TALK - Rozmowy [H]

[c1cho]

Pomozcie.
Dostałem prace w świetnej firmie, nie mogę tego zmarnować, tak myślę... A tu moje początki już się spierdoliły... może zacznę od tego, że chlalem ostro do soboty wódkę myślę 1 i wiecej/dzień. ndz i pon to miała byc przerwa, poniewaz we wtorek(wczoraj) mam testy psychologiczne. Myślałem, że będzie okej w końcu z psychologiem to tylko rozmowa i do domu. Ni chuja. Pierwsze co zrobił, to zaprosił nas do małego pokoiku. Stało tam 9 stołów, krzesełka, jego biurko, krzesło. Pierwsze co zrobił to rozdał kartki i puścił z projektora TEST MATRYC RAVENA, wypelniajcie, mi się tak łapy trzęsły, ze z 6 zrobił sie kwadrat, w ogole jak myśleć na delirze ? Następne zadanie nakreślić swoje cechy TAK, NIE na ponad 250 pozycji starannie opisanych. Zakreslalem, ale idealnego kolka nie zrobiłem, potem jakies zadanie zakresl coś tam... spoko bliżej podłodze niż koleś, podkreśliłem. W chujowym humorze wracam padnięty bo 2 noce nie mozna się wyspać, wiec myślę sobie ta będzie taka sama, mimo, że ledwo żyłem. Dziś 3 niewyspana. No Kurwa to normalne ? Dzisiaj wyglądam jak frankenstein a tu firma funduje klinikę i lekarzy, którzy mają Cię przebadać jak na coś narzekasz... Kurwa 3 nic bez snu, 4 dzień na nogach, auto prawie zrobiłem, choć było nim najłatwiej, bo na ulicach są linie i znaki. Ale w klinice, to tego zapomnę, to się trzeźwy na kogoś suebie, to niegrzeczna sytuacja, brak czegokolwiek, jeszcze myslaly niektóre, że przyszedłem podpity, a ja od ponad 60h trzeźwy! Wiem, bo gadałem. A wyglądam na bardziej pijanego nią jakbym pol l zrobil. Brak snu 3 noce no licz, ludzie spali 3x8 = 24. Ja może na pol godziny, godzinkę dziennie jak chyba przez przypadek zemdlalem...


1.Słuchajcie fachowcy, bardzo bardzo zależy mi na tej pracy pytanie nr 1. Co polecacie żeby tak teraz zasnąć i wstać za 10/15h w miarę ogarnąć śliwy pod oczami i odespac?
2.Czym to 10 dni chlania zredukować jeśli chodzi o zejście, zezarlem w chuj witamin, elektrolity 3x co dzień
3. Co jest warte żeby w tych pierwszych trudnych dni brać do pracy (Myślałem rolki)

Sam jestem w tym temacie debilem, jedyne co jadłem to: rolki (moja ulubiona, przed snem 8 tabletek, śpisz sobie i rano się budzisz lajtowo), klorazepat czyli cloranxen/tranxene - na początku moje pierwsze benzo i dawało sen po kilku na raz, nic poza tym.
Zomiren - niby dobra bo alpra, ale też jadlem za mało, parę razy po 1g i raz 2g, pamiętam to 2g wrzucone pod poznaniem bylo fajne
nitrazepam - co o tym sądzicie? Zjadlem ich 10 na noc = 2 dni z życia bo sie zataczalem, plus krew z dupy, a co jest po 1/2 ? Mega usypiacz....

Piszcie co polecacie, co myślicie o SR do pracy? Dostep akurat do wszystkiego co w polskiej aptece.

[Jamedris]

Nie będę się rozpisywać nad sytuacją, bo pewnie tego nie chcesz. Z pozycji benzo-robota jeżeli chodzi o tolerkę, ciężko mi trochę doradzać, ale szłoby to tak:

Na dzień: pregabalina + alprazolam nie za długo (chyba, że już lecisz cały czas i podpisujesz cyrograf z benzo tak czy siak), jak nie alpra to estazolam później i dłużej.
Na noc: najlepiej działający z-drugs

To opcja zmniejszająca skutki uboczne w postaci uzależnienia i innych.

Opcja "cyrograf"
Na dzień: klonazepam i kawa (w zależności jak klon na Ciebie działa, jak prospołecznie to wiadomo, że to dobra opcja w tym wariancie)
Na noc: nitrazepam.

Jednak uzależnienie swojego całego życia od benzo to chujowa opcja, piszę z perspektywy właśnie takiej. Powodzenia.

[ZX]

to słabą głowę masz jak po 10 dniach picia jestes niezdatny do zycia. To, ze pare dni jestes niedyspozycyjny nie ma wiekszego znaczenia, wazne, zebys potem byl w miare normalny, a to oznacza, kontrolowac picie, zebys nie pil duzo, a jak nie kontrolujesz to w ogole i to jest twoim najwiekszym problemem z ktorym musisz sie uporac.

a to oznacza, ze nie mozesz robic wiecej tak samo jak tym razem, ze sie upijasz a potem dojezdzasz lekami. A ze zrobiles tak raz, to calkiem mozliwe, ze bedziesz dalej tak robic.

[KemeR]

nitrazepam to dość słabe benzo, nie wiem czy spisze się na sen po klonie w ciągu dnia. Może na sen pomyśleć nad jakimś neuroleptykiem w niskiej, stricte nasennej dawce? Nie chce w każdym wątku polecać kwetiapiny, ale dla mnie to akurat był strzał w 10. Tylko że biorę większe dawki, a w ciągu dnia właśnie na 2mg klona, czasem na 4mg, rzadko na 6mg.

[zawszeponadcialem]

Do pracy polecam 1-2 mg flualprazolamu , a na sen clonazolam albo etizolam. Najlepsze kombo, jakie może być

[Janowsky]

małe dawki klona z kofeiną (ewentualnie alprazolam, ale każdy lubi co innego) idealne do pracy jakiejkolwiek. Na spanie nitrazepam/estazolam.