Stymulanty, w strukturze których występuje trzeciorzędowy atom azotu (w pierścieniu pirolidynowym).
Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 522 • Strona 33 z 53
  • 46 / 2 / 0
Nie kupilbys tej książki, bo w empiku bankowo tajniaki patrzyli by kto ją kupuje i by Cię zawineli ;)

Doskonale pamiętam te pojebane jazdy, ale z perspektywy czasu hmm jeszcze ten jeden raz bym chciał
  • 45 / / 0
Zgadzam się co do książki i co do tego jeszcze jednego razu :) A w piątek nawet sobie przypomniałem te czasy, waliłem 4-CMC z kolega a w gratisie przyszła nam od vendora mieszanka zwana "Funky". Ja tego gratisu nie chciałem bo raz miałem po niej sytuacje kryzysowa, godzine po zażyciu 125mg 4cmc + 100mg tego czegoś musiałem z nim latać po polu z nożem w łapie bo widział ludzi przed domem jak się chowają za autem i nam furę kradną -.-
  • 131 / 5 / 0
Ogarnąć psychoze,na,alfie? Hahahahaha dobre
Człowieku na,apvp bardziej logicznym wydaje sie to ze cia laduje ci helikoperem na dachu w południe i wchodzą,do domu beZ hałasu przez uchylone okno niż,to ze ktoś wszedł do domu w środku nocy bo przypomniales sobie,ze nie zamknales drzwi....
Polecam
  • 122 / 6 / 0
Paranoje dawać, a nie śmieci gadacie.
Uwaga! Użytkownik GetBuzzed jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 214 / 18 / 0
Orane a-pihp w ciągu z kilkugodzinną przerwą wypełnioną 4fma, pozostawiło na koniec smaczek, jebniętą psychozę.

Rano wjebało mi się na banie, że niepościelone łóżko od miesiąca, to złe świadectwo czy to przed potencjalnym przyszłym gościem czy przed samym sobą. Wiedziałem, że niepościelone łóżko jest lepsze niż pościelone, bo utrudniało to bytowanie gromadkom znajdujących się tam roztoczy. No ale chuj, pościelić trza, chociaż raz, później uciekam na plażę z wszystkimi dragami jakie mam w domu, bo tajniacy stoją mi pod oknem w związku z niedawnym zgłoszeniem mnie na policji i wysuwaniem dość śmiałych tez wobec mojej osoby, która na wiele sposobów miała regularnie łamać przepisy prawne (to akurat prawda z tym zgłoszeniem, tym bardziej realni wydawali mi się tajniacy).


No ale chwila, łóżko dalej niepoście... a chuj do roboty. Pościeliłem normalnie, niefajnie.

Może by to jakoś zmodyfikować?

Niewiele myśląc biorę się za robotę, układam wszystko jakby to był obraz Picasso, wszędzie figury geometryczne. Wygląda dziwnie, ciekawe co pomyślą smutni panowie kiedy zobaczą mój innowacyjny styl ścielenia łóżka.

Dobra, wszystkie dragi.. jedna szafeczka, pudełeczko w kartonie, półka. Ok, chyba wszystko. Rzut okiem w stylu ninja za okno, szlag, nadal stoją, muszę szybko wymyślić plan.


Ale łóżko dostrzeżone kątem oka zwróciło moją uwagę. Kurwa. Przecież to jest co najmniej jedna setna moich możliwości.
No i zabrałem się do roboty, mija półtora godziny kiedy speszony każdym odgłosem z klatki gorliwie trwam w robieniu podobizn zwierząt i majestatycznych falbanek i zawijasów. Łeb cały mokry, pot leje się ze mnie już od dobrych kilku godzin, ale teraz to jest istne Iguazù.
Uwagę moją co jakiś czas rozprasza myśl, że w każdej sekundzie może mi wparować grupa kryminalnych do domu, a będąc tak przećpanym nie ma szans, żeby cokolwiek zadziałało na moją korzyść.

Nieważne, mam przed sobą fenomenalne witraże, które mimo wszystko wymagają jeszcze kilku poprawek. Nie zwlekaj, do roboty - podpowiada głowa przejechana alfą.

Kolejna godzina, dwie, trzy... malunki a właściwie falunki nabierają coraz to nowych kształtów, w głowie tli się mały płomyk idei. Słyszę to, słyszę gratulacje ludzi, jestem w tym dobry. Wszystko to nabiera coraz to lepszej formy, symbolika, płynne przejścia i estetyczne zagięcia na prześcieradle. Ludzie nadal mi gratulują i tłumaczą jak zrobić poszczególne tricki.

Chwila. Zatrzymuję gonitwe myśli i mówię do siebie i do wszystkich aplauzujących:
Jak to wszystko może mieć nazwy i być tak złożone? Przecież to mój pomysł i tylko ja jestem na tyle pojebany, żeby to robić z taką zachłannością i koncentracją, po prostu błędnik mi świruje i mam paranoje przez ćpanie, niemożliwe, żeby te falbanki miały różne nazwy, zamknięte w ramce "tricków", które występują przy wielu sportach czy mniej lub bardziej zadziwiających formach hobby. - przemawia przeze mnie ostatnia zdrowa szara komórka mózgowa.

Szybko mnie jednak naprostowano, okazało się, że jest to uznane jako oficjalny sport, istnieje forum o tej tematyce, a użytkownicy już jakiś czas próbują zebrać dostateczną ilość podpisów, aby w ramach konkurowania przedstawiać swoje nietuzinkowe kołderkowe możliwości zręcznościowe na przyszłych igrzyskach olimpijskich. W myślach też się podpisałem pod tą petycją. Może nabiorę do tego czasu wprawy i będę godnym przedstawicielem tego plugawego kraju, może nawet zdobędę złoto.

Układanie okraszone nieposkromioną weną twórczą trwa w trwa w najlepsze nieprzerwanie. Cholera, siedzę nad tym już ponad cztery godziny, a miałem się zbierać..

Ale kołderka i prześcieradło nieliche są i kreatywnego zakończenia wymagają. Cóż, mus to mus, z drugiej strony jak wpadną tu policjanci to będę miał argument na wytłumaczenie stanu jaki maluje się na mojej twarzy od kiedy spaliłem ostatnie grudy nieszczęsnej alfy, powiem, że nie jestem ćpunem i tak naprawdę mam normalne zainteresowania jak inni ludzie. Na pewno ich przekonam. Ta.

Potem już tylko rezanina z wyczuciem dobrego momentu, żeby wyrwać dzidę z domu, przebranie dla niepoznaki, zatrzymanie autobusu z powodu mojej torby pełnej dragów i różne inne odchyły, historia zbyt długa na jeden post i mocno pierdolnięta, także zostawiam was tylko z trailerem.
Uwaga! Użytkownik cancerous nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 122 / 6 / 0
W takim razie czekamy na seans. Już szykuję popcorn.

4 godziny układania pościeli i czekania aż stojące pod drzwiamy (przez 4 h(!)) psy, sobie pójdą.
Najs. :cool:
Uwaga! Użytkownik GetBuzzed jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1950 / 299 / 0
cancerous pisze:
Orane a-pihp ...
człowieku, ale mnie rozbawiłeś :)

jak będziesz miał wenę czekam na cd :)
Walker, there is no path, The path is made by walking.
  • 214 / 18 / 0
Nie mogę coś znaleźć czasu na foruma ostatnio, tym bardziej na wspominki tych moich mentalnych sui generis.

Jak ogarnę wszystko, to może dokończę historię, ale to materiał na jakąś paranoicznie groteskową trylogię, pewnie opiszę w skrócie. Choć mój umysł nie chce zanadto poddawać się pod reminiscencje mini0nych wydarzeń.

Ale nic nie wykluczam, na razie napawajcie się historiami innych alfiarzy, myślę, że moje psychozy to były drobne smaczki przy zawodnikach w ciągach, yo.
Uwaga! Użytkownik cancerous nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1950 / 299 / 0
triki z kołdrą, petycja, olimpiada - masz w sobie moc :)
Walker, there is no path, The path is made by walking.
  • 1141 / 113 / 0
Nie wyobrażam sobie ciągu na alfie.
To co przeżyłem tej nocy w zupełności mi wystarcza. Szczerze takie doznania są dla mnie za mocne jak na razie. CIeżko jest dojsc do siebie
Rozpływające się drzwi, migające krzyże, morskie kolorowe fale, obawa przed niespodziewanym gościem (WTF?), ciągły natłok myśli NIE DO ZNIESIENIA.
Oczywiście nocy nie przesałem i dnia dzisiejszego nie nadaje sie zupelnie do niczego, poza tym - nadal czuje wykurwienie tym gównem.
Najgorszą wkrętą jest jednak to, że cały czas boje sie o swoj stan zdrowia (oddech, serce, cisnienie) - wiem ze sobie wkręcam ze cos jest nie tak a wszystko jest ok, ale nie moge kurwa przestac.
Jezu jestem tak styrany i zniszczony na każdej możliwej płaszczyźnie że nie mam słów.

SIEDZENIE PO alfie PO CIEMKU TO NAJGORSZE CO MOŻE SPOTKAĆ CZŁOWIEKA! Czułem jak przestaje istnieć przez pustkę pochłaniającą mnie ze wszystkich stron.
Uwaga! Użytkownik Static nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 522 • Strona 33 z 53
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.