07 września 2021sur10za pisze: A masz jakieś rady jak tego dokonać
20 września 2021Heyjoe pisze:Ja przez pewien okres oglądałem dużo porno i z tym łączyłem masturbację. Pomogło mi takie podejście, że kiedy miałem ochotę zwalić to po prostu to robiłem, celowo nie włączając porno. Albo kilka minut i po sprawie, albo robiłem z tego 'rytuał' tzn. bawiłem się długo, używałem żelu, a jak nie miałem i waliłem długo, to sperma nadawała poślizg (waliłem tak długo, aż mi leciało przed wytryskiem jeszcze) . Jestem w związku, ale ciągle czasami tak robię. Porno przestałem prawie oglądać07 września 2021sur10za pisze: A masz jakieś rady jak tego dokonać
jak jestes w zwiazku to staraj sie z korzystac z tego tzn nawet jak nie masz /macie ochoty na seks to moze Ci partnerka obiągnac badz zwalic ręką swoją , zawsze to inne doznania niz masturbacja, chyba ze sam odczuwasz potrzebe ze musisz od czasu do czasu sam to spooko , tak tez mozna
- ograniczeniem innych łatwych przyjemności (gier video, social mediów, youtube i telewizji)
- odstawieniem używek mocno działających na układ nagrody (dawki większe niż mikrodawki dopaminergików i marihuany; kannabinoidy; nie wiem jak z opio)
- ograniczeniem słodyczy
Takie połączenie samo się napędza bo im bardziej przestajemy sobie fundować skoki dopaminy, tym bardziej receptory się uwrażliwiają.
Ale w pewnym momencie może nas dopaść nuda. Czy to oznacza że musimy się zabierać za łatwe przejemności?
Nie. Dzięki uwrażliwieniu receptorów sprawiać nam przyjemność będą:
- spotykanie się z bliskimi i poznawanie ludzi
- wychodzenie ze strefy komfortu
- wolontariat
- aktywność fizyczna
- aktywność umysłowa (np. uczenie się czegoś z własnej woli)
i wszystko inne co daje satysfakcję.
I sobie uświadomimy że pornos i TikTok są jak beta-ketony, dające namiastkę przyjemności.
Moim zdaniem warto.
Ważne:
Nie zniechęcaj się po tygodniu.
Stymuluj mózg wychodzeniem ze strefy komfortu (czyli rób rzeczy których dawno/nigdy nie robiłeś/aś), jeżeli lubisz sajko to mikrodawki (albo małe dawki) dobrze się z tym łączą.
Jeżeli nic ci się nie chce, to po prostu idź spać zamiast scrollować social media. (bonus: na drugi dzień będziesz bardziej wypoczęta/y)
Jeżeli budzisz się i nic ci się nie chce, idź spać dalej! Czasami mózg potrzebuje się zdefragmentować i spać 12+ godzin. Pozwól mu na to.
Niedobór snu i jedzenia zwiększa chęć sięgania po używki / walenia konia / innych łatwych przyjemności.
Jednorazowe złamanie abstynencji nie jest powodem do wyrzutów sumienia, ale pamiętaj że rozregulowuje układ nagrody (na poziomie biologicznym. Poczucie winy nie ma tu nic do rzeczy!) więc będzie cię bardziej ciągnąć do łatwych przyjemności. Świadomość tego jest ważna żeby nie dać się oszukać własnemu mózgowi.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
Masturbuje sie czesto i dlugo. Uprawiam edging po kilka godzin dziennie.
Tylko znajde troche wolnego i juz caly ten czas poswiecam uzaleznieniu.
Chodzilem na terapie uzaleznionych od sexu, co nie dalo z byt wiele efektow.
Poszedlem nie dawno do psychiatry po leki i dał mi sertraline w dawce 50 mg na dzien. Sertra pomogla i teraz nie odczuwam napiecia w klatce piersiowej, ktore wczesniej bylo moja zmora niemal, ze caly czas. Jestem tez mniej nerwowy. Jednak ciag do masturbacji i edgingu, mimo iz, sie troche skurczyl dalej jest i wyraznie dominuje w moim zyciu. Wynikiem ogladania codziennie miliona roznych kobiet, moja partnerka jest dla mnie zupelnie nie pociagajaca. Jestem niemal pewny, ze po wielu latach pograzania sie w masturbacje nabawilem sie sporej depresji. Nie czuje zadnej motywacji, nie potrafie sie cieszyc zyciem. Moje pasje dawno odeszly w zapomnienie, a sam przed braniem lekow tylko potrafilem sie zloscic i narzekac. Ciekawe czy ktos tutaj mial lub ma podobnie i sobie jakos z tym poradzil? Potrzebuje wskazowek, pomocy, czegokolwiek, mam juz dosyc tego opetania. Pozdrawiam
Ostatnio chciałem sobie przypomnieć to uczucie wykastrowania i brałem przez tydzień escitalopram. Seks mógł dla mnie nie istnieć. Po prostu nie wierzyłem ile myśli i czasu zajmuje chcica. Klątwa libido.
Czy oprócz problemów z depresją i motywacją masz też inne objawy takie jak mała męskość? brak odwagi, słabość fizyczna, brain fog (problemy z koncentracją, pamięcią) uczucie bycia pipką a nie mężczyzną?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.