Syntetyczny opioid, będący jednocześnie agonistą oraz antagonistą receptorów opioidowych.
Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 146 • Strona 1 z 15
  • 155 / 1 / 0
Zauważyłem, że nie ma jeszcze tego topicu a dotyczy pewnie paru osób i może się to komuś przydać.

Ja byłem na programnie rok i odradzam. Naprawde.. Nie dość, że nie pomogła mi w terapi, to jeszcze pan doktÓr mnie w nią wjebał. nie chciał mi zmniejszać dawki, prosiłem nawet o 1/4 tabl suboxonu 2mg, to kręcił nosem i mówił, że robie tylko problem personelowi który to będzie mi wydawał, bo trudno dzialić i co ja sobie myśle.. nie chciał słyszeć aby mi wypisać bunandol gdy chciałem się zerować.

a skurwysyn mnie wsadził po 3-4 miesiecznym ciągu PST na dawke 8mg!! kurwa pomyłka jakaś! ja do niego przyeszedłem i mówie że nie ide na detox bo praca itd i chce bunandol że sobie zejde, to on nie. zenym na program szedł bo to świetna sprawa.. ..

jak sie zastanawiasz czy iść to hmmm.. jak nie ma innej szansy i czujesz ze nast razem udusisz sie swoimi rzygowinami i po prostu nie masz wyjscia to idź! ale jak nie jesteś pod ścianą i po prostu chcesz skonczyć to moze rozważ kupno plastrów na blackmarkecie i ssanie tych jebaków schodząc przy okazji.. unikniesz tej hmmm 'otoczki' programu która moim zdaniem jest nieciekawa. ryzyko kontaktu z nieciekawym towarzystwem itd, zaoszczędzisz duużo czasu, martwienie się o testy itp

jestem daleki od teorii spiskowych w tych tematach ale kurwa mać, naprawde na siłe mnie tam trzymali..
jakie są wasze doświadczenia?
  • 1677 / 261 / 0
Jakie miasto? Poznań? Tam lekarz wbijał na wysoką dawkę suboxonu.
Największy przegryw na forum
  • 477 / 18 / 0
Ja byłem 6 miesięcy na programie w Krakowie. Pierwsza wizyta, rozmowa i na początek dawka 2mg Suboxonu, ale od razu lekarz zapowiedział, że nie będzie problemu ze zwiększeniem dawki. I tak było, po kilku tygodniach chciałem 4mg, dostałem, potem chciałem 6mg też bez problemu - tylko wtedy powiedział, żeby na 8mg już się zatrzymać chociaż na jakiś czas. I podejrzewam, że jakbym tam był dłużej niż te 6 miechów to dalej dostawał bym coraz więcej, a i od innych pacjentów słyszałem, że jakbym chciał przejść na metadon, to też nie byłoby większych problemów i żebym w tym celu pogadał z lekarzem prowadzącym - a był to kierownik całej PLU.
A prawdę mówiąc nie potrzebowałem aż tyle, skręta przecież nie miałem na mniejszych dawkach tylko chodzi o to, że po jakimś czasie na dawce "x" zwyczajnie przestaje się odczuwać jakiekolwiek rekreacyjne działanie. I oni chyba o tym wiedzą, więc, żebyś czasem nie rezygnował z programu to zwiększają nam dawki co równa się temu, że automatycznie jesteśmy coraz bardziej na ich "łańcuchu", coraz bardziej zależni od nich.

Teraz niestety znów będę uwiązany na programie, bo tak chce kurator, a mam sądowy nakaz leczenia. Fakt, że jest to pewien rodzaj stabilizacji(przynajmniej dla mnie), bo nie muszę codziennie myśleć jak skołować hajs, nie skręca mnie co chwile, bo nie brakuje towaru, itd. Dzięki temu można się zająć innymi pożytecznymi rzeczami, np. znalezieniem pracy, ogarnąć się, itp.
Ja w obecnej sytuacji jestem jakby przymuszony do powrotu na program bupry, ale jak tylko stanę na nogi i ustabilizuje życie, a będę chciał uwolnić się, to załatwię sobie Transteki, popierdolę całą tą poradnie i sam sobie będę redukował dawki w domu.

Też się nieraz zastanawiałem dlaczego tak chętnie przyjmują na program, a potem chcą utrzymać pacjenta jak najdłużej i wgl.
"Ukryta twarz oznacza, że wiesz
Coś z czym nikt nie godzi się..."
  • 1677 / 261 / 0
Bo dostają za każdego pacjenta dofinansowania z NFZ i z UE.
Największy przegryw na forum
  • 442 / 53 / 0
Jeśli macie problem z zejściem z suboxonu to musicie mieć bardzo ale to bardzo wrazliwe organizmy. Przeciez ludzie na programach metadonowych zjeżdzaja właśnie do 20mg i potem wchodzą na suboxon bo z tego zejść to lajt. Można nie brać przez dwa dni i spokojnie się człowiek normalnie czuje. To chyba psychika tylko powoduje u niektorych jakies dziwne dolegliwosci.
  • 12008 / 2344 / 0
"Można nie brać przez dwa dni i spokojnie się człowiek normalnie czuje."
Bo buprenorfina działa dłuuugo. U mnie skręt po odstawieniu pojawił się 3ciego dnia.
  • 750 / 10 / 0
Dostałem się na substytucję suboxonem z dawki kodeiny 300-600mg / dzień w 3-letnim ciągu.
W 2 tygodnie, praktycznie od ręki.
DA SIĘ.

Za parę dni pierwsza tabletka. Dawka do ustalenia, pewnie 5-6mg.

Koniec opiatów, na szczęście. Trochę smutno ale... w końcu trzeba !!
Zasada: zjadanie tabletki przy okienku, niestety codziennie trzeba chodzić. Może po jakimś czasie się uda zabierać do domu na kilka dni..
      
            §h¶ôňgĽéĐ.
  • 442 / 53 / 0
Z jednej strony gratuluje że zostałeś przyjęty. Z drugiej strony lekarz który przyjmował Cię jeśli bierzesz tylko kodeine to naprawdę musiał być jakiś dziwny. Substytucje suboxon`em z czasem zobaczysz jak będziesz schodził jak się będziesz czuł. Wtedy dopiero zobaczysz skręta pożądnego. Kodeinka to przy tym pikuś. Z deszczu pod rynne.
Ale życzę Ci jak najlepiej.
  • 12008 / 2344 / 0
@wuwuwa

"Jeśli macie problem z zejściem z suboxonu to musicie mieć bardzo ale to bardzo wrazliwe organizmy. Przeciez ludzie na programach metadonowych zjeżdzaja właśnie do 20mg i potem wchodzą na suboxon bo z tego zejść to lajt. Można nie brać przez dwa dni i spokojnie się człowiek normalnie czuje."

parę postów niżej:

"Substytucje suboxon`em z czasem zobaczysz jak będziesz schodził jak się będziesz czuł. Wtedy dopiero zobaczysz skręta pożądnego. Kodeinka to przy tym pikuś. Z deszczu pod rynne."

Trochę konsekwencji Panie kolego %-D

BTW - koleś brał 300mg kodeiny i lekarz zalecił 6mg bupry? Tyle to nie dostawali nawet znajomi helupiarze (bunondol). Będzie grzanie...
  • 750 / 10 / 0
jezus_chytrus pisze:
Będzie grzanie...
Żadnego grzania nie ma, jest 4mg/dzień, szefu chciał mnie posadzić na 6, ale zaprostestowałem. More is less ;) Chociaż zobaczymy, bo rano trochę nogi bolą.

Oszczędziłem od początku mojej substytucji (ponad miesiąc) dobrze ponad 1000zł. Nie mogę ćpać nic innego, bo testy.

Jestem szczęśliwy. O odstawce nie myślę, może kiedyś, za rok, dwa, po kawałeczku miligrama na miesiąc i będzie dobrze.

Polecam opiowrakom (i tym troszkę mniej wjebanym) bo to lek, nie ćpanie.

Edit: Wg badań z 1995 roku syndrom odstawienny wcale nie wygląda tak źle, najgorsze trwa nie miesiąc, tylko 9-10dni, po 3 latach brania dawek 2-3mg, cold turkey!
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/article ... -37-23.pdf
Dużo osób na Bluelightcie też pisało, że to straszenie jest przesadzone.
      
            §h¶ôňgĽéĐ.
ODPOWIEDZ
Posty: 146 • Strona 1 z 15
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.