Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
Sposób na dwie paki
Na dwa paragony poproszę
99
37%
Ale jak to jedna? U konkurencji dają dwie
15
6%
Prawienie komplementów
4
2%
Symulowany kaszel / ból zęba
23
9%
Udawanie nieobliczalnego ćpuna/ bycie nieobliczalnym ćpunem/groźby
11
4%
Załatwienie recepty
12
5%
Podrobienie recepty
3
1%
Branie na litość
8
3%
Podejście do drugiego okienka
25
9%
Wyjście z apteki i ponowne wejście
43
16%
Łączenie różnych produktów z kodeiną np antek + tjoko
16
6%
Łapówka
7
3%

Liczba głosów: 266

Zablokowany
Posty: 3005 • Strona 195 z 301
  • 1917 / 335 / 2
Tak, po tym co przeczytałem z Twojej strony, neo to jest ostatni lek z kodeiną, o jakim powinieneś myśleć.

Posmak ziół non stop, odbijanie się nimi, ból brzucha to norma przy niewielkich dawkach neo. Jedyna sytuacja która może usprawiedliwić kupowanie tego leku, to skręt, brak thio/antka w aptece a odległość do następnej czynnej to 15 km, mamy coś na zapitkę i zagrychę (tak, jeśli w żołądku będzie jakaś sensowna papka z jedzenia, a nie same sproszkowane i pogryzione zioła) to jakoś może ciut lepiej się to to będzie trawić. W innym przypadku, kupowanie neo nie ma sensu. O ekonomii to nawet nie wspominam.

Jeszcze jedyny, czysto hobbystyczny powód, to chęć poszerzenia cv i wyrobienie sobie własnego zdania nt. danego leku. Jako ciekawostkę dodam też, że dawno temu, w neoazarinie był trujący glistnik w składzie, ale tych czasów już tutaj pewnie prawie nikt nie pamięta. To były też czasy antidolów 20ek (20 mg kody w tabletce OTC, paczka za niecałe 5 zł, takie cuda wtedy były), można sobie tylko pokrzywić się "kuuuuurła, kiedyś to byo ćpanie, a nie tera dopalacze i inne popierdółki".
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2198 / 709 / 0
Antki 20 widziałem, ale cpaniem sie wtedy nie interesowalem. Witaminy i inne pierdoly kupowałem. Thio za 5 zeta tez bylo kiedys u mnie. Czas leci, niedługo to bedzie sie opowiadac nowym o thio z 300 w paczce. Albo o tym że czeskie maki to byly mocarze.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 920 / 136 / 0
23 stycznia 2019guccilui pisze:
No tak właśnie czuję, że się opłaci, Eth już dawno wrzucał te badania, teraz jeszcze Eliska napisała, że sok faktycznie działa, nic tylko spróbować.

@Ivival, nie będę pisał w tamtym temacie bo tutaj jest bardziej makowy i swojski klimat, sympatyczna się wydajesz z tej fotki ;) Ten wspólny nodding można by kiedyś zrealizować hehe. No i z daleka i w kamuflażu syberyjskiej Natashy nie widać opiowractwa, strzelam, że prócz śladów po igłach, też ciężko się domysleć, że napierdalasz? Jeśli opiatowiec jakoś tam żyje pod dachem, jest w stanie na tyle ogarnąć podstawy, że ciężko się domyśleć, iż napierdala najmocniej uzależniające substancje.

W zyciu by bikt nie powiedzial ze napierdalam iv. Chociaz mam blizny nawet na dloniach. Choc teraz wygladam zle, choroba mnie niszczy
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 2198 / 709 / 0
Skoro ten temat jest poruszany to zawsze mnie śmieszy kiedy ktoś kombinuje jak może i ukrywa nałóg, jest pewien że nikt nic nie widzi i wszystko super. Potem się w końcu przyznaje (zwykle przy okazji jakiejś wpadki, przedawkowania czy potrzeby detoxu) i okazuje się że każdy z jego otoczenia od dawna o tym wiedział. Nie odnosi się to do ciebie konkretnie, ale tak ogólnie mówię.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 1008 / 202 / 2
No bo to widać konkretnie, ale ludzie po prostu wolą odwrócić wzrok, a rodzina ma nadzieje, że może kiedyś człowiek jednak się zmieni i też do pewnego momentu nic nie mówią, albo jak sami kiedyś święci nie byli. Przez to człowiek ma komfort ćpania przez długi czas, dopóki nie odpierdoli czegoś konkretnego, albo sam się nie przyzna.
Przynajmniej tak było u mnie, ale jak rozmawiałem ze znajomymi z którymi ćpałem, a byli z bardzo różnych rodzin, to wszyscy niechętnie potwierdzają to samo.
Ostatnio zmieniony 24 stycznia 2019 przez eth0, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2198 / 709 / 0
Reakcja matki na zostawiona w kiblu igle była jak opierdol dla gimbusa palącego szlugi.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 880 / 359 / 6
Hej :) Ja właśnie przysypiam w pracy. Zaleta przychodzenia na siódmą, podczas kiedy następny współpracownik przychodzi o 9 - można przekimać. O 4 zażyte 2 mg estazolamu, bo coś się wierciłam w łóżku i zbieram benefity 150 mg kody podbite (10-24 h elimination half-life) estazolamem. Grzeje, aż miło. Dobra, już nie zawracam dupy, wracam spać :) Chociaż dobrze, że są tu pufy :D

P.S.: Żeby nie było że się opierdalam, pracuję w korpo i przenoszą mnie do nowego projektu, tak więc #czekamnadostępy już drugi tydzień :D
Everything's better with acryl. It's like bacon, but acryl.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
  • 1917 / 335 / 2
Zaleta pierwszej zmiany jest przede wszystkim taka, że Ty wychodzisz z pracy, a niektórzy dopiero przychodzą albo są w połowie dniówki. Zwlec się trzeba z wyra, ale potem się to opłaca. No ale ja póki co obstawiam tyły, więc dopiero niedługo wychodzę do arbajtu, za to wyspany :P
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1667 / 125 / 0
23 stycznia 2019WrakCzlowieka pisze:
@Drevolt dowód anegdotyczny. Ja mówię o latach, nie miesiącach. Poza tym ty właśnie rozbijasz dawki na mniejsze jak widzę. Mnie problemy z flakami dopadły też stosunkowo późno.
no chcialem ci tylko przyznac racje ze rozbijanie ma moze inny wplyw na zoladek
ale w te 4 lata prawie to juz pare kilogramow tych tabletek spokojnie zjadlem
  • 2198 / 709 / 0
Pozostaje się cieszyć odpornością i w miarę stałą tolerka.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Zablokowany
Posty: 3005 • Strona 195 z 301
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.