?Are you dreaming?
I Never Asked For This
Wszystkie moje posty to fikcja literacka.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Bk xxx coś tam 200mg w gratisie. To podzielilem na cztery węże okazała się przednia faza.
"Jakieś siano" w gratisie oczywiście. Wsypane do gilzy i spalone. Pamiętam trzaski w uszach i że helikoptery latają po pokoju i zatkalem uszy dopijajac wcześniej szybko 6te piwo. Obudziłem się z podbitym okiem.
Flubromazolam - wiedziałem że to do spania jest i że mało się tego bierze. Szkoda że nie napisali że ma być MIKRO kurwa. Posypane mini główka od zapałki i w nosa poszło. Do pracy nie dojechałem. Ocknalem się w autobusie gdzie mówił mi kierowca koniec trasy, proszę wysiąść . To nauczyło mnie rozpuszczac benzo w glikolu.
alfa pvp - wiedziałem co to jest ale byłem jednym z pierwszych którzy zrobili sobie z tego "suplement" 3x mikro dawki w ciągu dnia rzędu 15mg do 30mg przez 12dni nawet alprageny nie pomagały po tygodniu a ja nadal to ciagnalem skończyło się detoksem.
4-HO-MiPT 100mg w gratisie, podzielone na pół. Hujowa faza, cyrk przed oczami.
Lubie element zaskoczenia
Raz, w knajpie, znajomy zaproponował mi coś do wąchania. Myślałem, że 3-CMC, jak zazwyczaj, więc się zgodziłem. Okazało się, ale dużo później, że to było 4F-MPH rozmieszane z cukrem. Wytrzeźwiałem momentalnie z alkoholu, a potem było tylko gorzej - przedawkowanie fenidatów nie jest fajne.
Innym razem, ale w bardzo podobnych okolicznościach, ostro nawalony i najarany dostałem pod nos kreskę, znowu miało być 3-CMC prosto od XYZ (wstaw znanego, chociaż już nieaktywnego polskiego vendora), a była amfetamina, której nigdy wcześniej nie brałem. To wspominam, dobrze, bo faza była zdecydowanie lepsza niż po bieda ketonach, chociaż jakiejś wysokiej jakości ta feta nie była.
Pierwszy raz z 3-MMC też był bez żadnej wiedzy teoretycznej, za wyjątkiem tego, co mi powiedzieli znajomi. Cieszę się, że to szybko potem zbanowali, bo spodobało mi się aż nadto.
Poza tym pierwszy raz w życiu paliłem szałwię wieszczą (x10) bez żadnej wiedzy co to jest, tyle że legalne i że "może być mocne". W komfortowych warunkach, tyle dobrego. Głupie czasy liceum.
Pierwszy raz jak paliłem mj to też nie wiedziałem, czego się spodziewać - znałem efekty z obserwacji znajomych i widziałem, że nie odpierdalają i że to chyba nic strasznego. Faza oczywiście przerosła moje wszelkie oczekiwanie i palę do dzisiaj, ale jakiekolwiek studiowanie teorii przyszło dużo później.
Kurde, sporo tego się zebrało.
Nie mialem wtedy jeszcze testerow.
skonczylo sie na tym, ze razem z tata i kolega ucpalismy sie w szopce dopalaczowym stimem.
Trawe tak.
Chociaz ja juz trawy nie pale w sumie to tata lubi.
kokaina to takie cos jedyne co by sprobowal bo ten narkotyk ma po prostu renome.
Kiedys od mojego ziomka mamy dowiedzialem sie, ze na baletach z moim tata jedli razem pixy. Jak mnie jeszcze nie bylo
Zawsze wiem co biorę.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.