skutkuje rozwidleniem głównego szczytu - nie ważne, ile pędu się zostawi. W tym przypadku zostawiłem naprawdę max 10%, a i tak odnoszę wrażenie, że zwyczajnie się odbudowuje (choć jeszcze nie przesądzam).
Na pewno są korzyści w postaci wystrzelania do góry niższych pędów, który normalnie byłyby tuż przy głównej łodydze jako pojedyncze "bobki" (teraz będą pałki).

Ta roślina nabrała przy obecnej pogodzie konkretnego tempa. Dziennie rośnie ok 5 cm + oczywiście robi się szersza.
Małe mają niewiele czasu na wegetację i rozrost, ale w sprzyjających warunkach powinny być sensownych rozmiarów.
  • 27 / 2 / 0
Niższe partię konkretnie idą do góry i powstaje wtedy taki ciekawy "bukiet róż".
Ten sezon zapowiada się dość ciekawie.
  • 11996 / 2343 / 0
^
Dokładnie o to chodzi. Ja stosuję FIM + LST na dobry rozrost, a potem supercropping, żeby wzmocnić gałązki i poustawiać się optymalnie.

Dziś kolejny, upalny dzień więc pofatygowałem się na spot celem podlania donic.
Ziemia nie wyschła na wiór więc poszło ok 1.2 L. Jutro rano mają też przejść deszcze i ma się nieco ochłodzić.

Poprawiłem też LST tego no name, którego niedawno FIM'owałem oraz przesadziłem roślinkę z kubeczka do małej, 1L donicy (na max 14 dni). Do ziemi dodałem rozdrobnioną rafę koralową z Chile, która mi się ukruszyła. Podobno dobre źródło węglanu wapnia, magnezu i innych mikroelementów. Kupiłbym kredę ogrodniczą / dolomit, ale k...a nie ma...

Obejrzałem też dokładnie FIMnięty pęd i wydaje się, że jednak będzie rozwidlenie. Formują się tam charakterystyczne "zjawiska" i już teraz można poznać, że chyba się udało.
Muszę w sobotę przesadzić tego krzaka, bo rośnie w ok 6 L wiaderku po farbie, które znalazłem na spocie : D Lepiej zrobić to szybciej, niż później...

Małe "słodkie" roślinki rozwijają się wzorowo. Tylko 1 sztuka jest dziwna - już o tym wspominałem. Ma duże liścienie i maleńkie pierwsze listki, które dodatkowo są jakieś poskręcane. Nie udało mi się zrobić wyraźnej fotki. Jest to raczej kwestia odmiany (ciekawe której), bo już mi się taka zdarzyła (tylko wylądowała w rzece). Ciekawy jestem jej dalszego rozwoju i co to właściwie jest.

Niedługo mam urlop, to będzie więcej czasu na przygotowanie większych pojemników. Tak po pracy nie bardzo jest kiedy. Poza tym czekam na jakiś chłodniejszy dzień, bo jak dziś pracowałem przy LST, to mój pot dosłownie zalewał mi krzaka...

Mój starszy no name jest niepokojąco jasny i niepokojąco "patykowaty". Rośnie póki co jak cham, ale pachnie konopnie (dlatego jeszcze go nie usunąłem).
EDIT - z tego co czytałem, chamy wegetujące też pachną.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 11996 / 2343 / 0
Dziś pogoda 8.5 / 10. 80% czasu słońce i 24 C w cieniu. Do tego przyjemny wiatr - listki powiewały, jak przy wiatraczku w boxie. Jutro znowu upał, w sobotę załamanie pogody i kilkudniowe ochłodzenie. Od połowy miesiąca ma być upalnie i słonecznie przez dłuższy okres czasu (akurat będę miał urlop).

Po pracy poszedłem na spot (mam 30 minut z buta w 1 stronę), bo obawiałem się wyschnięcia ziemi w donicach. Jak się jednak okazało, była jeszcze lekko wilgotna, bo w nocy trochę padało.
Żeby wizyta nie była nadaremna, wlałem im symbolicznie - litra na wszystkie donice.

Z maleństw 3 sztuki idą jak szalone! Takiego tempa nie widziałem dawno. Te z dziwnymi listkami (2 sztuki) idą dużo wolniej, ale to zapewne kwestia odmiany (czyżby to była Amnesia Haze FV?) oraz faktu, że są 3 dni młodsze.

Krzak, którego podejrzewam o bycie chamem wypił całą wodę i wyraźnie brakuje mu Azotu.
Dostał dziś konkretnie jeść.

Młodsza no name idzie jak burza, ale chyba mogłem popalić ją lekko nawozem (albo to mój pot, bo kapał na nią ostatnio, jak robiłem LST). Niestety zauważyłem plamki dopiero, jak wlałem wody z nawozem (2.5 nakrętki na 1 L).

W sobotę zabieram się za przesadzanie wyżej wspomnianej. Nie widziałem w markecie odpowiednio dużej donicy w rozsądnej cenie, więc trafi do wora na śmieci. 30 -35 L ziemi wejdzie tam spokojnie.

Porównałem tempo wzrostu tych małych z Early Skunkiem posadzonym o tej samej porze w zeszłym sezonie i idą wyraźnie lepiej. 3 z nich mają potencjał na zostanie dobrymi krzaczkami. FIM'owana panna z kolei będzie prawdopodobnie wielkości zeszłorocznego Passion'a, czyli całkiem spora. P1 dał mi 3 litrowe słoiki wypchane po samą zakrętkę i od niej oczekuję podobnego wyniku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 11996 / 2343 / 0
Pogoda dziś wymarzona - 10 / 10. 30 C w cieniu, bezchmurne niebo i mocny wiatr. Roślinki "tańczyły", aż miło było patrzeć - normalnie jak w boksie.

Po pracy udałem się na spot celem przesadzenia no name do worka. Wyciągnąłem to wiadro (nie bez trudu) po farbie z dołka i... wsadziłem na miejsce : D Okazało się, że jest bardzo duże i spokojnie miejsca wystarczy. Nie wiem, skąd mi się ubzdurało, że to tylko kilka litrów...
Krzaczek rozwija się bardzo ładnie i liczę na to, że osiągnie rozmiary zeszłorocznego P1.

Małe sztuki rosną w oczach. Rozwijają się niemal, jak pod lampą - zaleta słonecznego spota.
Widać, że to dobre geny, a nie mieszanka cholera wie czego. Tylko te 2 najmniejsze są jakieś... dziwne. Nigdy nie widziałem, by konopie rosły w taki sposób - ciekawy jestem, co to za odmiana.
3 sztuki dostały dziś pierwszy raz Biohumusa. Wlałem 1 nakrętkę na 1 L wody i dałem im po ok 150 ml. Zobaczymy, jak zareagują.

Potencjalny cham nadal jest blady i nadal nie rozwija żadnych bocznych pędów. Rośnie, jak włóknista... Łudzę się jeszcze, że może to jakaś nietypowa odmiana, ale z każdym dniem tracę nadzieję. Rozwój tej rośliny jest 3 x wolniejszy, niż tej młodszej no name, która na 99% jest kobietą. Owa dostała dziś sproszkowaną rafę koralową z pozostałościami po jakiś żyjątkach. Resztę schowałem, bo przyda się przy przesadzaniu maluchów.
Jutro, albo pojutrze zrobię transpanta 2 sztuk.

Po ogarnięciu spraw udałem się kawałek dalej, żeby popływać. Woda była tak ciepła, że grzechem byłoby nie skorzystać : )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 11996 / 2343 / 0
Dziś totalne załamanie pogody (na szczęście jednodniowe). Przed południem jeszcze ciepło, a ok 13 przyszło mega ochłodzenie. Z 25 C zrobiło się k....a 11 C !!!
Wymarzłem w drodze powrotnej, bo zerwał się do tego porywisty wiatr i zaczął nak....ć deszcz.
Roślinki pewnie przeżyją szok, ale co zrobić...

Mojej FIM'owanej sztuce coś chyba dolega. Jakiś niedobór zapewne, bo zaczyna żółknąć. Z drugiej strony zastanawiam się, czy to nie mój aparat w telefonie, bo nie zauważyłem tego na żywo. Trzeba będzie zareagować...
Być może chodzi o Magnez / Wapń, bo podlewam samą wodą z rzeki (no i deszcz), a tam może go nie być. Mam jeszcze siarczan magnezu z zeszłego sezonu, to dodam z grama z podlewaniem. W diagnozie nie pomaga znajomość pH ziemi oraz brak miernika (muszę zamówić, bo k...a nie ma w marketach).
Z tego co pamiętam, użyłem dość sporo ziemi niewiadomego pochodzenia. Tzn wyglądała dobrze - czarna i tłusta, ale nagromadziła się w 1 miejscu i cholera wie, czym tak naprawdę jest. To wiadro potraktowałem po macoszemu to teraz są efekty. Zrobiłbym transplanta do dobrej ziemi, ale boję się uszkodzić bryłę korzeniową, bo chciałbym pozbyć się jak najwięcej ziemi. Zobaczymy...

Potencjalny cham wypuścił jakieś mini boczne odrosty. To daje cień nadziei, że to jednak prosta jak cep panna.

W zasadzie to największe nadzieje pokładam w tych fast versionach. One mają dobrą ziemię i miały dobry start pogodowy. Idą dużo lepiej, niż zeszłoroczny Early Skunk posadzony o tej samej porze, co może przełożyć się w nieco większe sztuki.
Przekręciłem dziś doniczki o 90 stopni - taka forma treningu, którą stosowałem też w zeszłym sezonie. Affirmative action albo no stress training :)

Boję się też bardzo dronowców. Jak przeleci nad donicami, to nie ma bata, żeby nie wyłapał.
Trzeba będzie chyba wkopać donice, ale będzie to niemal niemożliwe na tak małej przestrzeni. W niektórych miejscach są za duże kamienie w ziemi, żeby dało się za pomocą saperki wykopać dołek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 11996 / 2343 / 0
Dziś dzień z pogodą na przetrzymanie. 20 C i słońce na przemian z chmurami. Kilka kolejnych dni ma być lepszych, ale też bez szału.

Dla no name z ostatniego zdjęcia przygotowałem dziś 200 ml karnówki z 3 szczyptami siarczanu magnezu. Na żywo te kolory są nieco ciemniejsze, ale i tak nie jestem do końca zadowolony z jej wyglądu.
Do wody dodałem jeszcze kilka kropel (1/5 nakrętki) nawozu NPK 6-3-3.

Młode wykazują oznaki przelania więc dziś tylko 3 najstarsze z nich dostały symbolicznie wody z 1 nakrętką biohumusa (na 1 L). Zrobiłem w donicach dziurki po bokach - tak po 3 na donice. Ma to na celu (a przynajmniej takie były motywy) szybsze pozbywanie się wilgoci. Przy następnej wizycie zrobię ich więcej.

Podejrzany o chamstwo wypuszcza nowe odrosty - może się okazać, że jednak pokaże cycki, niemniej ma jakiś poważny problem. Tempo wzrostu jest powolne, a kolory blade (a nawozu nie żałowałem). Chyba jednak został lekko podtopiony podczas niedawnego wylania i boryka się problemami natury korzennej. Nie pokładam w nim już praktycznie żadnych nadziei : (

Za kilka dni muszę przesadzić największą ze sweet seeds. Reszta poczeka do urlopu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ
Posty: 122 • Strona 4 z 13
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.