Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3319 • Strona 128 z 332
  • 1972 / 473 / 0
No i lepszy do tego celu wydaje się być MPH. Jak masz rzeczywiście ADHD to się diagnozuj, żeby dostać od lekarza. Przyjmowanie dzień w dzień substancji o ulicznej czystości jest dosyć ryzykowne.
  • 140 / 43 / 0
Jak chcesz ładować amph na adhd to tylko w kapsułkach i dokładnie ważone, najlepiej zacząć gdzieś od 10mg. Mówię tu oczywiście o prima sort sztynksie, a nie osiedlowej lipie.
  • 959 / 134 / 0
16 września 2020KapitanAizen pisze:
No i lepszy do tego celu wydaje się być MPH. Jak masz rzeczywiście ADHD to się diagnozuj, żeby dostać od lekarza. Przyjmowanie dzień w dzień substancji o ulicznej czystości jest dosyć ryzykowne.
Nie żadnej ulicznej czystości, bo mój kolega w swoim domu produkuje świetnej jakości fete, zresztą pomagam mu w tym załatwiając tanio spirytus %-D także towar mam pewny

Poza tym amfetamina bije na głowe MPH pod względem rekreacyjnym Grzechem byłoby nie wykorzystać tego, że jestem akurat tym jednym na chuj wie ilu ludzi (szczególnie dorosłych) który ma szanse napierdalać amfetamine i nie dość, że cieszyć się z fazy to jeszcze czerpać z tego prozdrowotne korzyści %-D Oczywiście nie mówie o locie typu gram dziennie, ale powiedzmy trzy szczury dziennie przy moim deficycie dopaminy na pewno nie zaszkodzi. W ostatnie 24 h zajebałem dwa gramy, ostatnia kreska jakoś o ósmej rano a do tej pory czuje radoche (nie euforie, tylko takie normalne ludzkie zadowolenie z życia, już dawno nie doznałem tego uczucia) nie ma mowy o żadnej zwale i ogólnie jest zajebiście, taki spokój ducha czuje

Poziom dopaminy w moim mózgu na chwile obecną jest chyba kurwa ujemny (a raczej był wczoraj zanim nie złapałem się za fete) %-D to było przyczyną całego tego syfu, który spotkał mnie przez ostatnie lata. Nie dość, że ADHD od najmłodszych lat (miałem to diagnozowane jako dziecko, ale nie myślałem że jest to kurwa związane w jakikolwiek sposób z depresją, czy stanami lękowymi i ogólnie z jakością życia :zły: myślałem że to tylko niegroźna nadpobudliwość) to potem jeszcze hazard, pornografia, alkohol, baklofen, kodeina, pregabalina, fajki %-D %-D %-D aż znalazłem się w sytuacji, że życie realnie sprawiało ból, 24h na dobe ruminacje, obsesje, lęki, nic nie cieszy, chce się tylko wspominać co złe i płakać, walka 24h na dobe ze swoim umysłem a on i tak co chwila łapie kurewskiego doła i ruminuje o jakiś rzeczach które chuja znaczą, lecz w depresji wydają się być końcem świata.

Czuje że ta feta uratuje mi życie, mam nadzieję że będę radził sobie z trzymaniem dawki tak żebym nie umarł na zawał przed trzydziestką, a nawet jak umre to się chociaż kurwa nie będę tak męczył jak przez ostatnie lata, bo życie w takiej depresji nie jest życiem a realną walką z samym sobą i nieustanną męką i żadne psychoterapie by tutaj nie pomogły jeśli dopaminy realnie nie ma w mózgu, więc niemożliwym jest cieszenie się z życia na dłuższą mete i osiąganie satysfakcji z czegokolwiek jest po prostu nie możliwe. O substancjach wyżej wymienionych nie chce już nigdy słyszeć, bo jak znowu wróci ta obrzydliwość i bezsens istnienia to już jebne samobója


Swoją drogą ludzie borykający się depresją poalkoholową (czyt. ujebaniem do zera dopaminy) również powinni zainteresować się tematem amfetaminy, schemat ten sam co w przypadku ADHD. Nie wiem dlaczego nikt nie wpadł na ten pomysł, żeby ulżyć trochę w cierpieniu ludziom którzy mają zaoraną dopamine tego typu specyfikami co alkohol czy koks



Swoją drogą ciekawe ile czasu utrzymają się obecne wysokie wartości dopaminy w moim mózgu, ciekawe czy jutro wrócą już ruminacje, ogólny bezsens i spierdolenie czy te pochłonięte dwa gramy fety utrzymają dope ciut dłużej

Będę obserwował i zdawał relacje jak mi idzie, wiem że będzie dobrze, że trafiłem wreszcie na właściwy trop i wiem co mi kurwa jest, aż się płakać chce jak się o tym pomyśli ile lat męczyłem się z tą deprechą (tyle tylko, że wiele lat jej nawet nie zauważałem, myślałem że tak po prostu jest, że rzadko się uśmiecham i mało co mnie cieszy, a inni ludzie to po prostu debile że cieszą się z byle gówna %-D ) i realnie nie zdawałem sobie sprawy, że można coś z tym zrobić. Zacząłem szukać, myśleć dopiero jak już byłem na takim dnie że deprecha nie pozwalała wstać z łożka a świat wydawał się być tak obrzydliwy, ponury i nieprzyjazny że myśli o samobójstwie dawały wielką ulge a jedyną ucieszką tu na tym świecie od tego stanu było najebanie się lekami nasennymi

Już wolę zdechnąć na zawał od fety niż wrócić chociaż na tydzień do zycia bez dopaminy :pacman:

Scalono | 909
17 września 2020rcmc pisze:
Jak chcesz ładować amph na adhd to tylko w kapsułkach i dokładnie ważone, najlepiej zacząć gdzieś od 10mg. Mówię tu oczywiście o prima sort sztynksie, a nie osiedlowej lipie.
Tu nie chodzi o samo adhd, tylko o ogólne ujebanie dopaminy w moim mózgu, którą trzeba będzie jakoś teraz podbijać sztucznie, albo żyć jak warzywo, które nie jest wstanie nawet pomyśleć pozytywnie a co dopiero zrobić coś sensownego ze swoim życiem. Jedynie feta posiada takie magiczne zdolności, żeby pstryknąć i załatwić dopamine z niczego %-D narkotyki działające na dopamine jak alko, czy koks muszą tą dopamine najpierw mieć, żeby móc zrobić z niej pożytek - w czystym skrócie.

Tak jak mowie ADHD to było w moim przypadku początkowa przyczyna stanów depresyjnych, dołków itp. itd. Po prostu mój mozg z natury nie był zaprzyjaźniony z dopaminą stąd adhd od najmłodszych lat. Ale samo adhd jeszcze bym przeżył, chuj tam wesołą osobą nigdy nie byłem i od dziecka nie znałem nawet innego stanu niż to moje dopaminowe ujebanie z adhd. Aczkolwiek jak potem jeszcze doszło uzależnienie od alko, koksu, hazardu, pornosów to poziom mojej dopaminy stał się tak niski że każda chwila na tej ziemii zaczęła sprawiać realny ból.

Dobrze, że w końcu wpadłem na wlaściwy trop, bo dłużej ta egzystencja byłaby nie do wytrzymania
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2198 / 709 / 0
Marcinku naprawdę na dłuższą metę MPH ci wyjdzie zdrowiej. Już nie chodzi o czystość towaru nawet. Rób jak chcesz tylko potem nie płacz.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 1972 / 473 / 0
17 września 2020Marcins96 pisze:
Nie żadnej ulicznej czystości, bo mój kolega w swoim domu produkuje świetnej jakości fete, zresztą pomagam mu w tym załatwiając tanio spirytus %-D także towar mam pewny
2g dobrej jakości amfetaminy w dobę by zabiło. Możesz założyć czystość na poziomie kilkunastu procent. Pół biedy jak Twój kumpel oszukuje, że czysta i tak naprawdę reszta to w większości kofeina. Gorzej jak to prawda i tam jest 80+ procent odpadu z syntezy.
Poza tym amfetamina bije na głowe MPH pod względem rekreacyjnym Grzechem byłoby nie wykorzystać tego, że jestem akurat tym jednym na chuj wie ilu ludzi (szczególnie dorosłych) który ma szanse napierdalać amfetamine i nie dość, że cieszyć się z fazy to jeszcze czerpać z tego prozdrowotne korzyści %-D
Prozdrowotne korzyści z walenia rekracyjnych dawek amph. Naprawdę sam w to wierzysz? Przemyśl to jeszcze raz. Tolerancja na pozytywne efekty urośnie Tobie bardzo szybko, rceptory staną się mniej czułe. Duże dawki w dłuższej perspektywie wywołają szereg negatywnych efektów jak chociażby lęki czy psychozy.
  • 165 / 15 / 0
Depresji nie leczy się dragami!
Niczego nie leczy się dragami!
Są lepsze sposoby, dieta, sport, nowe hobby, czas z bliskimi etc.,
wiele podobnych historii jak ta skończyły się źle
  • 133 / 17 / 0
Leczenie ADHD na własną rękę jest nie najlepszym pomysłem.
Tym bardziej podkreślę, że na swój genialny pomysł wpadłeś na bani xD
Uwaga! Użytkownik SINMAIN nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 90 / 15 / 0
Witam przefetowalem sie troche za bardzo. Czy 1/4 klona mnie uspokoi? Oczywiscie 2mg. Nie wiem co zrobic xd prosze o rade czy uspokoi drzenie nog itp? Pozdro
C'est la Vie
  • 2198 / 709 / 0
Tak, magnez i wit c tez.

@Lubiący - lekarze by sie nie zgodzili bo z tego co wiadomo na całym świecie to w chuj rzeczy właśnie leczy się dragami. Narkolepsje, ADHD, bóle, depresje, anhedonie, bezsenność,.nerwice, lęki. Chyba że wolisz kurwa się energią słoneczną leczyć to proszę bardzo.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 165 / 15 / 0
wlasnie takiej odpowiedzi się bałem, wiem ze leczy się dragami i nawet MDMA pomaga w leczeniu uzależnieni i morfina w bólach i jest pewnie przykładów bez końca ale założyłem ze chłopak nie jest lekarze, wiec jeśli pójdzie do lekarza/psychiatry ten powie że amph pomoże mu na jego problemy, wtedy przeproszę i przyznam ze nie miałem racji bo sugerowałem się własna opinia a nie wiedza naukowa 🙃
ODPOWIEDZ
Posty: 3319 • Strona 128 z 332
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.