Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 1 z 5
  • 961 / 340 / 0
Jestem zielony w opio, przewertowałem cały dział i o dziwo nie znalazłem takiego tematu xD domyślam się, że pewnie większości jest "za dobrze" żeby coś robić, no ale na mnie kodeina działa dziwnie - ogrzewa, daje nieprzyjemne odczucia fizyczne i jedyne co fajne (dlaczego mi się zdarza), to wycisza umysł w ciężkich czasach i działa przeciwbólowo, lepiej niż cokolwiek innego bez recepty.

Ja zazwyczaj gierzę albo idę się przejść na miasto. Ale chętnie dowiem się co reszta z Was robi, może znajdzie się coś ciekawego, a poza tym temat się przyda.

Pozdrawiam
  • 13 / 1 / 0
Lubię położyć się i słuchając głośno muzyki lekko przysypiać. Albo za czasów jak miałam jeszcze z kim gadać to pisałam do wszystkich znajomych co tam, jak tam i w ogóle jakoś tak fajnie mi się stuka w klawiaturę :D
  • 549 / 169 / 0
Mnie po opiatach często nachodzi wena twórcza i piszę opowiadania. Oprócz tego fajne są również takie rzeczy:
- spacer w jakieś ładne miejsce, najlepiej jak się jeszcze ma fajki, dobrze się one komponują z działaniem opioidowym
- słuchanie dobrej muzyki i leżenie w łóżeczku z kubkiem melisy w ręku to opcja na wygrzanie totalne, szczególnie w zimie lubię
- oglądanie świetnych filmów, seriali, tylko później nie zawsze pamiętam, co się tam działo, bo nierzadko zdarza się nodd
- bardzo lubię też po opiatach podróżować, jak muszę gdzieś jechać pół dnia (przy czym nie mam tutaj na myśli samodzielnego prowadzenia auta), to na fazie jest to dziesięć razy przyjemniejsze no i czas się nie dłuży
- czasem mam po opiatach nawet ochotę na coś produktywnego, jak sprzątanko wszystkich najbrudniejszych zakamarków domu czy malowanie ścian, lub wycieczkę do galerii handlowej po jakieś ciuchy i takie tam, na trzeźwo nie przepadam za tym
Unikam za to załatwiania ważnych spraw, czy planowania przyszłości, kiedy jestem nawalona.
Here is my tribute to morphine
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
  • 3072 / 576 / 0
Ja nie jestem jakimś wymiataczem starej gwardii, ale u mnie były to zawsze wielogodzinne seanse muzyczne ze słuchawkami na uszach.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 566 / 26 / 0
Leże i sie wyciszam
  • 1223 / 477 / 0
ide do pracy,swietnie sie pracuje i wspolpracownicy mniej mnie wkurwiaja.
  • 7 / / 0
Najbardziej lubię wtedy położyć się i posłuchać muzyki, po jakimś czasie samoistnie zasypiam. Pamiętam jak kiedyś po kodeinie grałam w dość dynamiczną gierkę na komputerze i praktycznie zniwelowało mi to odczucia kodeinowe, byłam pobudzona, jedynie ciało mnie swędziało, więc nie polecam aktywności po kodzie.
Uwaga! Użytkownik benzo12345 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 181 / 24 / 0
Uwielbiam ogólnie na opio oglądać jakieś filmy,grać, zajebiste są też takie spacery zwłaszcza wieczorami. A odpowiednią muzyka to o tym nawet nie wspomnę, to chyba oczywiste. Mi najbardziej na kodzie pasują takie wooolne, spokojne piosenki. A tak jeszcze dodam jedną dziwną rzecz a mianowicie iż po tramadolu bardziej lubię słuchać darcia ryja od na przykład scarlxrd.
  • 13 / 1 / 0
09 kwietnia 2020badzingla pisze:
- bardzo lubię też po opiatach podróżować, jak muszę gdzieś jechać pół dnia (przy czym nie mam tutaj na myśli samodzielnego prowadzenia auta), to na fazie jest to dziesięć razy przyjemniejsze no i czas się nie dłuży
Ja mam tak, że strasznie dużo palę po kodzie. Nie wzięłam tego pod uwagę i wzięłam w trakcie podróży z Wrocławia do Krakowa. Myślałam, że będzie super i w ogóle a zamęczałam mamę co chwila o postój na fajki a i tak męczyłam się strasznie :I Więc ogólnie git, ale pod warunkiem, że można zapalić kiedy się chce. :papieros:
  • 2025 / 584 / 0
Kiedyś oglądałam filmy (ale wkurwiało mnie, że średnio pamiętałam istotne rzeczy z nich %-D), obecnie w sumie po spożyciu... robię wszystko, funkcjonuję tak jak 'normalny' człowiek, ale bardzo lubię po strzale albo zanurzyć się w muzyce, albo wkopać się pod kocyk, wziąć sobie kota od mruczenia i czytać. W sumie wszystkie książki od dobrych paru lat przeczytałam na opio, czasem biorę takie dawki że no ciężko czytać, ale jak spożywam kulturalnie - tylko tyle, by nie mieć skręta i nieco lepiej się czuć - to potrafię spędzić godziny z Kindlem w ręku, a odrywa mnie od niego tylko głód i potrzeba kolejnego strzału. Po kodeinie lubiłam robić sobie spacerki, po majce na początku byłam aż zbyt towarzyska, obecnie po prostu... funkcjonuję. To dobre słowo. A jak nie ma paliwa, to nie ma mnie - niestety.
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 1 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.