TALK - Rozmowy [H]

[kveik]

Kiedy teraz mogę zacząć wietrzyć? Czekać aż wyjdą pierwsze piny czy raz dziennie? Podobno do pierwszych pinów potrzeba dużej ilości CO2 a dopiero potem tlenu.
Jak najlepiej wietrzyć? Wyjąć kit z folii i wachlować, np. zeszytem czy zasysać i wypuszczać powietrze samą folią?
Kiedy mogę zacząć pryskać ścianki? Myślę, że wilgotność jest raczej duża przez fakt znajdującej się w środku folii wody.

Proszę o szybką odp., dziękuję.

Nie jest to najszybsza odpowiedz, sam też nie jestem expertem.
Opinie co do wietrzenia są różne, jedni od początku, inni dopiero jak piny się pojawią. Ciężko stwierdzić która metoda lepsza.
Na pewnie NIE wyciągaj kit'a z folii jak nie musisz. Ryzykujesz infekcją ciastka, a chyba tego nie chcesz. Zeszyt lub sama folia jest ok.
W wątku krąży opinia że jeśli na folii jest woda to wilgotność jest 100%. Sam nie zgadzam się z nią, czy jest woda zależy od różnicy temperatur wewnatrz a na zewnątrz.
Ale jak zaczniesz raz dziennie przy okazji wietrzenia to powinno być git.

Polecam przeczytać wątek od początku. Można się dużo dowiedzieć, nie czekająć na odpowiedz.

[Magpsiloc]

Wietrze 2 razy dziennie, pryskam raz dziennie po 2 pryśnięcia na ścianki. Myślę, że będzie ok, 4 dzień i kit porasta "pleśnią". Nie wyjmuje z folii bo się boje, że jakaś zaraza się do niego przyczepi.
Jak jest z suszeniem? Na szafie gdzie jest 24 - 25 stopni zbiór raczej nie będzie suchy po kilku dniach, jest jakaś szybsza metoda poza piekarnikiem tak do 3 dni?
Kolega poczęstował mnie ostatnio wysuszonym i obok piecyka "pieczarkami" i niestety nie zadziałały, tak jakby cała substancja aktywna wyparowała podczas suszenia, dlatego boje się zbyt wysokich temperatur..., pozostaje tektura i kaloryfer? Czy może suszarka z kontrolą temperatury to najlepsze rozwiązanie?

[Vivimorte]

Witajcie!
Powoli zbliżam się do trzeciego zbioru z mojego pierwszego GB!
Chcę podziękować wszystkim forumowiczom za wiedzę jaka zgarnąlem z tego miejsca, podczas czytania wszelkich wątkow oraz osobom, które pomagały mi gdy zaczynałem panikować i wykazywałem się nadmiernym brakiem cierpliwości:D
Dzięki wam mogę obecnie cieszyć się owocnymi zbiorami. Dwa razy zebrałem w okolicach 150-170g "mokrego", co na pierwszy raz wydaje mi się genialnym wynikiem!
Obecnie staram się wykonać printy i zaczac przygodę od nowa, jednak pierwsza próba zakończyła się fiaskiem. Spróbuję przy obecnym zbiorze, ale biorac pod uwagę, że z każdym natępnym rzutem grzybki sa marniejsze i słabsze, niestety czarno to widzę.

Wycięto zdanie - zakaz handlu. - {owerfull}

[klawisz180]

Jak to jest z tym wietrzeniem?
Zalałem growkit we wtorek, odlałem wode i włożyłem do worka w którym znajduje się woda. Od tego czasu go nie otwierałem. Pojawił się biały meszek i widać na nim małe kropelki wody.
Jest za wilgotno ? wietrzyć, nie wietrzyć ?

[Fatmorgan]

Ja wychodzę z założenia, że raz dziennie można wietrzyć od początku

[Taoist]

Hej.
Dzisiaj pierwszy zbior, niby zgodnie z zaleceniami z growkit dochodowalem do kapeluszy o średnicy 2 nich czyli poniżej 5 cm. Widać na zdjecii. Moje mają bliżej 4 cm. Ale.... Bo zawsze jest jakieś ale...
Jak widać na zdjęciu doły kapeluszy są już otwarte. Czy to znaczy że za późno zebrałem ?
Czy zbierać szybciej ? Czy tak jest ok. Widać też że waga jednego kapelusza to około 3 gram surowego.
Dajcie znać... dzięki

Scalono z istniejącym tematem
Fatmorgan

[Fatmorgan]

Moim zdaniem o nieco zbyt późnym zbiorze świadczą dopiero w pełni czarne/brudzące blaszki na większości owocników (choć takie grzyby też można zjeść i nie powinny być specjalnie słabsze)
Zebrałeś w dobrym przedziale czasowym

[Rick777]

Witam ponownie!
Dziękuję forumowiczom za zdobytą tu wiedzę, dzięki której mogłem skutecznie rozpocząć hodowlę bez większych błędów. Jestem aktualnie w trakcie 4tego rzutu. Gramaturowo wyszło mniej więcej tak: 1~ 185g, 2~ 90g, 3- nie sprawdzałem, ale podobnie jak 2gi lub troszkę mniej. Grzybki z trzeciego rzutu już ususzone, lecz odizolowoałem 3 sztuki, gdyż nie jestem pewny czy nadają się one do konsumpcji, ponieważ podczas wzrostu, przed zerwaniem, zauważyłem na ich kapeluszach nietypowe przebarwienia, co nie zdażyło mi się wcześniej. Chciałbym zapytać doświadczonych tutaj grzybiarzy, co to oznacza i co z nimi zrobić. Poniżej załączam zdjęcia. Dzięki, Peace&Love

[Fatmorgan]

Jeśli masz na myśli te białe kropeczki na kapeluszach to na 99% jest to po prostu forma grzybni
Ok widzę, że chodzi Ci chyba jednak o te ciemniejsze przebarwienia. Obserwowałem takowe na swoich owocnikach i generalnie to można by napisać, że "taka ich uroda". W dotyku były zwykle wilgotniejsze więc przypuszczalnie owocnik po prostu nabrał w tym miejscu nieco wody. Nie znam się jednak na tyle na mykologii, żeby chociaż próbować snuć hipotezy na temat przyczyny tego stanu rzeczy
Ładne grzybki

[Niespie]

Witam. Mam takie pytanie.
Czy mogę nowo kupiony growkit zalać lepszą zmineralizowaną wodą Jan?