Nieaktualne wątki z poprzednich lat.
Zablokowany
Posty: 1731 • Strona 160 z 174
  • 2916 / 795 / 5
Brat mi zebrał przy większości bezbarwnych :/ sam teraz czekam na dojście karlików - już ładnie wyglądają. Za to ten Frisian to lepiej niż te od @Adzi ale jednak jeszcze chwila dłuższa minie. O ile da radę. Jest taki duży, że nawet nie mam jak prowizorycznego boxa zrobić w salonie, bo się po prostu nie zmieści.
Frisian Dew:
rsz_img20200924142056.jpg
rsz_img20200924142103.jpg
Karzełki nieznanki:
rsz_img20200924142114.jpg
rsz_img20200924142109.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Narkotyki są dla przegranych
  • 505 / 89 / 0
24 września 2020Adzi pisze:
Siemanko

Chwilkę mnie na forum nie było. Cóż poprzednim razem jak byłem na spocie to telefon przez przypadek zostawiłem w samochodzie i nie było co pokazywać.
Wrzucam fotki moich dziewczyn z dzisiaj. Pachną już zajebiście. Miałem w planie robić ścinkę w przyszły weekend (3-4 październik). Czy myślicie że nie ma na co czekać i robić ścinkę już w ten weekend. Ile czasu im jeszcze dajecie. Pogoda na razie jeszcze dobra wiec mozna chwilke poczekac. Co myślicie? :liść: :liść:
Moje właśnie są na tym etapie
Jeszcze troszkę musisz poczekać
  • 11996 / 2343 / 0
@DelicSajko
Ładne krzaczki, ale też im jeszcze nieco (tygodni) brakuje. Ten ostatni pewnie będzie szybciej, bo jest już ładnie gruby. Generalnie obstawiam, że wcześniej jak w połowie października tych dużych nie zetniesz (dojrzałych).
Mleczny kolor trichomów (jeśli ktoś nie wie) oznacza, że są pełne THC i wtedy kwiatki mają największą moc. Nie ma jednak opcji, by 100% było mlecznych. Zawsze towarzyszy im pewien procent wciąż bezbarwnych i / lub bursztynowych. W bursztynowych jest już rozłożone THC do CBN, które wnosi "kanapowy" i senny profil działania.
Jeśli bursztynu nie widać, nie ma sensu kosić, bo straci się nie tylko na mocy, ale i na wadze.

Ja dziś skoczyłem na spot, żeby podlać roślinki, ale zdążyłem pstryknąć fotki tylko jednemu karzełkowi (obstawiam, że to Big Devil XL auto), bo zerwała się ulewa, a ja jeszcze musiałem przeprawić się przez rzekę.
Generalnie jest ładnie napuchnięty i na pierwszy rzut oka można by go już skosić. Czekam jednak jeszcze kilka dni i wstępnie planuję zrobić to w niedzielę (góra wtorek). Widać na nim jeszcze trochę białych pręcików więc spokojnie może poczekać nawet i tydzień
Drugi z karzełków jest już gotowy (na pierwszy rzut oka), ale z nim też poczekam przynajmniej do niedzieli. Nie ma czegoś takiego, jak idealny moment ścinki - jest "okno", które może trwać nawet i 10 dni. Wszystko zależy od odmiany, pogody i preferencji palącego.

2 duże krzaki zrobiły spory progres od wtorku i wyglądają bardzo obiecująco. Gdyby tylko była chociaż połowa września... ale i tak nie jest źle. Prognoza długoterminowa delikatnie się poprawiła więc jestem dobrej myśli.
Nie widziałem też dotąd żadnych śladów, żeby ktoś mi się tam plątał. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie tak gładko, jak w zeszłym sezonie, czego wszystkim życzę : )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 2916 / 795 / 5
Ładnie, ładnie.
U mnie pogoda 50/50 jest. Na szczęście nie pada, chociaż w nocy burza była, a prognoza nie zachwyca. No cóż, nic już nie zrobię.
Narkotyki są dla przegranych
  • 11996 / 2343 / 0
Niestety taki los outdoorowca na naszej szerokości geograficznej.

Jestem już po 4 sezonach i wyciągnąłem wnioski - tylko automaty, albo (najlepiej) wczesne sezony w stylu Early Skunk. Kosa powinna odbywać się w połowie września.
U mnie prognoza długoterminowa jest aktualnie dość optymistyczna, ale zmienia się prawie codziennie więc cholera wie, co będzie za te 3 tygodnie (mam nadzieję, że tyle max brakuje moim dużym krzakom).
  • 50 / / 0
24 września 2020jezus_chytrus pisze:
Niestety taki los outdoorowca na naszej szerokości geograficznej.

Jestem już po 4 sezonach i wyciągnąłem wnioski - tylko automaty, albo (najlepiej) wczesne sezony w stylu Early Skunk. Kosa powinna odbywać się w połowie września.
U mnie prognoza długoterminowa jest aktualnie dość optymistyczna, ale zmienia się prawie codziennie więc cholera wie, co będzie za te 3 tygodnie (mam nadzieję, że tyle max brakuje moim dużym krzakom).
Tak samo sobie pomyślałem po zeszłorocznym (moim pierwszym) sezonie kiedy rośliny (same no name) zaczeły mi kwitnąć na początku września. Ścinkę robiłem pamiętam do dziś 16 i 24 października z musu tak na prawdę bo pleśń się zaczeła pojawiać. Gdyby nie to, to bym pewnie poczekał jeszcze z 2 tygodnie. Palenie na szczęście całkiem spoko.
Mokro w chuj na mojej łące się zrobiło w październiku 2019. To taki teren zalewowy przy rzece. Jak pada cały tydzien to bagno sie tam zaczyna robic.
Stąd moja tegoroczna inwestycja w easy sativę, która myślałem, że będzie gotowa do zbioru pod koniec września. Special queen, kush miałem nadzieję na zbiór w pierwszym tygodniu października.
Cóż trzeba liczyć na dobra pogode do połowy października chociaż. A w przyszłym roku tak samo fast/early i auto. Te fast/early są najczęściej dwa razy droższe niż zwykłe sezony niestety. :alergia:
  • 11996 / 2343 / 0
To co, że droższe? : ) Z takiego krzaka możesz wyciągnąć kilkaset g, a przy obecnej cenie za 1 g oblicz sobie oszczędność : ) To jest rok palenia codziennie za kilkadziesiąt zł : ) (plus trochę kasy na ziemię, nawozy - cała uprawa może mieścić się w 100 zł). Do tego czas, ale to moim zdaniem jest jak rozrywka. A jakość palenia (zakładając, że zadbasz o nią) jest nieporównywalnie lepsza od syfu, jaki można trafić na ulicy (często jeszcze szukając go 2 dni).
  • 2916 / 795 / 5
Panowie. Ja wiem, że będę co roku sadził Lemon Skunk. Zbiory pod koniec września (chociaż późno sadziłem, więc może i wcześniej), świetny zapach i wygląd, niezła moc i duuużo nasion, które zebrałem w tym roku.
W planach jest jeszcze auto duck, którego wrzucić chcę po prostu w ziemię w ogródku, bo skoro tak niepozornie wygląda :korposzczur:
Narkotyki są dla przegranych
  • 50 / / 0
Ja w tym sezonie wymyśliłem sobie taki plan. Kupuje trzy rodzaje nasion:typową sative, typowa indice i jakąś hybrydę 50/50. Po ok 4/5 nasion każdego. Aby mieć palonko na różne okazje. Tylko jak to na outdoorze. Sativy przetrwały 2, hybrydy 3 z tym że jedna malutka na słabym spocie, indica tylko jedna.
W przyszłym roku pewnie zrobię tak samo tyko odmiany early/fast.
Najbardziej chyba czekam na special queen (hybryda) w tym roku.
  • 11996 / 2343 / 0
Patrzę na prognozę na najbliższe dni i jestem nieco podłamany. Na dniach trzeba ściąć karzełki, bo jeszcze mi przejrzeją, a wejście na spot w deszczową pogodę oznacza przemoczenie się od stóp do głów. Przejebane jednym słowem.
Cały przyszły tydzień ma naparzać deszcz i nie mam pojęcia, kiedy dam radę się tam dostać.
W dodatku jutro suma opadów ma być ogromna i cholera wie, czy rzeka nie wyleje...
Będę próbował w niedzielę za wszelką cenę tam wtargnąć i ściąć karły.
Łudzę się jeszcze, że za 2 dni prognoza zmieni się o 180 stopni, bo ostatnio tak było.
Dziś zazdroszczę wszystkim indoorowcom, którzy mają wyjebane na pogodę.
Zablokowany
Posty: 1731 • Strona 160 z 174
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.