Nieaktualne wątki z poprzednich lat.
Zablokowany
Posty: 1731 • Strona 23 z 174
  • 1180 / 399 / 0
30 marca 2020Fatmorgan pisze:
Ja chyba jednak zdecyduję się na półśrodki. Do finalnego spota - ze względu na roślinność - da się dojść właściwie tylko z jednej strony i mam zamiar zainstalować sprzęt właśnie nie przy samych plantach a po drodze. Plan jest taki, żeby sprawdzać przed każdym wejściem czy już ktoś czasem tam nie właził/nie wyłaził
dobrze kombinujesz, strategicznie, ja też na samym spocie nie będę zakładać, bo jakby nie patrzeć - dla smutnych panów - to byłby niezbity dowód - i dopiero by było wtedy smutno i bardzo smutno
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12007 / 2344 / 0
Fotopułapka to super gadżet potrafiący pewnie oszczędzić stresu i zwiększyć bezpieczeństwo i "higienę" pracy : )

Ja gdybym mógł, wychodziłbym między ludzi. Zachować odległość min. 5 m i nie ma bata, żeby wirus dopadł.
Słoneczne lato to jeden z tych dobrych "problemów". Ja wprawdzie miałem ostatnio spot w starym korycie rzeki więc woda była pod ręką, ale 2 poprzednie ogoniłem się z wodą strasznie. Nie tak łatwo dowlec ją w wystarczającej ilości dla 5 krzaków, z czego 3 bydlaki.
Do tego pocięte nogi, pokąsane ciało, przepocenie... a na koniec i tak wszystko zaje**li złodzieje.
Wstawianie złodziejskich mord na widok publiczny, to super pomysł.
  • 3215 / 413 / 0
Na tyle duzo razy miałem podjebane\zniszczone krzaki, że aktualnie uważam dwie miejscówki za jedyną sluszna opcje. Rozważam jeszcze jedną awaryjna na która wrzuce tak zachwalnego criticala. Tyle, że niestety rosną szanse na wykrycie
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2714 / 508 / 0
Ja też zawsze mam 2/3 miejscówki, żeby w razie wpadki mieć jakąś zapasową. Jest z tym jednak związany jeden problem: miejscówki nie mogą być blisko (czyli powiedzmy w promieniu 2-5km) siebie.
Chodzi o to, że jeśli potencjalny złodziej znajdzie jednego spota będzie w pobliżu szukał kolejnych i z dużą dozą prawdopodobieństwa je znajdzie (zwłaszcza jeśli dysponowałby dronem).

Czasami gdy na wszystkie oddalone od siebie spoty trzeba dowozić wodę etc. jest to nieco wyczerpujące. Z drugiej strony jeśli wszystkie wytrwają do harvestu plony również są odpowiednio większe.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 12007 / 2344 / 0
Ja tam dobrze wspominam pracę przy krzakach - super hobby : D A narzekam tylko dlatego, że tyle miesięcy ciężkiej pracy zniknęło ot tak. Każdy, kto zaznał takiej straty, wie jakie to dołujące.
Za pierwszym razem straciłem wszystko - wyzbierałem pozostawione ochłapy i wypaliłem. Działało wyśmienicie...
Za drugim razem miałem 2 spoty. Ten lepszy wyczyszczony we wrześniu, a drugi lipny ocalał mimo wykrycia przez parkę miejscowych żuli. Krzaki były takie sobie i palenie też.
Dopiero za trzecim wyszło wszystko zgodnie z planem. Miałem sporo farta, bo nie obyło się bez komplikacji : D Palenie jest więcej, jak zadowalające. Na pewno przeszło dobry curing.
Mam nadzieję, że do początku maja wrócę do kraju i będzie się dało działać.
  • 3215 / 413 / 0
31 marca 2020UltraViolence pisze:
Ja też zawsze mam 2/3 miejscówki, żeby w razie wpadki mieć jakąś zapasową. Jest z tym jednak związany jeden problem: miejscówki nie mogą być blisko (czyli powiedzmy w promieniu 2-5km) siebie.
Jak najbardziej. Ktokolwiek znalazłby spota na pewno zada sobie trud zrobienia paru kółek wokół niego w poszukiwaniu kolejnych. Co do drona to sam zastanawiam się czy w końcu w niego nie zainwestować. Możliwość sprawdzenia czy nic złego nie dzieje się na naszym spocie z bezpiecznej odległości wydaje się dobrą opcją. Druga sprawa, że byłoby też łatwiej znaleźć sobie potencjalne miejsce na sadzenie. Viva la brak kolców jeżyn w tyłku

Odebrałem dzisiaj pestki. Można zamykać inpost
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Witam na wstępie chciałem zaznaczyć że jetsem w temacie zielony. Jak wiadomo w obliczu kwarantanny ludzie znajdują sobie ostatnio nowe zainteresowania. Ja postanowiłem że zabiorę się w końcu za jakąś małą uprawkę bo chodziłoby mi to po głowie od dłuższego czasu. Przechodząc do sedna chciałbym zacząć jak najszybciej i wysiać kilka nasion na spocie w okolicy 10 kwietnia. Czy to za wcześnie? Z mojego researchu wiem że niektóre odmiany lepiej znoszą zimno ale czy trzeba coś jeszcze wziąć pod uwagę? Myślałem o odmianach które kwitną "do 8 tygodni" ale zawsze widziałem przy nich informacje że zbiory są wtedy zaplanowane na październik. Czy istnieje jakaś odmiana która bez problemu wyrośnie mi zasadzona w kwietniu i w czerwcu będzie można już coś z niej zebrać?


Scalono z istniejącym wątkiem
Fatmorgan
  • 12007 / 2344 / 0
10 kwietnia to zdecydowanie za wcześnie. Ja rok temu zacząłem w połowie tego miesiąca i wszystko szlag trafił - spadł k..a śnieg, a jedną sadzonkę jakaś menda mi wykopała...
Restart był 10 maja i wszystko ładnie doszło - w połowie września już było zebrane.

Nastaw się na koniec kwietnia / początek maja. Jeśli masz opcję, to możesz zacząć trochę wcześniej i potrzymać sadzonki przez 7-10 dni na parapecie w słonecznym miejscu.
Wtedy będzie dłuższa wegetacja i krzaki wyrosną większe. Ma to sens tylko z odmianami sezonowymi. Jeśli planujesz automaty, nie zaczynaj, zanim zrobi się letnio.
  • 2714 / 508 / 0
Jeśli chcesz zebrać coś od nasiona do zbioru w 8-12 tygodni zależy Ci na tym żeby wziąć automat, a z nimi najlepiej startować gdy już jest w miarę ustabilizowana pogoda. Tak więc zaczynałbym na początku maja lub nawet w połowie maja - najpóźniej w sierpniu będzie harvest.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 567 / 50 / 0
Niewiadomo czy ten wirus nie spierdoli outdoora,bo takto z racji zakazu chodzenia praktycznie wszedzie ludzie moga po lasach chodzic chocby z nudow.Raczej do czerwca to nie minie.Albo tez wpadna na taki pomysl i zajma miejsce czy beda szukac krzakow.
THC :liść:
Zablokowany
Posty: 1731 • Strona 23 z 174
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.