Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Wolisz kodę z Antka czy z Thioco?
Antek
52
26%
Thioco
147
74%

Liczba głosów: 199

ODPOWIEDZ
Posty: 10372 • Strona 608 z 1038
  • 2198 / 709 / 0
Chemiczny syf? Rozumiem różne gusta ale gwarantuje ci że jednak oxy jest bardziej pożądane u zdecydowanej większości osób niezależnie od stażu. Walenie grama kody żeby coś poczuć przez godzinę, może półtora to może być dobra opcja jak masz nadmiar kasy albo chcesz być jak twoi ulubieni raperzy. I pisze to osoba która kodę wali od wielu lat (chociaż ostatnio baaardzo rzadko i nie w cugach już). Koszta, kapryśność działania, czas działania, szkodliwe dodatki, wymaganie filtracji, mała wydajność, wypierdol histaminy, ohydny smak, latanie po aptekach, czasami jeszcze uzeranie sie z farmaceutkami - to ostatnie mi się osobiscie prawie nie zdarza ale i tak.

Nie kumam tej fascynacji, chyba że po prostu ktoś nie ma dostępu do niczego innego i tak racjonalizuje wydawanie 40-60 zł dziennie żeby zaleczyc skręta i mieć z godzinę słabej fazy. Plus alko zbija czasami, fajki skracają, dex podbija ale tez moze skracać, idź pan w chuj. Mega niewygodna substancja w cugu i dla osoby z tolerką.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 1223 / 476 / 0
kodeine to się wali z czystego sentymentu,bo ma ona ten swój delikatny urok
  • 141 / 35 / 0
10 lipca 2020peakyblinder94 pisze:
@d33nied
Odnośnie Twojej wypowiedzi o kilkudniowym ciągu i odczuwalnym skręcie, mam pytania z ciekawości jak to u Ciebie wygląda, że tak szybko przychodzi uzależnienie fizyczne.
1. Jak długo bierzesz opioidy?
2. Jaki był Twój najdłuższy ciąg?
3. Ile razy odstawiałeś opioidy w taki sposób, by przejść skręta do końca objawów bez brania?
Generalnie chciałbym też wiedzieć, czy podzielasz moją opinię i doświadczenie, że im dłużej się bierze opioidy (chodzi o wymiar czasu używania opio, niekoniecznie o długość ciągów) tym mocniejsze są objawy abstynencyjne i po krótszym czasie używania pojawia się uzależnienie fizyczne.
Twoje 4-5 dni ciągu i po nich odczuwanie skręta to już jednak bardzo krótki okres czasu używania i pojawienia się objawów fizycznych, dlatego zastanawiam się jak długo znasz się z opio.
Pozdrawiam serdecznie
1. Krótko w sumie, jakieś 1,5 roku z różnymi przerwami
2. 4 - 6 miesięcy, codziennie dawki 480mg - 900mg~ w różnych mixach (alko, mj, DXM, alpra).
3. Hmm z 3 lub 4 razy

Ciężko stwierdzić czy w 100% podzielam Twoje zdanie, aczkolwiek mam wrażenie, że im dalej... tym faktycznie cięższe skręty i występują one po relatywnie krótszym czasie.

Mój skręt zaczyna się zawsze na drugi dzień od dnia zero.

Czyli załóżmy biorę ostatnią dawkę we wtorek... środa jest git... czwartek zaczyna się skręt, budzę się zlany potem z bólem odcinka lędźwiowego, telepię się z zimna, przez kolejny tydzien mdłości, poty, biegunka oraz ból pleców (czasami również kolan), psychicznie tragedia (nie nadaję się do nieczego i jedyne to bym chciał to zniknąć).

Po około 2 tygodniach powoli się wszystko normuje i najczęściej wpierdalam się znowu w ciag.
11 lipca 2020WrakCzlowieka pisze:
Chemiczny syf? Rozumiem różne gusta ale gwarantuje ci że jednak oxy jest bardziej pożądane u zdecydowanej większości osób niezależnie od stażu. Walenie grama kody żeby coś poczuć przez godzinę, może półtora to może być dobra opcja jak masz nadmiar kasy albo chcesz być jak twoi ulubieni raperzy. I pisze to osoba która kodę wali od wielu lat (chociaż ostatnio baaardzo rzadko i nie w cugach już). Koszta, kapryśność działania, czas działania, szkodliwe dodatki, wymaganie filtracji, mała wydajność, wypierdol histaminy, ohydny smak, latanie po aptekach, czasami jeszcze uzeranie sie z farmaceutkami - to ostatnie mi się osobiscie prawie nie zdarza ale i tak.

Nie kumam tej fascynacji, chyba że po prostu ktoś nie ma dostępu do niczego innego i tak racjonalizuje wydawanie 40-60 zł dziennie żeby zaleczyc skręta i mieć z godzinę słabej fazy. Plus alko zbija czasami, fajki skracają, dex podbija ale tez moze skracać, idź pan w chuj. Mega niewygodna substancja w cugu i dla osoby z tolerką.
Pięknie napisane, zgadzam się w 100%, przerabiałem temat będąc 6 miesięcy w ciągu... wydawanie hajsu i latanie po przynajmniej 3-4 aptekach każdego dnia dla godziny fazy (o ile w ogóle, bo zdarzały się dni bez fajerwerków, myślę że nawet 3/4 takich się zdarza przy dłuższym ciągu, dobre wygrzania można policzyć na palcach jednej ręki). Jeżeli w kodzie jest jakaś magia to dziękuje, ale jej "losowość" i cena nie jest tego warta.

I jeszcze te odruchy wymiotne przy połykaniu niezliczonych ilości tabsów thiocodinów bo antidol się nie opłaca.
"morfina dała mi buzi, chciała mi ulżyć, chciała, żebym poczuł szczęście
I mogłem już sobie wywróżyć, że to jest niemożliwe bez niej..."
  • 774 / 178 / 0
Spotykacie się czasem z tym że aptekarka/aptekarz wam mówi gdy prosicie o Thiocodin 16 tabletek że jest na recepte ? Ostatnio 2 razy mi się zdarzyło i w jednej aptece powiedziałem babce żeby przyniosła opakowanie i przeczytała co pisze z tyłu opakowania na samym dole, zdziwiła się i widać też że trochę wkurwiła bo już nie mogła tego odkręcić i sprzedała. W drugiej aptece aptekarz też po moim zapytaniu czy jest thioco 16 powiedział że jest ale na recepte to też mu powiedziałem żeby przeczytał co pisze z tyłu na opakowaniu a ten nawet bez sprawdzania na komputerze czy w szafce stwierdził że jednak nie ma. Wkurwiające jest takie coś zwłaszcza gdy jest sobota lub niedziela i tylko 2-3 apteki w całym mieście są otwarte
"Ta, może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
:płacz:
  • 2198 / 709 / 0
Parę razy, u starszych pań raczej takie coś słyszałem. Myślę że po prostu nie ogarniają już tego wszystkiego a nie robią to na złość. Hitem było (sorki jak już kiedyś pisałem o tym) jak usłyszałem że nie mogę dostać thio i apapu noc bo oba zawierają kodeine i to przekracza limit jaki ma w komputerze. Składniki aktywne Apapu Noc może nie są napisane ogromnymi literami, ale jednak dość wyraźnie widoczne a ich sprawdzenie nie wymaga komputera, jedynie 1 sekundy na przeczytanie tych słówek i cyferek oznaczających dawki.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 45 / 4 / 0
Jem kode rok dłużej od mojego kolegi, a używamy jej mniej więcej tak samo często. Ja sie fajnie czuje po 150mg, a po 210mg to już super czillout mam. A on jest po 390mg niedogrzany, po 450 dopiero czuje sie dobrze. Morał z tego taki, że jeśli koda raz-dwa razy nie zadziała na waszej normalnej dawce, to nie zwiększacie dawki windując tolerke do góry, tylko nadal siedzicie na tej samej. Wiadomo że na wyższej dawce będziecie sie czuli super przez jakiś czas, ale ten efekt niestety minie i potem będziecie zaliczać po 4-5aptek na jedną faze. A ja zaliczam jedną. Pozdro %-D
  • 141 / 35 / 0
ja się spotykam z tym że mi nie chcą sprzedawać deksa + kody.... jako że to ta sama substancja... Raz odważyłem się uświadomić Panią farmaceutkę że w Acodinie pomimo nazwy jest dekstrometorfan a nie koda... i mi sprzedała :D
"morfina dała mi buzi, chciała mi ulżyć, chciała, żebym poczuł szczęście
I mogłem już sobie wywróżyć, że to jest niemożliwe bez niej..."
  • 65 / 6 / 0
No niestety czasem potrafią nie sprzedać 16 ale no nie będę się wykłócać już... Swego czasu musiałem wydać 40 zł żeby się dobrze ugrzać co już było przesadą. Na szczęście zszedłem do 300mg i do rzadszego używania z czego jestem dumny, bo to była ciężka droga. Walę już 4 lata ale dopiero teraz mając kasę potrafię sobie odmówić.
  • 449 / 101 / 0
Bardzo spodobało mi się to stwierdzenie, że kodeinę wali się z sentymentu. Zauważyłam też inną prawidłowość co do używania kodeiny, i chyba Ameryki nie odkryję: jak klepaczy makowych w pobliżu nie ma, to zostaje ta kodeina ;) - bardzo dobra opcja dla jadących na samym PST osób...

Co do oksykodonu, to zgadza się - półsyntetyczne opioidy można rozróżnić w działaniu, ale mi się np. lepiej pracuje po oxy niż po kodeinie ;) Na dłuższą metę to też się nie opłaca, bo oksykodon wypierdala tolerancję tak w ciągu tygodni, że można się zdziwić, bardzo zdziwić. Po 2 tygodniach chyba byłam już na dawkach 160 mg a day, ;)

Poczekam aż mój licznik się zresetuje i znów wrócę do kodeiny <3
Co złego, to nie ja - oczywiście...
  • 1223 / 476 / 0
koda to wielka dama
ODPOWIEDZ
Posty: 10372 • Strona 608 z 1038
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.