Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2596 • Strona 41 z 260
  • 2344 / 542 / 0
Jak zapomniałem jak wyglądam i jak się nazywam, czułem jak wydłuża mi się cialo czy dzieja się z nim inne dziwne tego typu rzeczy, zapomnialem co wzięłem i tak właściwie o co kurwa chodzi to to już jest 4 plateu?
  • 1340 / 525 / 0
@TymekDymek jak Ty niby RoboCough kupujesz skoro wysylka jest tylko do juesej ? :cojest:

U mnie w UK w aptekach jakies chujowe syropki 7.5mg/5ml . Do tego z alkoholem i pewnie jakims srodkiem wymiotnym ...
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 83 / 9 / 0
jak bedziesz mial 4 plateu to bedziesz to wiedzial. Stan na skraju przytomnosci, u mnie przez kilka godzin swiadomy bylem z pewnie z 20min. Generalnie u mnie to byla troche taka niekonczaca sie spirala utraty i odzyskania swiadomsci, przezywalem mnostwo scenariuszy (jestem odnajdywany matrwy, umieram, cos krzycze, stoje gdzies w innym pomieszczeniu, krzycze kurwa i lapie sie za glowe widzac to z 3 osoby). Bardzo ciekawe bylo to, ze przy kazdej takiej wizji nie wiedzialem czy to jest naprawde czy tylko w mojej glowie, rownie dobrze moglem wyskoczyc z okna, tak jak chodzilem po domu bedac pewnym ze to sen w mojej glowie. Ogolnie przezylem kurewskiego badripa i nie wiem czy da sie 4plateu opanowac. Kilka dni potem mialem sen w ktorym ciagle sie budze bedac pewnym ze to rzeczywistosc : robie cos, wszystko sie rozplywa budze sie, ide gdzies, znowu sie budze, i tak w kolko. Potem doswiadczylem wielokrotnego paralizu sennego (kazdy chyba wie, probowalem sie ruszac i cialo nie odpowiadalo). Powrocilo okropne uczucie strachu, braku kontroli, bycia w jakiejs pentli utraty swiadomosci itd czyli to co mialem podczas badtripa. Obudzilem sie caly spocony i przez 2h nie moglem dojsc do siebie. Z tego powodu chyba juz nigdy pojde na 4plateu (mozliwe ze difenhydramina mogla pogorszyc tripa w koncu to deliriant chociaz tylko 150mg). Teraz jem na raz 450, 600mg i zdecydowanie nie planuje wracac tak wysoko.
  • 962 / 338 / 0
@Atropolamine, ogółem podział na Plateau nie jest jakiś super i nie ma za dużo sensu, ma po prostu przedstawiać mniej więcej zarys różnych dawek. Możesz sobie to uznać za III. Na czwartym nie wiesz co to jest ciało XD

@CieplaPoduszka, wystarczy się dogadać z kimś stamtąd. A najlepiej jeszcze stąd, żeby się opłacało, kupić więcej. Można też hehe poszukać trochę głębiej w Internecie i zamówić na swój adres.
  • 2344 / 542 / 0
No w późniejszej fazie tego tripa nie wiedziałem co to ciało, pierwsze było rozciąganie ciała a potem trip nabrał rozpędu i kompletnie nie wiedziałem o co chodzi, tak zasadniczo o co chodzi.Czyli 4 plateu = d hole? Czy można mieć 4 bez wpadnięcia w d hole?
  • 962 / 338 / 0
U każdego to wygląda inaczej, generalnie ja jako IV Plateau definiuję swoiste "breakthrough", kiedy to nie ma już kontaktu ze światem zewnętrznym. Czy jest D-hole, czy alternatywny świat i przygody w nim, czy porwanie przez obcych... Obojętnie. Moim zdaniem nie ma co się skupiać na tych definicjach, bardziej liczy się czy lot był udany i czym zaskutkował 😁

Ale opowiadaj - co było dalej, kiedy nie wiedziałeś o co chodzi? Słowa tego zapewne nie oddadzą, ale jakiś tam zarys doświadczenia zawsze można przekazać, a zrozumieją ci, którzy to przeżyli. Ciekawi mnie to tym bardziej, że jeśli sam kiedykolwiek mam wrócić do DXM, to właśnie tylko na IV Plateau. Przeżyłem na deksie tyle, że od jakiegoś czasu jeśli dawka nie wykasuje mi tożsamości i nie blokuje w pełni kontaktu ze światem, to po prostu brzydzę się sobą i tym co zrobiłem - dlatego przestałem jeść te śmieszne małe tableteczki.

IV Plateau to dość rzadka sprawa, więc myślę, że nie tylko ja chętnie przeczytam opis Twojego przeżycia.
  • 2344 / 542 / 0
No tak jak mówisz, ciężko to przekazać, bo sam do końca potrafię sobie wytłumaczyć co się stało i tak słowa tego nie oddadzą.To oczywiście nie mój pierwszy tego typu trip.Generalnie coś na kształt d hole,pojedyncze myśli wyłaniające się z nicośći przemykające samotnie raz na jakiś czas niczym chamaechory lecące po pustyni,rownie dziwne co fascynujące - np.kim ja byłem zanim popsułem rzeczywistość/w pewien sposób umarłem? O co chodziło z tym moim życiem? Z rzeczywistością? Moje imię? Wygląd? O co chodzi i co się dzieje? Dmx, xdm? O co chodzi z tą całą marihuaną, po co ją się pali, co to daje i czemu jest taka rozchwytywana?.Poczcie jakby cały wszechświat na mnie patrzył.Jakby cały świat wiedział o co chodzi, ze popsułem rzeczywistośc czy zrobiłem coś podobnego.Jakbym czuł chwilami obecność znajomych mi ludzi, jakby siedzieli w tym że mną i dumali razem ze mną nad tym co się stało.
  • 83 / 9 / 0
Z jakiegoś powodu nagle DXM zupełnie zmieniło swoje działanie. Moje ostatnie 3 tripy na 450mg były zupełnie puste, nudne, bez emocji i tej psychodelicznej nuty. Myślałem że to przez cbd ale wątpię że 5mg mogło zniszczyć tripa po 5dniach od spożycia. Zupełnie nie wiem o co chodzi, ogromnie się zawiodłem bo tak jak kiedyś moja głowe opanowywał trip i plynolem tak ostatnio zwyczajnie nudzę się i czuję pustkę. I wątpię że to kwestia tolerancji, czuję się ogromnie zdysocjowany, mam visuale, i płynę w swojej głowie ale zupełnie bezuczuciowo. Nie wiem kim jestem nic nie pamiętam ale jednoczenie czuję kompletna pustkę i nudę. Ktoś ma jakiś pomysł??
  • 962 / 338 / 0
@Atropolamine, haha, jak miałem przebłyski świadomości na IV Plateau, to miałem wrażenie że cała zgraja znajomych (także dalszych, po prostu były to osoby z którymi ostatnimi pisałem, zanim mnie pierdolnęło) siedzą w pokoju obok zdekszeni, a ja sam w tym wielkim hangarze pełnym dziwnych maszyn (w moim pokoju XD) muszę naprawiać linie czasowe. Nawet do kilku napisałem, że kurwa znowu się naćpali i mnie zostawili, a ja sam muszę tutaj walczyć z zepsutym wymiarem czasowym.

Na 3+ Plateau też często na zewnątrz towarzyszyło mi uczucie bycia otoczonym przez rzesze ludzi - na bulwarach w Szczecinie w środku nocy (pustych) miewałem tak najczęściej. Nikogo nie ma w promieniu co najmniej 50m, ale mój kumpel musiał mi na siłę wpajać, że to tylko wyobrażenia. Najlepsze jest to, że widziałem, iż nikogo nie ma w miejscach, na które wskazuję palcem, ale czułem jakby dodatkowym zmysłem, że stoi ich tam od chuja i nie mogą się dowiedzieć, iż deksiłem 😆

@kamil560, tak, mam pomysł - doceń to, że możesz bezproblemowo rozstać się z ćpaniem z apteki. Rzuć to w pizdu, poznaj jakiegoś dobrego czarodzieja z lepszymi sajko/dyso i tak się baw.

Magia DXM kiedyś musi zniknąć, człowiek wtedy widzi jaki zjebany był w to wszystko wierząc. Niektórzy płyną dalej, przekonali samych siebie, że mają dostęp do "wyższej" rzeczywistości po narkotykach z apteki i są wybrańcami, a cały świat jest za głupi by ich zrozumieć. Cały świat nie dorósł do tego, żeby wpierdalać Acodin i dostąpić oświecenia.
  • 1893 / 174 / 0
Ja próbowałem co prawda jednego dyso, ale latałem na różnych sajko, i mam do DXM szacunek. To prawda, magia mija, człowiek nie czuje się już tym "lepszym" i widzącym "więcej". Ale jednak tą substancję wspominam szczególnie dobrze. Zaliczyłem około 100 tripów, magia minęła, ale wspomnienia zostały. Gdyby tak każda substancja działała, że zostawiłaby tyle fajnych wspomnień, a miała jakąś granice, w której byłaby ciekawa, to na pewno wiele problemów w kwestii uzależnień byłaby rozwiązana %-D
Take DXM and Be Happy
ODPOWIEDZ
Posty: 2596 • Strona 41 z 260
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.