Kambo - wydzielina z żaby, która jest silną trucizną jednak w małej ilości wprowadzona na skórę powoduje oczyszczanie się organizmu ze wszystkich toksyn.
Czy ktoś z Was był na takim rytuale ? Możecie się podzielić swoimi doświadczeniami ? Lepiej w Polsce u tych naszych szamanów czy może tkoś z Was był w Ameryce Południowej na takim rytuale ?
Bardzo chciałabym pojechać, ale się boję, że:
1. Jeśli jad dostanie się do krwi, wtedy się umiera
2. Niektóre źródła podają, że tętno dochodzi do 25o uderzeń na minutę co jest dużo powyżej tętna maksymalnego i to też jest bardzo niebezpieczne
3. Wydaje mi się to zbyt proste - rzygasz przez 20 minut płacisz kilka stów i masz oczyszczony organizm ? Czytałam bardzo wiele książek na temat zdrowia i medycyny alternatywnej i ze wszystkiego wynika to samo, że zdrowie to jest przede wszystkim ciężka praca, a nie chwila cierpienia i jesteś jak nowonarodzony :/
W internecie reklamuje się bardzo wielu różnych szamanów, którzy przeprowadzają takie rytuały i piszą, że to jest całkowicie bezpieczne, ale przecież sami jakby na tym zarabiają, więc te informacje są bardzo jednostronne. A może ktoś z Was ma linki do jakiejś fachowej literatury na ten temat ?
Oczyszczanie organizmu z toksyn to proces nieprzerwany lub długotrwały. W przypadku Kambo jest to "wrażenie oczyszczenia organizmu", nie jest możliwe oczyszczenie organizmu w ten sposób. Owy efekt wynika z działania peptydów na szereg receptorów w tym NMDA, opioidowych oraz działania podwyższającego odporność co przekłada się na zwalczanie bakterii, wirusów i grzybów, które są w organizmie obecne.
Można to porównać do długotrwałego działania ibogiany, psychodelików lub ketaminy w terapii przeciwbólowej, ale peptydy to substancje o wiele mocniejsze w działaniu i tak jak w przypadku powyższych działanie terapeutyczne może być długotrwałe, wywołujące remisje lub trwałe, całkowicie zmieniające działanie receptorów i szlaków chemicznych w mózgu.
W duchowe pierdolenie się nie zagłębiam.
Z tego co kojarze to jest to dosc bolesne i malo przyjemne doświadczenie i gdyby nie to ze w tym jadzie żaby znajduje sie dezomorfina czy jakis inny opioid to zesrac by sie z bólu mozna bylo
Mocz se chuju miszej a nie ketony ! :finger:
Po Kambo został jej wzorek na ramieniu (bo się przypala patyczkiem miejsce podania jadu).
A co do samego rytuału - boli, powoduje mdłości, jest ogólnie nieprzyjemny. Rzygasz wszystkimi kolorami tęczy (zielony, niebieski), a wcześniej ileś dni jesteś na diecie oczyszczającej i robisz to na czczo - więc skąd te kolory? :D
Po Kambo czuła się bardzo dobrze i poleca.
1. Jeśli jad dostanie się do krwi, wtedy się umiera
2. Niektóre źródła podają, że tętno dochodzi do 25o uderzeń na minutę co jest dużo powyżej tętna maksymalnego i to też jest bardzo niebezpieczne
3. Wydaje mi się to zbyt proste - rzygasz przez 20 minut płacisz kilka stów i masz oczyszczony organizm ? Czytałam bardzo wiele książek na temat zdrowia i medycyny alternatywnej i ze wszystkiego wynika to samo, że zdrowie to jest przede wszystkim ciężka praca, a nie chwila cierpienia i jesteś jak nowonarodzony :/
2. Nie przesadzałbym z taka paranoją :) Jeśli nie masz problemów z sercem , bardzo wysokiego nadcisnienia , miażdzycy nie ma prawie żadnych przeciwskazań do wzięcia udziału w terapii kambo. Chyba że przyjmujesz jakieś leki lub cierpisz na choroby autoimmunologiczne nalezy wtedy skonsultować to z osoba która podaję kambo.
3. 20 minut to trwa przy dobrych wiatrach , cały proces kambo trwa od 20 minut do 1 h. To nie jest takie proste jak sie wydaje , kambo to jest jedna z najgorszych rzeczy jakie człowiek może doświadczyć w zyciu :) Wiele osób w trakcie mówiło sobię ze nigdy więcej tego sobie nie zrobią ;-)
Czy ktoś z Was był na takim rytuale ? Możecie się podzielić swoimi doświadczeniami ? Lepiej w Polsce u tych naszych szamanów czy może tkoś z Was był w Ameryce Południowej na takim rytuale ?
więc skąd te kolory? :D
A może ktoś z Was ma linki do jakiejś fachowej literatury na ten temat ?
Najważniejsza rzecz , zabka może wiele uzdrowić w naszym zyciu , zmienić nasze życie na lepsze ale tylko od nas zalezy od naszych nawyków , diety i innych ważnych rzeczy jak długo utrzymamy korzyści z medycyny.
Czy mogę bez obaw zamawiać z zagranicznych sklepów internetowych,
wydzielinę kambo (fresh stick) ? Czy mogą być jakieś niedomówienia ?
Z tego co mi wiadomo ceremonie kambo w Polsce sa legalne i praktykowane.
W trakcie zabiegu istnieje możliwośc utraty przytomności , jęsli zrobisz sobie sam i stracisz np przytomnośc to możesz miec peszka.
Inna kwestia że zamawiając sticka nigdy nie wiesz w jaki sposób medycyna byłą pobierana ( Sposób pobierania ma wpływ na sam proces) Im bardziej żabka "cierpiała" podczas pobierania to tym gorzej dla Ciebie . Dlatego bardzo ważne jest zeby wiedziec skąd medycyna pochodzi.
Ogólnie wszystkie osoby w Polsce które robią kambo przeszły odpowiednie szkolenie , nie sądze ze ktokolwiek zabierałby się za to bez odpowiedniej wiedzy , można komuś bardziej zaszkodzić lub sobie :)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zyciewnorwegii.jpg)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ukoko.jpg)
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/global-drug-survey-coronavirus_0.jpg)
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mexicocannabis_0.jpg)
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.