Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 89 • Strona 6 z 9
  • 2198 / 709 / 0
Mnie tu nie mieszajcie bo w dyskusje takie sie nie wdaje, są bez sensu. Poza tym z tematu wyszło że ze względu wykonywanego zawodu jestem kobietą. Pora kupić jakiś stanik ładny.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 967 / 241 / 0
A ten znów z wklejkami ze słowniczka....
Skończ już z tym bełkotem - TO NIE JEST ŻADEN ARGUMENT.
Tak samo możesz przytaczać prace nazistowskich "uczonych" pokroju dr. Mengele aby uzasadniać wyższość rasy aryjskiej.
Tą samą wartość jak twoje wklejki ma stwierdzenie profesor Płatek że w parach homoseksualnych
rodzi się więcej dzieci niż w parach heteroseksualnych. To że ktoś z tytułem pieprznął głupotę nie czyni tej głupoty faktem ani argumentem. Handluj z tym.
Gender to pseudonauka mająca na celu uderzanie w postawy cywilizacyjne, i niestety to się udaje.
Dowód ? Od pseudonauki " Czlowiek ma płeć kulturową nie tylko biologiczną" postępactwo doszło do " jeśli mówisz że jesteś kobietą to jesteś kobietą"
Na zachodzie przeprowadza się manipulacje farmakologiczne a nawet chirurgiczne na dzieciach które stwierdziły że są innej płci, ostatnimi czasy nawet bez zgody rodziców. Tymczasem choćby polskie badania które są podstawą podejścia terapeutycznego mówią że 83% zaburzeń płociowości
mija samoczynnie do momentu osiągnięcia pełnoletności.
To oznacza że 83% młodych ludzi oddawanych terapiom w imię takich szerzonych bzdur jest trwale krzywdzonych. Dociera to do Ciebie ?
  • 3124 / 334 / 0
To że ktoś nie neguje z pełną mocą kulturowego wymiaru płci, to nie oznacza że jest od razu za masowym obcinaniem siusiaków małym chłopczykom.

To znany problem w dyskusjach , w ktorych biorą udział ludzie po prostu próbujący zrozumieć różne zjawiska oraz tacy krtórzy są po prostu "przeciw" i ich celem nie jest zrozumienie czy obalenie argumentów drugiej strony ale walka przeciwko temu czemu są ideologicznie przeciwni.

A - płeć ma nie tylko wymiar biologiczny ale i kulturowy
B - co? mówisz że biologia się nie liczy? a co z dziećmi zmuszanymi do operacji zmiany płci, co z lewackimi oszołomami.. itp, itd
  • 2198 / 709 / 0
Ludzie dyskutują z osobami a nie poglądami Blu. Z tego się to bierze.
A odnośnie "wyrastania" z zmian płci to dodam że odnosi się to też do seksualności. Na etapie gimnazjum i liceum znalem zaskakujaco dużo osób homo, bi. Część była w takich też związkach więc nie było to tylko gadanie. Dzisiaj jakby im o tym wspomnieć to by się w ryj dostało. Więc zdecydowanie może być tu coś na rzeczy.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 258 / 103 / 0
14 lutego 2020Kobyszcze pisze:
A ten znów z wklejkami ze słowniczka....
Skończ już z tym bełkotem - TO NIE JEST ŻADEN ARGUMENT.
Tak samo możesz przytaczać prace nazistowskich "uczonych" pokroju dr. Mengele aby uzasadniać wyższość rasy aryjskiej.
Stop. Czy on gdzieś twierdził, że gender studies (GS) stoją "wyżej" nad naukami biologicznymi (NB)? Bo tylko w tych okolicznościach Twoje zastosowanie argumentum ad Hitlerum dałoby się jeszcze od biedy obronić. Od biedy, bo to wciąż chwyt erystyczny grubo poniżej pasa, dyskwalifikujący Cię jako uczestnika merytorycznej dyskusji (prawo Godwina się kłania). Na moje to @nanawacin zwraca uwagę, że GS to po prostu dziedzina odmienna od NB. Tyle i aż tyle. Inny aparat pojęciowy, inny obszar zainteresowań, inna metodologia - czy gorsza, czy lepsza poznawczo, tego nie da się póki co wywnioskować z jego postów.

Ja rozstrzygać też nie będę, bo a) szeroko rozumiana "obyczajówka", tak angażująca współczesną lewicę i prawicę, nie jest dla mnie punktem wyjścia do budowania identyfikacji politycznej czy ogólnie czymś, co spędzałoby mi sen z powiek, b) być może jest możliwe stworzenie sensownej syntezy GS i NB, tak żeby jedno z drugim wzajemnie się uzupełniało.
Gender to pseudonauka mająca na celu uderzanie w postawy cywilizacyjne, i niestety to się udaje.
Postawy czy podstawy? Jeśli to pierwsze, to nie mamy do czynienia z żadnym novum, bowiem kultura zmienną jest, a jej zmiany zawsze mają swoich oponentów: 100 lat temu pewnie byłbyś w pierwszym szeregu biadolących, że rozszerzenie praw wyborczych na kobiety spowoduje zapaść cywilizacyjną. Cóż, nasza cywilizacja jakoś jednak od tego nie upadła. Podobnie jak od pierdyliarda innych zmian.

Jeśli to drugie, to pozostaje mi tylko Twój wniosek skwitować moją ulubioną emotką: %-D "Podstawy cywilizacyjne" to dane stosunki (re)produkcji bazy materialnej społeczeństwa, operujące na określonym kompleksie technologicznym. Cała reszta jest wtórna. Jeśli od czegoś ma się nasza cywilizacja posypać, to od zniszczenia ww. bazy materialnej, co najprawdopodobniej dokona się dzięki nabierającej tempa katastrofie klimatycznej i wyczerpaniu opłacalnych w eksploatacji złóż paliw kopalnych. A nie kurwa od tego, że - jak nam tu wróżysz - namnoży się młodocianych transów (co swoją drogą podchodzi pod błąd logiczny tzw. argument równi pochyłej). Powagi trochę...
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 967 / 241 / 0
Oho, kolejny...
Po pierwsze - gender to nie jest nauka tak samo jak nie był nauką sowiecki łysenkizm ani nazistowska odmiana frenologii.I nie jest to argument "ad hitlerum" tylko szczera prawda.
W imię tej idelogii ludzie już są karani grzywnami i więzieniem a ich dzieci krzywdzone - to jeszcze nie dzieje się w naszym kraju, to jeszcze nie jest zjawisko lawinowe, ale narasta.

Po drugie - podstawą naszej cywilizacji nie jest formułka o produkcji i materialiźmie. Filozofia grecja, prawo rzymskie , etyka chrześcijańska - to są filary naszej cywilizacji.

Muwisz że bym sto lat temu biadolił nad prawami wyborczymi kobiet ? Ty byś pewnie strzelał takim jak ja w tył głowy w imię postępu tak jak to czynili marksiści.

Katastrofę klimatyczną wyczytałeś chyba z bełkotu biednego autystycznego dziecka biegającego na pasku sorosowym o nazwisku Thunberg. Klimat się zmienia od kiedy nasza planeta ma atmosferę.
Ci którzy stoją za takimi Gretami koszą na tym olbrzymi hajs - trzeba komus opchnąć nieefektywne "zielone" technologie i pchnąć w ekonomiczne uzależnienie jak największą ilość ludzi. Gdyby komukolwiek chodziło o klimat to NGOsy szerzyłyby by modę na spowolnienie konsumpcjonizmu , modę na support open source starszej elektroniki itp. Bo to właśnie nadprodukcja skomplikowanego sprzętu tworzy groźne zanieczyszczenia.
Ale takiej mody nie ma wiesz dlaczego ?
BO SIĘ NIE OPŁACA BO GLOBALNA WIOSKA MA KONSUMOWAĆ KONSUMOWAC WIĄZAĆ SIĘ KREDYTEM I JESZCZE RAZ KONSUMOWAĆ I PŁACIĆ PODATEK ZA POWIETRZE NAZWANY "KWOTAMI EMISJI CO2"

Łykacz takich frazesów na pytanie czy gdyby mozna było zlikwidowac w ogóle CO2 to należałoby to zrobić to od razu powie "tak" (analogicznie do geniuszy z amerykańskich uniwerków którzy byli za likwidacją dwuwodorku tlenu.... )

A mnożenie młodocianych transów to twója jakaś wizja - ja pisze o młodych ludziach krzywdzonych w imię pseudo-nauki i chorej ideologii.
  • 239 / 45 / 0
14 lutego 2020WrakCzlowieka pisze:
Ludzie dyskutują z osobami a nie poglądami Blu. Z tego się to bierze.
A odnośnie "wyrastania" z zmian płci to dodam że odnosi się to też do seksualności. Na etapie gimnazjum i liceum znalem zaskakujaco dużo osób homo, bi. Część była w takich też związkach więc nie było to tylko gadanie. Dzisiaj jakby im o tym wspomnieć to by się w ryj dostało. Więc zdecydowanie może być tu coś na rzeczy.
To po prostu czas identyfikacji siebie i wlasnej plciowosci. Znalem troche dziewczyn ktore myslaly wtedy ze sa lesbijkami i po prostu wyrosly ;)

Poza tym co wy odjebaliscie w tym temacie, zacznijmy jeszcze gadac o samochodach

Edit. Apropos posta powyzej - kazdy kto musi udowadniac swoje argumenty PISZAC JEBANYM CAPS LOCKIEM TAK JAKBY BYL OSWIECONY I TLUMACZYL COS MALEMU DZIECKU powinien automatycznie wypierdalac na bambus albo lepiej na targ rybny gdzie bedzie mogl drzec na siebie wzajemnie pizde z przekupami
  • 1338 / 525 / 0
Warto po 6 stronach tematu byloby zauwazyc , ze oba twierdzenia sa prawdziwe . Alkoholizm prowadzi do bezdomnosci i vice versa . Tak samo plec jest zarowno uwarunkowana spolecznie jak i biologicznie . Klocicie sie tutaj , czy jajko jest zoltkiem czy bialkiem i zoltkiem . Ja odpowiadam - jest zoltkiem , bialkiem i skorupka (a nawet potencjalnie kura) :korposzczur:

Obu problemom moznabyloby rowniez bardzo latwo zaradzic :
1) W Europie jest wiecej pustych mieszkan niz bezdomnych
2) Diagnostyka plodu moglaby zapobiegac niepelnemu wyksztalceniu narzadow plciowych
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 488 / 60 / 0
14 lutego 2020Kobyszcze pisze:
Oho, kolejny...
Po pierwsze - gender to nie jest nauka tak samo jak nie był nauką sowiecki łysenkizm ani nazistowska odmiana frenologii.I nie jest to argument "ad hitlerum" tylko szczera prawda.
to jest twoja opinia, która nie ma podparcia innego niż ideologiczne - po stylu pisania widać, że jesteś mocno emocjonalnie zaangażowany. fakty są takie, że teoria gender stała się częścią nauk (oczywiście nie w sensie "science"), tak samo jak kiedyś antropologia czy kulturoznawstwo. nawet na cambridge to masz https://www.gender.cam.ac.uk, no ale oni pewnie się nie znają i Kobyszcze wie lepiej ; ]
W imię tej idelogii ludzie już są karani grzywnami i więzieniem a ich dzieci krzywdzone
jakieś przykłady? w sensie linki do artykułów z opisanym przypadkiem.
  • 258 / 103 / 0
@Kobyszcze

Jeśli źródła swoich rewelacji o GS masz równie wiarygodne, co klimacie i klimatologii, gdzie dałeś popis szurostwa czystej wody, to od teraz ignoruję wszystkie Twoje wpisy w tym temacie. Zresztą i tak z założenia nie wchodzę w dyskusje z rozemocjonowanymi pieniaczami, nakurwiającymi caps lockiem co któryś akapit i jak diabeł wody święconej unikających uargumentowania swoich twierdzeń.

Z czystej formalności odniosę się do wybranych fragmentów, które jeszcze posiadają znamiona treści i nie mają formy pustych retorycznych wydmuszek (jak to z Gretą Thunberg na sorosowym pasku).
podstawą naszej cywilizacji nie jest formułka o produkcji i materialiźmie. Filozofia grecja, prawo rzymskie , etyka chrześcijańska - to są filary naszej cywilizacji.
To nie "formułka", tylko opis faktograficzny. Formułkami są właśnie "filozofia grecka, prawo rzymskie, etyka chrześcijańska", które nic by nie znaczyły np. dla społeczności łowiecko-zbierackich. I nie znaczą, ponieważ historycznie pojawiły się w społeczeństwach, które:
- rozwinęły osiadły tryb życia i bardziej zaawansowany podział pracy, w oparciu o rolnictwo, rzemiosło, handel oraz adekwatne do ww. praktyk kulturowych technologie;
- stworzyły państwa, a więc znacznie bardziej masowe i złożone (zwłaszcza wertykalnie) struktury społeczne, niż dawne wspólnoty rodowe.

To tak w telegraficzny skrócie, nie będę tu pisał podręcznika do historii cywilizacji.

Podsumowując, te (dla prawicy) święte formułki nie zostały wdrukowane w nasze mózgi przez jakąś boską siłę, tylko mają konkretno-historyczny rodowód i wymagały określonego stopnia rozwoju "bazy materialnej".

Dokładnie takie same uwarunkowania można wskazać dla innych kręgów cywilizacyjnych,
które rozwinęły własne religie, systemy filozoficzne i etyczne o uniwersalistycznych ambicjach: dobrze to widać w kontekście Dalekiego Wschodu i buddyzmu na ten przykład.
Muwisz że bym sto lat temu biadolił nad prawami wyborczymi kobiet ? Ty byś pewnie strzelał takim jak ja w tył głowy w imię postępu tak jak to czynili marksiści.
Na pewno strzelałbym za denializm klimatyczny, szczególnie jadący na tak kłamliwej i oklepanej narracji jak Twoja. Na Twoje szczęście, prawa wyborcze kobiet przepchnięto przeważnie bezkrwawo, a strzelali głównie zwolennicy konserwy i sił reakcji, żeby te zmiany zdusić w zarodku: przykładem Hiszpania Franco.
Klimat się zmienia od kiedy nasza planeta ma atmosferę.
No shit, Sherlock, no shit!
Już widzę, jak po tym genialnym argumencie sypie się światowy konsensus klimatologów i wszyscy, jak jeden mąż i żona, biegną się dokształcać u Kobyszcze! A nie, czekaj... im chodzi m.in. o to, że nigdy jeszcze globalna średnia temperatura nie rosła tak szybko mimo braku nieantropogenicznych przyczyn (malejąca aktywność słoneczna np.).
Ci którzy stoją za takimi Gretami koszą na tym olbrzymi hajs - trzeba komus opchnąć nieefektywne "zielone" technologie i pchnąć w ekonomiczne uzależnienie jak największą ilość ludzi.
Jakbyś śledził aktualne trendy to wiedziałbyś, że większość fachowców optuje obecnie za miksem OZE + atom.
Jakbyś faktycznie i rzetelnie kierował się maksymą "follow the money", to pisałbyś raczej o armii opłacanych przez koncerny paliwowe denialistów, bo na to - w przeciwieństwie do tezy o bogatych i wszechmocnych sponsorach stojących ponoć za "eko-oszołomami" - są twarde dowody.
Jakbyś rozumiał w pełni implikacje sformułowania o "uzależnieniu ekonomicznym" w kontekście źródeł energii, to w pierwszej kolejności wskazywałbyś na uzależnienie od paliw kopalnych (znacznie, ale to znacznie wykraczające poza kwestie transportu i produkcji energii), a nie OZE, które akurat dają dużo większe możliwości na stworzenie zdecentralizowanych i operujących w mniejszej, lokalnej skali systemów.

Kończąc wątek "klimatyczny": swoją wiedzę czerpię z lektur m.in . Guya McPhersona (alarmował o katastrofie klimatycznej w wyniku Globalnego Ocieplenia na długo zanim ktokolwiek usłyszał o G. Thunberg) czy portali takich jak naukaoklimacie.pl, doskonaleszare.github.io, exignorant.wordpress.com.
Za to Ty chyba najwyraźniej obudziłeś się i dostrzegłeś temat dopiero, jak Greta stała się sławna, a Twoi guru z prawicy okrzyknęli ją nowym Emmanuelem Goldsteinem i zaczęli wokół niej organizować swoje poronione Minuty Nienawiści.
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
ODPOWIEDZ
Posty: 89 • Strona 6 z 9
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.