Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 128 • Strona 7 z 13
  • 3 / / 0
Może wypowiem się jako osoba w 3kl liceum, u mnie w klasie jestem jedyną osobą na 30 która próbowała czegoś innego od trawy. Jeśli chodzi o samą trawe to może z 6-7 osób u mnie w klasie próbowała. Jak mam to porównać do innych klas to w wiekszosci klas jest po 3-4? osoby które coś biorą, najczęściej mka, kwasy i koks. Dużo zależy od szkoły, ja nie jestem z osób które obnoszą się w otoczeniu że tak powiem nie-ćpuńskim z różnymi moimi próbami rozmaitych substancji, ale kilku moich znajomych (typu: ludzie którzy zjadają 7 piguł 260mg w jedna noc albo 0,4 koksu na nita po czym odpierdalają jakieś akcje albo poprostu łapią odklejki, cóż ,,bogate dzieci,, :V) to o nich wszyscy wiedzą że coś walą. Widze też niesamowitą różnice miedzy paroma moimi znaj którzy siedza na hypku a maja jakąkolwiek wiedze na ten temat a nie odpierdalają takie młyny. Dużo zależy też od szkoły bo w najlepszej u mnie w mieście np tylko piją, w każdej poniżej jest walone a w tych najsłabyszych też chyba tylko piją ale nie za bardzo mam wiedze na ten temat bo nie mam stamtąd znaj. Wszystko zależy od osoby ale zgadzam się że moje pokolenie ma dużo mniej hamulców i bardziej sie popisuje niż starsze, a także nie znają konskewencji tego co teraz robią w przyszłości bo jak słyszę że ziomek 03 po 5-6 dni z rzedu wali piguly to pozdrawiam jego organizm za kilka lat.
  • 39 / 1 / 0
Srogie lieceum jak typasek bierze 0,4 na lajna. to co tam jest kreda w tej kokainie? kto tam mlody mysli o konsekwencjach, liczy sie bania jeszcze raz bania. Nie bierz tego do siebie lecz w tak mlodym wieku jak twoj czy twoich kolegow to nie jest dobre wyjscie ze palicie a co dopiero wciagac. nie azebym mial misje moralizatorska lecz uwazam ze dragi powinno sie brac od 21 roku zycia.
Oczywiscie tez nikt z naswiety nie byl lecz nie jadlo sie prochow majac 18 lat. Zapalic sie trawe to zdarzylo kazdemu. masz racje cale mlode pokolenie nie patrzy na to co ze soba robi, starsi tez bywa ze nie patrza na konsekwencje. Internet, smartfony jak mowil ktos kiedys Swiat idzie do przodu czy tego chcemy czy nie.
jednak z podejsciem lekko myslnym jest tak ze w innych sferach, nie tylko w kwestii narkotykow.
  • 177 / 26 / 0
Jako młody dorosły powiem tak:
W moim środowisku szkolnym marichuana to nie był narkotyk,
nawet najbardziej "grzeczne" uczennice zapaliły sobie czasem.
Zauważyłem że jedyne osoby które nie próbowały mj wbrew pozorom były raczej z
biedniejszego i konserwatywnego wychowania (nie ubliżając).
Obecnie nawet mój stary 55+ jest za legalizacją, ale myśle że to wyjątek.
Co do innych substancji to zło wcielone, łatka ćpuna itp. Wiadomo że wiele osób spróbowało,
ale coś więcej niż "jednorazowy wyskok" to było raczej źle odbierane, o harm reduction itp
nikt nie słyszał. U mnie na dzielnicy jest pełno małolatów ćpunów 13-15lat, walą co popadnie
co w rączki wpadnie. Ale to typowa bananowa młodzież, dziewczynki robiące loda za jakieś podrobione xannaxy - byle tylko byłby znaczek taki jak raperzy z ameryczki śpiewają. Ja tego nie pamiętam, chyba taki obraz jest obecnie użytkownika substancji wyskokowych wśród nastolatków. Stary narkoman helupiarz na dworcu już dawno umarł.
U mnie to bardziej chronicznie
Ty wolisz mieć stany psychodeliczne
  • 133 / 17 / 0
U mnie w klasie na 20 osób w nosa wale tylko ja i taki jeden ziomeczek, ziolo pali pare osób i to sporadycznie. Nie zapomnę jak gościu z klasy który walil wóde, browary prawie codziennie uwazal mnie za ćpuna bo jarałem ziolo xD generalnie temat białego w klasie jest tematem tabu, pare koleżków wie ze wale ale nic się nie odzywają. Ja osobiście nie chwale się tym ze lubię sobie zapalić czy zajebac. Śmieszą mnie ludzie którzy noszą bluzy z liściem, obnoszą sie z tym bo przecież niech każdy wie jaki ja jestem zajebisty bo jaram.
Ostatnio takiego typa co chodził często w takich bluzach wyprowadziła psiarnia ze szkoły w kajdankach.
Ostatnio była akcja ze paru byłych koleżków wzieli piguly a potem nagrywali na snapa jak to się nie bawią zajebiscie a oczy wyjebane - opierdoliłem ich zeby tak nie robili bo przypału narobią - to jest właśnie taki typ ćpuna który nie wie sam co wali i wierzy we wszystko co im dill powie, generalnie byle co byleby leb zajebac, chodzą naćpani w okularach o 5 rano po wsi, nie patrzą na to, ze zwracają na siebie uwagę, strasznie nie odpowiedzialni i dlatego też utraciłem z nimi kontakt bo po prostu nie chce przebywać z takimi ludźmi.
Na tą chwilę mam 19 lat i utrzymuje kontakt ze starszymi ludźmi, bardziej odpowiedzialnymi i którzy nie obnoszą się tak jak ja z tym ze lubią coś przyjąć, taki jakby tryb incognito.
Uwaga! Użytkownik SINMAIN nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5 / 4 / 0
14 maja 2018eth0 pisze:
(...)a potem jak już dorosną/dojrzeją to starają się bardziej z tym ukrywać, jak ktoś pyta to nie przyznają się do ćpania i jest im wręcz wstyd, co naopierdalali za młodu. Oczywiście są wyjątki i niektórzy ciągle mają wyjebane (osoby z syndromem Piotrusia Pana), ale jak przychodzi czas, że trzeba się ogarnąć i prezentować sobą jakiś poziom to jednak zaczyna się kamuflowanie swojego ćpania.
14 maja 2018ZkwaszonyJohny pisze:
Większość młodzieży w wieku 13-18 robi to raczej dla szpanu i po to żeby było o nich głośno po to by byli popularni w swoich rocznikach. (...)
14 maja 2018Metropolis pisze:
(...)W młodości z kolei żyje się chwilą i ma poczucie nieskończonego czasu życia. (...) Jest to wynikiem doświadczeń życiowych i posiadania własnych dzieci i lęku o nie, żeby nie popełnili błędów nieodwracalnych. Czyli jest kwestia świadomości ryzyk związanych z narkotykami.
Przecież na tym właśnie polega życie. Na braniu garściami tego co najlepsze i bawieniu się - byle nie skończyć na jakimś oiomie albo komendzie. Skoro im się to podoba, i dość niskim kosztem mają z tego coś takiego jak szacunek wśród rówieśników (komu tego brakowało w gimnazjum i szkole średniej ten wie że to rzecz absolutnie bezcenna) to niech kontynuują. Jak nie spróbują to później będą żałować w wieku 30 lat że się nie wybawili tak jak bardziej towarzyska część towarzystwa albo że byli wyszydzani i wyzywani od pizd przez ludzi bardziej otwartych, wyluzowanych, z powodzeniem u płci przeciwnej i w ogóle. Wiecie o kogo chodzi - sama śmietanka rówieśniczego towarzystwa, która na hypku próbuje pisać jakieś swoje ckliwe dyrdymały "o problemach" a sami z prawdziwych przegrywów mieli bekę.

Tak, jestem dzieckiem bieżącego milenium. Tak, poznałem już w swoim życiu ludzi, których z imprez nie odwozili trzeźwi koledzy tylko ratownicy.
Spoiler:
14 maja 2018Metropolis pisze:
Darknet i kryptowaluty nie budzą zaufania u ludzi świadomych ryzyka. Możliwość bycia ofiarą oszustw i namierzenia przez organy ścigania wystarczająco odstręcza od zakupów nie tylko "staruszków".
U świadomych ryzyka pewnie nie. U świadomych technicznie jak ta infrastruktura działa: już tak.
06 czerwca 2018guccilui pisze:
(...) Wydaje mi się, że taka moda idzie z USA.
Na szczęście zaczęła się już dekada, w której hegemon upadnie.
What makes a king?
Some say that it is birthright,
while others call it destiny.
  • 1849 / 347 / 0
No ogólnie młode pokolenie to woli się chyba napierdolić alkoholem i wszystkie dragi traktują jak śmieszne zabawki, chcę zobaczyć co z nimi będzie za 20 lat
W przypadku chęci szybkiego kontaktu ze mną, proszę pisać przez wiadomość prywatną, a nie na maila.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 3072 / 576 / 0
Teraz przestępczość narkotykowa, bo teraz stojąc gdzieś na miejscówce mając manie prześladowcze, już jest się wyjętym spod prawa kryminalistą, a hasła typu HWDP to już dziedzictwo a nie prawdziwa ideologia buntu, i taki młodzian stoi na osiedlu z bluzą hwdp, czapką, i pali sobie nielegalnego skuna, bo to jest cool adrenalina, a na zejściu gastrofazie spokojnie idzie do domu na kolację i wieczorne oglądanie telewizji. Chodzi mi o to że z byle osiedlowej blokerki mogą zrodzić się kłopoty kształtujące całe życie, a ja sobie tylko bakam na miejscówce.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2781 / 1532 / 34
Każdy wybiera swoją drogę i od niego zależy jak przeżyję życie.
Dirty summer narcotic trust devil fruit raj narkotyczny kwietniowy legion psychodeliczny w natarciu rozkosz dla podniebienia y
  • 3072 / 576 / 0
No właśnie, niech sam wybiera a nie herszt bandy z ekipy osiedlowej..bo ma atencję w grupie. i wygląda to jak funkcjonowanie mini sekty.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2781 / 1532 / 34
Bo to jest sekta, znam takiego co sami ludzie go zrobili liderem.
Dirty summer narcotic trust devil fruit raj narkotyczny kwietniowy legion psychodeliczny w natarciu rozkosz dla podniebienia y
ODPOWIEDZ
Posty: 128 • Strona 7 z 13
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.