...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 687 z 723
  • 617 / 163 / 0
Warto rozważyć waporyzator. Używa się mikro ilości i dzięki temu tolerancja nie rośnie. Można utrzymywać skutecznie cały czas na niskim poziomie. Same tego plusy i dla zdrowia i prozdrowotne.
  • 621 / 264 / 0
RafalKoral - Tolerancja rośnie jak przy używaniu na inne znane sposoby. Waporyzator o tyle jest dobry, że nie spala "towaru", tym samym nie niszczy THC jak w przypadku lufki czy bonga. Podgrzewa ale nie spala. Polecam. Duuża oszczędność. 200 %.
Pozdro
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 11996 / 2343 / 0
Wapek ma jeszcze wiele innych zalet. Mi najbardziej podoba się "czystość" działania - nie potrafię tego lepiej opisać. Nie ma żadnych dziwnych reakcji, jak po paleniu (a przynajmniej ja mam takie spostrzeżenie).
Do tego działanie jest dłuższe i stabilne. Gdyby narysować wykres fazy na osi czasu, to byłby on bardziej wypłaszczony, niż wykres dla palenia :-)

W przypadku mojego modelu x-mass starry 3.0 zużycie spadło mniej więcej o połowę. Do waporyzacji potrzeba się przyzwyczaić - trwa to bardzo krótko i szybko powrót do palenia staje się już niewyobrażalny.

Czy przejście na waporyzację okazałoby się pomocne dla kogoś, kto chce odstawić? Raczej nie, bo przecież nadal się przyjmuje : ) Może dla hardkorowych palaczy bardziej - właśnie ze względu na stabilne i długie działanie. Po jakimś czasie na samej waporyzacji być może łatwiej byłoby odstawić.
  • 617 / 163 / 0
13 stycznia 2021szczypior_2005 pisze:
RafalKoral - Tolerancja rośnie jak przy używaniu na inne znane sposoby.
A właśnie że nie. Waporyzacja ma silniejsze działanie, trwalsze i znacznie bardziej satysfakcjonujące, oczywiście gdy już się uda przestawić z tradycyjnego palenia. Do wapowania zużywa się mikro ilości które praktycznie wciąż są tak samo satysfakcjonujące. Porównaj ilość do bonga lub skręta, a ilość do wapka. Po bongu faza jest potężna ale trwa z pół godziny. To samo skręty, dziś palisz jednego, jutro dwa i łapiesz się, że palisz już co najmniej kilka na dzień. Palenie po jakimś czasie przestaje klepać, wapek zawsze działa tak samo.
  • 12 / 1 / 0
Chce tylko powiedzieć, że chyba zbliża mi się detox....
Płakać mi się już chce
A w sumie powinnam palic
Tylko dzięki ziole skończyły się moje miesiące bezsennosci
Po ziole ide uchachana do pracy z tą muzyczką https://youtu.be/f31VXsoJbew
Pracuje uchachana myśląc, że wrócę i zapale
Kurde
Ja już odrzuciłam fete, benzo, opio nawet psychodeliki odstawiłam na jakiś czas... Tylko ziolo mi pomaga się trzymać
W takiej sytuacji chyba detoks zbędny co
Uwaga! Użytkownik flawless88 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 617 / 163 / 0
Tylko ty to wiesz, tylko ty siebie znasz, nikt poza tobą nie udzieli odpowiedzi na to pytanie.
Trzeba wychodzić z założenia czy szkodzi i jak mocno. Na początek system redukcji szkód. Wapek, zioło CBD.. Może być z początku wymieszane, potem mniej.
  • 2 / / 0
Jarałem trawe ok 7 lat bez przerwy nie liczac kilku przerw spowodowanych choroba i detox od trawy bardzo ciężko było mi zacząć. Potrafiłem w 3 noce przespać 3h budzilem sie spocony w dzień ciągła kurwica. Dowiedzialem sie,z że mam lekka nadczynność tarczycy, która potęgowała objawy. Próbowałem różnych sposobów które dawały znikomy efekt. Z pomoca przyszła mianseryna na poczatku bralem razem z melatonina 10 mg na sen i 5mg w ciagu dnia, znikły praktycznie wszystkie efekty uboczne odstawienia. W polaczeniu z wysiłkiem fizycznym detox to zaden problem, dodatkowo mianseryna wzmaga apetyt ktorego mi brakowalo.
  • 11996 / 2343 / 0
No mianseryna (szczególnie na początku) potrafi znokautować do spania. Nie bardzo rozumiem, po co bierzesz 5 mg na dzień - nie zamula Cię? Brana na noc właśnie w dzień pokazuje działanie antydepresyjne. Chyba, że odpowiada Ci taki stan, to spoko - nic nikomu do tego : )
A jak do tego dodać wysiłek fizyczny, to spanie jest murowane.
Detoks od trawy to nie detoks...
  • 1661 / 281 / 0
5 mg to nie jest dużo, połowa najmniejszej dawki (chyba nie ma 5-tek - przynajmniej tak sądzę). Ja też czasem jak mam np. większy stres to wezmę miansy w ciągu dnia to lekko uspokaja, nie tak jak benzo ale też dość skutecznie. mianseryna nie uzależnia i jest idealnym rozwiązaniem na detox po większych ciągach na mj, kiedy w sumie najgorszym objawem jest bezsenność właśnie.
  • 2 / / 0
Dokladnie u mnie po 5mg znika rozdrażnienie nadmiar energi i nie przeszkadza w ogóle w funkcjonowaniu, nawet mam większą cierpliwość do ludzi, co w mojej pracy sie przydaje. Jedyny malutki minusik miansecu to dość ciezkie poranki
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 687 z 723
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.