TALK - Rozmowy [H]

[eso]

a ja wypilem piwo, spalilem szluge i dalej sie laduje, kurwa. :cheesy:

mam nadzieje, ze sie zaladuje -_-

tez macie jakies anomalia ze strony organizmu jak wam sie koda laduje po DXM? nagle mi zaczyna serce fchuj zapierdalac albo slabo sie robi na chwile + taka dziwna bania w glowie, dezorientacja, wtf?

[NieLubieZielska]

Dysocjanty mają losowe działanie często, na tym wykresie dragów to były mniej więcej w środku więc mogą mieć działanie podobne do każdej innej substancji. Dopóki nie masz halucynacji wzrokowych 10 h od końca tripu/ciągu Mekso-dekso-alladowym to jest okej. Serce może też zawalać od tego, że organizm stwierdził, że zjadł truciznę która go uśpi na śmierć więc trzeba dopierdolić obroty by przetrwać.

Słabo to się robi gdy odkrywasz, że w dzień w dzień pakujesz w siebie xxx różnych leków na byle co + alkohol i nagle zaczynasz czuć dziwnie się w miejscu gdzie jest wątroba/pęcherz/nerki/żołądek.

Zresztą eso jak jarasz kanna to się nie zdziw kiedyś... co ja będę opowiadał, że moja znajomej w ciągu kanna nie dało się znieczulić w żaden sposób w szpitalu? Albo, że drgawek i padaki dostawała jak odstawiła ni stąd ni z owąd. Wszystko co się w siebie pakuje i ma właściwości do kumulowania się może robić figle później wczoraj miałem 20 sekundowego flashbacka po czym ja się kur pytam jak walę psychodeliki może 2 razy w roku widocznie żarcie antyhistamin w ilościach kilogramowych nie służy zdrowiu psychicznemu.

Brzuch szaleje wypiłem piwo, pakę thio, 3 szklanki coli, trochę imbiru z serkiem i witaminy z ekstraktem z pieprzu. Taki wieczór. (Pomijając paczkę apselanu, jakieś gunwo na wątrobę i 2 litry energy drinka)

[eso]

toc ja to wiem i moja watroba tez to wie. :finger:

jednak chujnia teraz po tym 300, pewnie lepiej bede to czul po przebudzeniu niz teraz. :cheesy:

dex po czosnku dziala za dlugo i zaburza ta kode, wygladam jak total zajebany, zrenice malutkie, drapie sie a nie czuje sie wcale zgrzany, ino dex afterglou. :-|

edit: wypilem sobie gorace kakao i weszlo az fkurwe swedzi wszystko a zjadlem 2 cetyryzyny.

[missiv]

@pejsze, kurwa jego mać, czytaj dokładnie. Zrobiłam przerwę ponad miesiąc.
@Uroboros, wyślę kidswithguns swój numer i już jakoś się dogadajcie, chętnie z wami pogadam :)

[Uroboros]

Ej, fuko, czemu wczoraj mialas w podpisie "ketonowa", a dzis juz "ketonowa"? Co przycpalas, przyznaj sie ?

[NieLubieZielska]

Dołączam do pytania
Nigdy więcej ketonów! Moje postanowienie od 2 miesięcy.
>Nie ćpaj kody/alkoholu z 5 miechów
>Zacznij ćpać znowu co tydzień/częściej
>Narzekaj na żołądek któremu dopierdalasz co kilka dni thiocodin i alko

Co ja tu robię? Przecież referat właśnie pisałem... yyy

[pejsze]

Dawno, dawno temu, kiedy to jeszcze nie wolałam amfetamin, b-k i benzo, zrobiłam sobie przerwkę od opio na 6 tygodni. I wiecie co? Tolerancja nie spadła mi ani trochę Nawet pomimo tego, że nie robiłam żadnych ciągów na kodeinie, ot 1-2 razy w tygodniu.
A tak w ogóle, to dawno mnie tutaj z Wami nie było :) Tak więc witam was znowu, miło czasem wrócić na stare śmieci ;)

Przeczytalem po raz kolejny i kolejny i kolejny, bo moze jestem za tepy aby zrozumiec o czym mowisz, ale nadal nie widze uzasadnienia Twoich pretensji... Napisalas powyzej, ze nie robilas "ciagow", ale bralas "ot 1-2 razy w tygodniu". To moze nie ciagi, ale jednak branie kody i to niemalo, w Twojej wypowiedzi druga czesc jest sprzeczna z pierwsza czescia tresci, mozesz wyrazac sie prosciej i skladniej, tak aby taki prosty chlopak jak ja rozumial?

[kuchwale]

Ludzie kurwa lubię was w chuj.

[Uroboros]

A co, naćpałeś się :>?

[kuchwale]

Na trzeźwo bym was nie kochał. Dziś znów przyjebie, ale mniej, bo wczoraj mnie za mocno zeszmaciło.