Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 4983 • Strona 419 z 499
  • 44 / 7 / 0
#tl;dr.
Dzień dobry, witam, siema.

Mam nadzieję, że piszę we właściwym wątku. Wiem, że to nie forum medyczne, ani nie prywatna konsultacja z lekarzem, ale ani lekarz nie udzieli mi zbyt rzeczowej informacji lub wskazówki ani ja czytając rozmaite naukowe wyjaśnienia w internetach lub tutaj nie uważam, że ogarniam temat i umiem sobie pomóc, mam raczej mętlik w głowie w kwestii bezpiecznej suplementacji. Dlatego mam prośbę do kogoś obeznanego w tematyce "dopingu mózgu", jak również (chociaż trochę) w medycynie o wskazówki.

Konkretnie to szukam suplementu/ów poprawiającego uczenie się, koncentrację, przypominanie informacji, najchętniej czegoś, co sprawi, że będę "ogarem". Tylko jest taki szkopuł, że mam padaczkę, dobrze kontrolowaną, biorę leki, napadów w życiu miałem około 10-ciu, no ale jednak ta padaczka w mózgu sobie siedzi, a nie chcę już więcej sobie rozbijać głowy o podłoże, albo nie wiadomo co innego. Albo sobie wkręcam, albo karbamazepina działa na mnie otępiająco, oczywiście zapobiega napadom padaczki, ale dużym kosztem dla intelektu. Zdaję sobie sprawę, że leki są po to, żeby leczyć i lepiej nie majstrować z neuroprzekaźnikami, ryzykować etc., ale czuję się trochę jak warzywko, a trzeba jakoś pracować, ogarniać, myśleć, działać. Nie może to być nic, co obniża próg drgawkowy, ani powoduje zbytnie pobudzenie (motoryczne głównie, ale w kierunku psychozy też nie chcę iść). Podobno nawet żeń-szeń jest niebezpieczny przy padaczce... Tak samo noopept. Wydaje mi się, że ogólne działanie nootropów i wszelakich substancji na "pamięć i koncentrację" polega na usprawnieniu komunikacji między neuronami lub zwiększeniu przepływu krwi w mózgu. A według teorii powodującej wyładowania padaczkowe (np. tutaj: http://padaczka.pl/padaczka/wiecej-info ... epilepsji/) to zbyt duże napięcie wewnątrz komórki i zbyt szybkie przekaźnictwo stwarza napady. Czyli jak bym był w kropce, ale mam nadzieję, że się mylę. Nie ogarniam za dobrze medycyny, bo oprócz wiedzy o neuroprzekaźnikach itp. trzeba jeszcze odpowiednio łączyć ze sobą rozmaite fakty.

Parę lat temu, jeszcze przed diagnozą epi brałem m.in. noopept, żeń-szeń, lecytynę, bacopa monnieri. Zwłaszcza przy noopepcie dobrze ogarniałem, ale jednocześnie zwiększyły się lęki. Wiem, że bacopę mogę raczej bezpiecznie brać, bo co prawda zwiększa poziom acetylocholiny (która aktywuje kanały wapniowe i zwiększa napięcie w komórce), ale też i GABA. 1,5 miesiąca temu odstawiłem cytykolinę po 2 miesiącach brania 500 mg dziennie, poprawiała mi pamięć, koncentrację i trochę mnie "spidowała", myśli były szybsze, ale z drugiej strony czułem jej działanie na dopaminę - zwiększyły się lęki, pobudzenie, w skrócie było sporo plusów i sporo minusów. A mam fobię społeczną bez nootropów, z samymi lekami, dlatego zwiększenie lęków jest dla mnie przeszkodą. L-teaninę brałem w ostatnich miesiącach sporadycznie w dawkach 150-450 mg, ale głównie w celu uspokojenia, nie zauważyłem przesadnie lepszego "ogaru".

Od 4 miesięcy jestem trzeźwy, przed tym przez 1 rok intensywnie paliłem mj i piłem często alko. Ale THC już powinno wyparować z organizmu, więc raczej nie powinno mieć wpływu na moje brain fogi i inne.

Obecnie biorę:
Leki:
-duloksetyna 120-0-0 mg (SNRI)
-karbamazepina 200-0-400 mg (od padaczki)
-pregabalina 150-0-150 mg (głównie przeciwlękowo, ale też od padaczki bo działa na GABA)

Suplementy:
- magnez + B6
- omega 3 i 6
- witamina C
- kreatyna
- melatonina

Tryb życia:
- z aktywności fizycznej tylko długie spacery 3-5 razy w tygodniu
- czytam sporo książek
- 8-10 h snu
- 3-4 posiłki dziennie, ograniczam słodycze, ostatnio jem sobie gotowe surówki warzywne z okrągłych pudełeczek między posiłkami
- 1-2 kawy dziennie
- fajki i e-papieros

Czy lecytyna jest bezpieczna przy padaczce? Nie będzie za bardzo usprawniać przekaźnictwa nerwowego na tyle, żeby zwiększyć ryzyko napadów? Albo inozytol+cholina? Alpha GPC, L-karnityna i wiele innych podnoszą acetylocholinę, ale obawiam się, że to może zmniejszać próg drgawkowy. Co według Was mogę bezpiecznie suplementować? Wielka prośba do kogoś siedzącego w tych tematach.

Pozdrawiam :)
  • 2781 / 1532 / 34
28 marca 2018Hash_Oil pisze:
Antydepresyjny, antyanhedonistyczny, prokognitywny, antyuzależnieniowy, antytolerancyjny (nawet działa po części na psychodeliki), neuroprotekcyjny miks: nalewka z dziurawca, małe dawki DXM, urosept, kakao, nalewka z ginkgo biloba. Część składników w połączeniu pozornie może wywołać ZS. Prawdopodobnie jeszcze nic takiego u mnie nie wystąpiło ze względu na urosept, który jest SNDRE więc jeśli miałbym mieć ZS a nie mam, to na urosept.
Dziurawiec upreguluje receptory serotoninowe, antagonizuje GABAa i GABAb (więc je tez upreguluje) i jest SNDRI. Kakao i urosept to średnio słabe cholinergiki. DXM to dobry antydepresant i neuroprotektant.
Całość pozwala ładnie przeżyć dzień, kolory są jaśniejsze, więcej się dostrzega szczegółów, nastrój jest lekko dziwnie pozytywny, czasem wyczuwalna jest euforia.

Nie polecam miksa ze względu na to, że oficjalna nauka nie pozwala na mieszanie dziurawca i SRI. Nie ponoszę odpowiedzialności za jego wykorzystanie, jednak jeśli się ktoś na to zdecyduje odradzam stosowanie dłużej niż 2 tygodnie.
Tu z Tobą całkowicie zgadzam się nalewka lub intrakt jest z dziurawca najmocniejszy nieco słabszy jest sok z dziurawca, świeży sok stabilizowany alkoholem ale działa.
Połączenie z DXM jest bardzo silne ponieważ dziurawiec(*alkoholowe wyciągi lub ekstrakty z niego do, których wykorzystuje się alkohol) jest silnym SNDRI i to czuć w zależności od predyspozycji użytkownika.
Trzeba uważać bo to wyższa Szkoła jazdy. :extasy:
Dirty summer narcotic trust devil fruit raj narkotyczny kwietniowy legion psychodeliczny w natarciu rozkosz dla podniebienia y
  • 8 / / 0
Witam, od kilku lat uprawiam sport wytrzymalosciowy. Od jakis 2 lat robie to naprawde w pol profesjonalnie, mam prywatnego trenera, duza wage przykladam do regeneracji, treningow (bardzo duzo interwalow, czasem doprowadzanie organizmu do skraju wytrzymalosci), zdrowe odzywianie, alkoholu nie pije wcale, nie mowiac o papierosach i innych (czasem uzywam :liść: , ale tylko w formie zdekarboksylowanej, jem same kwiatki lub rozpuszczam w jakis 5 ml spirytusu, praktycznie nieszkodliwa forma, nie wplywa w zaden sposob na wydolnosc, moje ogolne samopoczucie czy nastawienie do treningu, z uwagi na to ze uzywam moze 1 raz w miesiacu, czasem rzadziej). A problem w tym wszystkim mam z psychika. Podczas treningow jestem w stanie doprowadzic sie naprawde na wyzyny wytrzymalosci organizmu, praktycznie kazde zadane interwaly realizuje i nie mam z tym problemow. Problem pojawia sie przy startach w zawodach. Scigam sie bardzo czesto (3-4 razy w miesiacu od polowy marca do poczatku wrzesnia). Sa to zawody roznej rangi, od przyslowiowej ganianki na podworku, przez Puchary Polski do Mistrzostw Polski (jak narazie). Czesto podczas zawodow niskiej rangi, umiem doprowadzic sie do mocnej rywalizacji, jestem w przyslowiowym tunelu koncentracji, czas leci bardzo szybko, nie mysle praktycznie o niczym, skupienie na czystej rywalizacji, chec scigania. Natomiast gdy przychodza zawody wyzszej rangi (od pucharow, zeszloroczne mistrzostwa to byl najgorszy wyscig mojego zycia) nie umiem sie doprowadzic do takiego stanu, mam milion mysli na minute, nie umiem sie skupic, przed startem strasznie zjada mnie stres, mam wrazenie ze dosc latwo odpuszczam, nie czuje tej nuty rywalizacji. Poprostu sie scigam, ale czuje ze nie jest to 100% tego co moge zrobic, poprostu jade i jade i tyle. Nie umiem przekroczyc tej bariery, wejsc w ten trans. Probowalem juz wielu mozliwych metod od treningu mentalnego, przez psychologa sportowego. Niestety czuje, ze zadna z tych rzeczy nie przyniosla dobrego rezultatu. Czuje ze za duzo serca wkladam w to wszystko, a najwazniejsze wyscigi, czyli cale clue tego po co to robie poprostu mi nie ida. Zaczalem myslec nad jakims "dopingiem" mozgu (oczywiscie dopingiem w cudzyslowiu, nigdy nie wezme nic zakazanego w sporcie jak i czegos, co moze zniszczyc mi organizm lub uzaleznic). Cos co pozwoli mi nabrac nieco pewnosci siebie, wylaczyc sie i skupic tylko na sciganiu.

Z substancji co narazie probowalem to :

-kofeina (na poczatku probowalem, akurat mam cholernie dobra tolerancje na kofeine, jak chodzi o efekt pobudzajacy kompletnie nie dziala, dopiero jak przedobrze to czuje niepokoj, ponizej tego poziomu zero efektow. Aktualnie przed zawodami nie korzystam wcale, po co podnosic dodatkowo poziom stresu, ktorego i tak mam juz duzo w tym momencie)
-beta_alanina (uzylem kilka razy, raczej efekt psychiczny mizerny, bardziej fizyczny, co nie zmienia faktu ze jednorazowe uzycie przed startem raczej nic nie da)
-l_karnityna (raczej na poczatku do zrzucenia nadmiernej wagi, raczej nie ma zadnego efektu)

Z substancji ktore wyczytalem, ze moga cos pomoc:

-l_tyrozyna (slyszalem o niej bardzo dobre opinie, w wyzszych dawkach (1-1,5g) powoduje podwyzszenie koncentracji (cos czego mi brakuje), podnosci ogolna szczescie z wykonanej pracy (raczej mi tego nie brakuje, ale po slabych zawodach oczywiscie nie jestem zadowolony), zwieksza poziom noradrenaliny przez co pomaga sie zmobilizowac do dzialania)
-kordyceps chinski (ponoc po za niewielka poprawa ogolnej wydolnosci sportowej, pomaga polepszyc koncentracje i ogolne samopoczucie).

W zasadzie po chwili studiowania sa to dwie glowne substacje jakie znalazlem. Jezeli ktos wie cokolwiek o jakichkolwiek innych, ktore mogly by mi pomoc bylbym wdzieczny, w zasadzie jest to glowne przyswiecenie tego tematu (mozecie pisac wszystko, od legalnych i dozwolonych do nielegalnych i zakazanych w sporcie, chetnie sie wszystkiego nowego dowiem). Tez fajnie jakby ktos byl wstanie powiedziec cos o l-tyrozynie, z wlasnych doswiadczen lub obserwacji. Mysle ze aktualna sytuacja zwiazana z wirusem poprzesuwala duzo zawodow, dlatego jest to dobry moment do jakis testow bez ryzyka zawalenia startu.
Jak ktos tu dotrwal i ma cos do dodania to z gory dzieki, mam nadzieje ze nie zmeczylem was strasznie ta poezja. %-D :patrzy:
  • 13 / / 0
Witam,
Przyjmowane suple/leki:
-Wellbutrin xr 300
-Omega rybne 2g,
-Wit d3 6-8k jednostek,
-Kreatyna,
-Od wczoraj zacząłem kurkumę - po natychmiastowym odczuciu działania, planuje zamówić suplement standaryzowany na 95%,

Planuję dorzucić coś co wpływało by mi na serotoninę w podobny sposób do ssri i nie kolidowałoby z wyżej wymienionymi lekami/ suplementami, myślałem nad 5-htp ale po doczytaniu badań nad skutkami długotrwałego stosowania i wpływie na resztę neuroprzekaźników, nie wspominając o tym- że zwiększa serotonine na obwodzie, rozmyśliłem się i szukam środka zastępczego. Lekarz prowadzący zgodził się po długim okresie na wellbutrin, który jak narazie zdaje się być strzałem w 10, aczkolwiek wiem - że mam też problemy z serotoniną + chciałbym rozwiązać problem coraz częstrzego przedwczesnego wytrysku, który pojawił się u mnie po eksperymentach z empatogenami- nie było tego dużo ale jednak to był punkt przełomowy w moim życiu na wielu płaszczyznach :). Myślałem do tej pory nad dziurawcem/st johnem/(z początku nad różeńcem górskim- którego mam nawet troche w domu dosyć dobrej jakości, ale dużo osób ma wątpliwości co do stosowania go z wellbutrinem, a wolę postawić bezpieczeństwo nad efekty w tym przypadku).
I drugie pytanie- czy w przypadku dosyć zbilansowanej diety- raczej nie ubogiej w cholinę - dorzucanie alpha-GPC ma jakikolwiek sens- kiedyś kupiłem i z niewiadomych powodów rozmyśliłem się nad braniem tego.
  • 408 / 144 / 0
@epiphone
Sprawa jest pewnie złożona, ale jakieś nootropy pewnie można zastosować. Porozmawiaj z lekarzem o swoich problemach i wyjaśnij sprawę. Piracetam z drugiej strony może powodować ataki padaczkowe i obniżać próg drgawkowy.
https://www.sciencedirect.com/science/a ... 3X05804072
https://journals.viamedica.pl/psychiatr ... 6418/32092
http://www.czytelniamedyczna.pl/2681,po ... aczce.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/Duloksetyna

Jak Ci ktoś duloksetyna dał, to nie jest pewnie aż tak źle i padaczka względnie zaleczona. Może tianeptyna?

@hijahavakim
Ludzie mnie tu pewnie zhejtują, ale może potrzebujesz jakieś benzo doraźnie. Wiele substancji jest zakazana, ja nie jestem na bieżąco z tym. Ewentualnie podeślij link to aktualnego wykazu substancji dopingujących.

@noname890
https://www.drugs.com/drug-interactions/bupropion.html
Do takich dawek wit D to przynajmniej jeszcze wit K. Najlepiej sprawdzić ilość w diecie wit A, D, E, K, dobrać suplementację i co jakiś czas zrobić badania poziomu D jak są niedobory.
  • 8676 / 1647 / 2
28 marca 2020return_zero pisze:
Sprawa jest pewnie złożona, ale jakieś nootropy pewnie można zastosować. Porozmawiaj z lekarzem o swoich problemach i wyjaśnij sprawę. Piracetam z drugiej strony może powodować ataki padaczkowe i obniżać próg drgawkowy.
Rada od serca - jeśli ktoś stosuje lekarstwa to odpuść rady.
Można bardziej namieszać niż pomóc.
Ktoś kto decyduje się na leczenie u lekarza od takich rad ma lekarza.

Będą się śmiali ale spytam - stosujecie ocet jabłkowy ?
Czemu tu pytam ?
Ocet jabłkowy układa i reguluje metabolizm.
Jeśli występują zaparcia organizm sam się zatruwa do tego występuja problemy typu niepokój itd.
Ocet dostarcza ważnych enzymów i witamin regulując pracę narządów wewnętrznych.

Polecam przy problemach rozpuścić łyżeczkę (na poxzatek, potem dwie) w szklance wody i popijać.

W moim przypadku przy obiedzie w którym występuje ryż efekt następuje w 1-1.5h. To nie biegunka a natychmiastowy nacisk na jelitko ;)
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 408 / 144 / 0
@Stteetart
1.To po co ktoś się pyta na hyperrealu? Ktoś już pisał, że posty na forum wcielasz w życie na własne ryzyko a 30% rad może zagrażać życiu lub zdrowiu. %-D Poza tym każdy powinien się zastanowić co robi. Porady opieram na wiedzy jaką mam, przede wszystkim wiarygodne strony, książki, badania i do tego moja praktyka.
2.Trzeba wiedzieć o czym rozmawiać z lekarzem lub mieć naprawdę dobrego specjalistę. Lekarze posiadają wiedze i doświadczenie większą od mojej, i skończone studia medyczne. Nie nakłaniam oczywiście do samowolnej modyfikacji leczenia bez konsultacji. Tylko czasem lekarze mają zbyt konserwatywne podejście lub każą czekać np. 2 lata na trwałe efekty leczenia i to przy chorobach a o wspomaganiu umysłu to można zapomnieć.
  • 24 / 4 / 0
01 kwietnia 2020Stteetart pisze:
Będą się śmiali ale spytam - stosujecie ocet jabłkowy ?
Czemu tu pytam ?
Ocet jabłkowy układa i reguluje metabolizm.
Jeśli występują zaparcia organizm sam się zatruwa do tego występuja problemy typu niepokój itd.
Ocet dostarcza ważnych enzymów i witamin regulując pracę narządów wewnętrznych.
W jaki sposób wpływa na metabolizm, jakie zawiera enzymy? Co zawiera ocet jabłkowy, poza kwasem octowym, czego nie zawiera świeże jabłko?

To, że idziesz na dwójkę po godzinie od posiłku jest naturalne i wynika ze wzmożonej perystaltyki w odpowiedzi na pokarm.
  • 8676 / 1647 / 2
Czyli chcesz mi powiedzieć, że cały proces w trakcie którego powstaje ocet jabłkowy nie wpływa na nic poza stworzeniem kwasu octowego?

Poza tym nie każdemu pasują jabłka, ja np ich nie jadam bo po 1 mają fruktoze, a po 2 wzdymaja tak, że można eksplodować.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 24 / 4 / 0
02 kwietnia 2020Stteetart pisze:
Czyli chcesz mi powiedzieć, że cały proces w trakcie którego powstaje ocet jabłkowy nie wpływa na nic poza stworzeniem kwasu octowego?
Nie wiem, dlatego się pytam. Obstawiam, że od soku jabłkowego w głównej mierze różni się stężeniem cukru i octu.
ODPOWIEDZ
Posty: 4983 • Strona 419 z 499
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.