TALK - Rozmowy [H]

[Uroboros]

Ogarnięte spokojne błogie dni Uro, ciesz się
Bo
Winter
Is
Coming

Furia - Idzie Zima ;)
Dobry black metal nie jest zły. Szatan z piekła rodem przy akompaniamencie siarki :). Dzisiaj imieniny mamy, więc wódeczka i jedzonko :P.

I 450 deksa na humorek

[cbsz]

no i zapeszyłem, apteka w której kupowałem 2pak chyba wyczaiła że to do celów niemedycznych. ugrzałbym się ale nie mam nic prócz kody 150mg... bez podbicia nie da rady :-/

[MałoBystry]

Już od dłuższego czasu wiedziałem o kodzie ,w końcu nie dawno sie nią zainteresowałem. (z aptecznych specyfików miałem doczynienia tylko z DXM)
Na pierwszy raz zarzuciłem 150mg ,posmyrało mnie bardzo leciutko.Wtedy też przeczytałem o "wyrabianiu receptorów" .Na drugi raz również 150mg ,było tak samo słabo.

Za trzecim zarzuciłem 450mg na pusty żołądek(o dziwo zero kłopotów z żoładkiem gdzie przy DXM z powodu bólu brzucha musiałem przeleżec cały bodyload).Faza była dosyć mocna ,swędzenie straszne (swędziało tylko jak sie drapałem więc w bezruchu było okej :D).Z tym że wcale nie zauważyłem żadnej eufori ,wielkiej przyjemności czy "ciepełka od środka" o którym sporo się naczytałem.Ot puste nie wiadomo co ,tylko oczy same sie zamykały ,nawet na drugi dzień coś było z nimi nie tak :D

Tu moje pytanie ,bo generalnie troche zawiodłem sie na kodenie.A skoro faza była już mocno odczuwalna to może tu chodzić o "niewyrobione receptory"? Jest jeszcze możliwość poczucia pełnej mocy kody :(?

[Alenn]

Uro ty to masz dobrze

[dragowszukam]

Cebesz co ty, jedną aptę masz w mieście?

[magister2222]

Dobrze ze ja na razie tych swoich nie odwiedzam. Pomyślą sobie ze się może zacpalem czymś w domu :D

[Kellerpioid]

a ja Wam powiem, że DXM, jest tak cholernie niezbadaną substancją o tylu różnych potencjałach w zależności od okoliczności i dawek i tego co od niego chcemy, że aż mi wstyd za ludzkość. Właśnie mija mi około 40 h od ostatniej dawkii skręta oceniam na 2/10 a sprawdzonym empirycznie przeze mnie jest to, że bez tej substancji, tylko standardowo z benzo itd czułbym się o wiele gorzej. ( benzo też mam :-D ). Pisze to tu, bo w kodeina-uzależnienie mało co się dzieje. A schodziłem z majki na mak do kody i teraz zerówa i jest kurwa miło. Oczywiście nie przerabiam tego pierwszy raz i wiem, żeby nie chwalić dnia przed zachodem słońca, potem psycha itd, ale jest good. A WSZYSTKIM GRZEJĄCYM DZIŚ ŻYCZĘ NIEZWYKŁEJ WYDAJNOŚCI ENZYMU CYP2D6 :-) czyli szczęścia na wynos, za które i tak każdy sam kiedyś odpowie... ;]

[Uroboros]

Tu moje pytanie ,bo generalnie troche zawiodłem sie na kodenie.A skoro faza była już mocno odczuwalna to może tu chodzić o "niewyrobione receptory"? Jest jeszcze możliwość poczucia pełnej mocy kody :(?

Jest jak najbardziej, przede wszystkim nie zarzucaj dawek w stylu 450mg, nawet powyżej 300 nie wychodź jak się nie upewnisz, że to nie kwestia wyrabiania receptorów, a np. wrodzona tolerka (jak u mnie). Poza tym w dziale o kodeinie jest tak wiele postów na ten temat, że shame on you za twoje lenistwo, ruszaj dupsko i czytaj ;).

Uro ty to masz dobrze

Jeśli ćpanie to dobrze, to tak :S. Ale jakby było dobrze, to nie musiałbym tyle brać :P.

a ja Wam powiem, że DXM, jest tak cholernie niezbadaną substancją o tylu różnych potencjałach w zależności od okoliczności i dawek i tego co od niego chcemy, że aż mi wstyd za ludzkość.

Dokładnie, jak dla mnie to chyba jedyna substancja z większym wachlarzem cudownego działania od MXE, no ale akurat i tu, i tu za to działanie odpowiadają te same mechanizmy (serotonina, dysocjacja itp.), a w przypadku DXM mamy jeszcze takie cuda jak SSRI, czy choćby zbliżona budowa do morfiny, dzięki czemu świetnie znosi objawy skręta opiatowego. A propos - Wawi, wal małe dawki deksa codziennie przez najbliższe dni, aż się upewnisz, że odstawiłeś to chujstwo całkowicie :).
PS : Szacun za Flojdów w podpisie ;).

Miałem dziś jechać do roboty, ale coś mnie po tym 3-cmc piątkowym trzepie (wiadomix, wypłukuje witaminę C i magnez, więc mnie trochę choróbsko bierze, mimo zarzucania codziennie po 1-2g wit C i trochę magnezu), poza tym całą noc zdychałem na ból brzucha (i naprawdę siarczyste bąki waliłem, aż pies spierdalał spod kołdry kichając ), wziąłem od matrony 2 dyszki na węgiel i pojechałem po 300 kody. Przedtem się wysrałem, zarzuciłem łychę pieprzu i aktualnie siedzę w bibliotece, gdyż w sobotę na imieninach pies chyba też się najebał, bo skoczył mi łapami na internet podpięty (USB) i chuj jeden połamał, i teraz bez neta siedzę :/.

[Kellerpioid]

@up Wiem, Uro robie to konsekwentnie. właśnie wstałem i jest chujnia, dlatego czekam aż się załaduje 120. I dzięki, fajnie, że ktoś jeszcze słucha takiej muzy, a do muzy mam dość szeroki wachlarz horyzontów, że tak to ujmę :-D Z rodziny muzyków się w końcu wywodzę :-)

[Uroboros]

Ja też słucham praktycznie wszystkich gatunków, choć ostatnio skupiam się głównie na psytrancie i rapie, taka sytuacja . Chciałbym kiedyś tworzyć muzykę. Grałem w liceum na gitarze elektrycznej i nawet nagrywałem swoje kawałki black-metalowe z wokalem , ale chciałbym tworzyć elektronikę z elementami innych gatunków. Pożyjemy, zobaczymy.