TALK - Rozmowy [H]

[7key]

To podstawa przy wszystkim... nie tylko przy rzucaniu.
WSZYSTKO CO ROBIMY ROBIMY NAJPIERW DLA SIEBIE... to my jesteśmy najważniejsi i nie to nie jest egoizm.

Poczucie własnej wartości:
https://www.youtube.com/watch?v=4OPhkRWya_0

[LeStrange]

Dokładnie tak jak pisała większość wyżej , nie zrobisz tego dla Kobiety czy to będzie żona matka czy babcia, musisz spojrzeć głęboko w swoją dusze i zapytać samego siebie czy chcesz to zrobić
Z doświadczenia wiem jak to jest bo sam rzucałem to dla kogoś (w domyśle wielka miłość) i chuj one poszły a jak byłem tak jestem wjebany , owszem były okresy detoxowe właśnie "dla niej" ale to były okresy - krótsze dłuższe ale po kilku tygodniach trzezwości z nią znowu zacznie cie ciągnąć do starego życia. Ja jednak jestem politoksykomanem i zawsze po okresie miłosnej sielanki brakowało mi nocnych rajz z ziomami
Próbuj, zawsze warto, a nóż sie uda , powodzenia

[porkchop]

Rzucanie używek ze względu na babę.. skąd ja to znam :/ napewno jest to źródło motywacji. Napewno fajnie że ktoś zacznie Cie wspierać.
Tylko ze w obecnych czasach wielu babom odjebało i jeśli robisz to dla takiej baby to Ona poczuje się bardzo ważna, zacznie traktować się jak BETE.. I w końcu zostawi dla alfy która nie ma takich problemów.. rzucić zawsze warto ( BTW. Odstawienie amfy to pestka) ale dla siebie.

[JimmySlide]

Rzucanie dla kogoś to nie to samo co rzucanie z własnych przekonan. Po rozstaniu pewnie pierwsze co to facet poleci po materiał. To samo tyczy się szlugów i wszystkiego innego, wiem to z autopsji. Co do tego, że rzucenie amfy to pestka - według mnie jest to kwestia indywidualna, zioło niby też jest lajtowe do odstawienia a jednak nie każdy potrafi tego dokonać.

[Mefistofeles1945]

Ja bym polecał ośrodek minimum dwa lata.

[Mefistofeles1945]

Nic tylko ośrodek minimum dwa lata.

[Krystianuk]

Pol can przeprowadzkę do innego miasta, a nawet na jakiś czas do innego państwa :)

[porkchop]

Rzucanie dla kogoś to nie to samo co rzucanie z własnych przekonan. Po rozstaniu pewnie pierwsze co to facet poleci po materiał. To samo tyczy się szlugów i wszystkiego innego, wiem to z autopsji. Co do tego, że rzucenie amfy to pestka - według mnie jest to kwestia indywidualna, zioło niby też jest lajtowe do odstawienia a jednak nie każdy potrafi tego dokonać.

Racja . Jak z babą nie wyjdzie to facet odrazu poleci po materiał... lub jak to było w moim przypadku- wejdzie na dużo bardziej kłopotliwe używki. Depresanty wspaniale koją złamane serce...