Na pewno jeśli chodzi o mnie no-fap mocno aktywuje do działania, tak jak wspomniałem w poprzednim poście jest coś takiego co jakby pomimo tego, że się nie chce, że są wątpliwości, to popycha to nas do przodu. Jest się otwartym na konfrontację z różnymi sytuacjami, problemami.
W dniu dzisiejszym trochę zjebałem, szczerze mówiąc. Podkusiło mnie, zaglądnąłem na rokse i coś tam potargałem koleżką - nie doszedłem, ani nie był to edging, ale... Skutki niestety wystąpiły i dzisiaj już nie było tego flow, a laska którą dzień wcześniej zainteresowałem sobą przez neta, dzisiaj coś pomału traci zainteresowanie, gdyż po prostu trochę zamuliłem. Teraz pod wieczór czuję, że powoli wraca wszystko na dobre tory, ale na pewno był to krok w tył, aczkolwiek nie całkowity reset licznika.
Miewam też czasem takie kryzysowe myśli, że ja i osoby których dotyczy ten temat to jakieś spierdoliny, które żeby normalnie zacząć funkcjonować muszą robić jakieś nofapy, resety mózgu itd. kiedy jest od groma ludzi, którzy trzepią, ruchają i funkcjonują normalnie. Przynajmniej z pozoru.
Co do zbijania libido to powiem szczerze, że trochę jest to broń obosieczna, u mnie przynajmniej. Bo z jednej strony faktycznie obniżony popęd pomaga utrzymać no-fap, a z drugiej sytuacje, w których np. mijasz fajną kobietę i nie robi na tobie wielkiego wrażenie, na mnie działają dołująco trochę. Po prostu lubię to pobudzenie, kiedy widzę atrakcyjną kobietę i aż mnie nosi by ją... a gdy tego nie ma, to jakby traci się część męskości, jak dla mnie. Póki co panuję nad tym, nie licząc dzisiejszej pół-wpadki.
Jeszcze takie pytanko - czy jest tu wśród no-fapowiczów, który miał jakieś problemy ze sprzętem ogólnie? Bo ja miałem w okresie młodzieńczym przygodę z SSRI przez ok. 2 lata i od tamtej pory bujałem się z różnymi problemami na tym tle. W sumie większość udało mi się jakoś doprowadzić do ładu i czułość sprzętu, libido i odczuwanie orgazmów są całkiem ok , natomiast erekcje wciąż nie takie jak dawniej. Na pewno na nofapie się poprawia i jest to wystarczająca sztywnosc do ruchańska, ale jednak jest niedosyt w stosunku do twardego pniaka, którego miało się za małolata. Czy ktoś tutaj też tak ma, miał ?
AnalogCzlowieka pisze:Ja całą paczkę kurkumy 20g ładuję do szklanki + łyżeczka pieprzu + łyżeczka imbiru zalewam wodą mieszam i wypijam taki koktajl.
No tak własnie, jak tam chłopaki walą kurkumę na forum to po paczce, ja to piłem i też w małych dawkach ale ten smak... dlatego ciągle pytam jak można walić cała pakę :D sry za offtop. #nofap lecimydalej.
Dodam, że z ciekawości, po sesji około 10 orgazmów dziennie przez tydzień zrobiłem badanie prolaktyny, i wyszło 11ng/ml, a według mnie powinna być raczej zawyżona. Wydaje mi się, że to może być jakaś nieprawidłowość w układzie dopaminergicznym. A Wy co o tym myślicie?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.