=============================
03 sierpnia 2020Satif pisze: Mordeczki mam pytanie:
Zastanawia mnie ile może zostać paracetamolu po ekstrakcji 3 Antidoli, czyli 450mg kody. Zawsze rozjebane w pył wrzucam do szerokiej szklanki, zalewam między 1/4 a 1/3 wysokości zimną kranówą, dobrze mieszam i do zamrażarki. Robię w tym czasie filtr - 2 kawałki ręcznika na dużym sitku zlane zimną wodą, brzegi zawinięte na sitko by było za co złapać przy wyciskaniu. Roztwór mam klarowny niczym woda. Lubię wypić piwko do kodeiny, a alko i parasyf się nie lubią.
Ma ktoś może praktyczne info na temat parasyfu w filtracie? Wali ktoś antka z piwem czy innym alko i ma jakieś dolegliwości?
@Metropolis
Powodzenia z powrotem do normalności. Dobrze, że w duże dawki się nie wjebałeś czy coś grubszego. Ja lubię sobie przygrzać od czasu do czasu, niby lajtowa przyjemność ale respekt mam w chuj do opio, żadnych ciągów broń Boże.
Scalono. Nepenthee
Rozważania rozważaniami, ja szczanie po opio odczuwam jako niemożność pełnego otwarcia zaworów. Już mniejsza o większość o szczegóły tego mechanizmu, ale na pewno coś majstrują przy zwieraczach. Nie ma problemu z brakiem moczu jak przy stimach, jest problem z wydaleniem, coś utrudnia rozkurczanie mieśni.
@Artur33
Nie dodawaj alko do opio, tylko opio do alko. Najlepiej 3-4 bronxy na humor, odpowiednia dawka kody z ANTKA (antek ma jebnięcie) i lufa mj bądź wapo tuż po kodeinie. Zawsze sprawdzam która jest godzina, po 5-10min już jest dobrze, a po 20min czas leci jak głupi.
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
Ja dorzucałem po 3 godzinach i minimalnie osłabło działanie, ale prawie nie zauważalnie Wydaje mi się, że to kwestia osobnicza - kto, jak przerabia kodeinę i po jakim czasie może dorzucić.
Najlepiej się wstrzymaj do jutra i będziesz miał prawie 100 % że po klepie jak należy.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
07 sierpnia 2020frytazeszklem pisze: najlepszy sposób na wyekstrahowanie/ekstrakcje kodeiny z thiocodinu?:>
Zabawne, mój najlepszy przyjaciel (żywy, nie tabletkowy) też się nazywa Antek. Przypadek?
@pospolitypijak
Mnie dorzutka, właśnie po 5-ciu godzinach, potrafi porobić mocniej, niż pierwsza wrzuta. Różnie to bywa, ale zawsze działa, mocniej lub słabiej.
jakieś 8 lat temu jak się bawiłem w najróżniejsze eksperymenty poznałem kodę. piękne było to uczucie ale nie robiłem tego zbyt często (miałem jakieś hamulce i wkręty że to tylko o krok od hery) no i ostatecznie wjebałem się w symulanty które spożywałem w bardzo dużych ilościach aż do marca zeszłego roku. w marcu zmieniło się mocno moje życie i miejsce zamieszkania, powiem tylko że warunki sprawiły że przestałem walić białe. a jako że moja ćpuńska natura nienawidzi próżni a alkohol w ciągach nigdy mi nie służył.. pomyślałem że pójdę do tej miłej pani w białym fartuszku bo przecież w szufladzie tuż obok kasy są te piękne 16-tabletkowe pudełeczka.. i popłynąłem ostro.
raz - po wieloletnim maratonie z amph wydawało się że to idealny srodek na załagodzenie napięć, dziwnych jazd i całej reszty <wiecie o co chodzi>. na początek bagatelizowałem uzależnienie ale w wakacje zorientowałem się że codziennie chodzę do apteki przynajmniej raz.. trochę się ogarnąłem, znalazłem pracę w której lepiej było być w pełni sił i trochę zapomniałem o kodzie..
w tym roku, na samym początku znalazłem zajebistą, lajtową pracę i .. było może 30 dni w tym roku bez kody. ostatnio napierdalam po 2 paczki dziennie, 1 dzień w tygodniu mam przerwę.
teraz pytania: czy sulfosyf może mnie zabijać niezauważalnie? łykam tabsy w całości, zawsze. nie odczuwam problemów. tylko parę razy się zerzygałem jak za dużo wypiłem alko albo jak raz zjadłem 4 paki w ciągu dnia. czy mogę być o siebie spokojny napierdalając te dwie paki (lub jedną, dam radę zejść) dziennie?
jestem wjebany. kocham to uczucie błogości. dzień bez tego uczucia chociaż na chwilkę (dodam że szczytowa faza przy 1 pace to max 2 godziny, przy 2 pakach nawet 5) jest szary, bez smaku, nie chce mi się z nikim gadać ani nawet słuchać muzyki..
albo się przerzucę na antka albo będę wpieprzał thio. często będę tu widziany :)
pozdrawiam i dzięki z góry za odpowiedzi, Bracia i Siostry !
kto nie chce - szuka powodu
albo jesteś sobą - albo jesteś nikim
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.