TALK - Rozmowy [H]

[Kochanek Heleny]

Kochanek heleny, na pierwszych stronach tematu ludzi piszą, że tylko nosy, bo bomba nie działa, może żresz analog, bo ciężko spotkać dobre 3cmc, bez zapachu i zanieczysczen.

Nie żrę nic od lat :) mówilem o klasycznym 3cmc, z którym miałem do czynienia około 2014 roku. Nie spotkałem ketona, który nie działalby oralnie.

[Stteetart]

Nie zgodze się z przedmówcą. 3-CMC dla mnie zawsze jednakowo orało nos. Chlor to chlor i tak było też w pierwszych rzutach które wszyscy tak chwala - wtedy kiedy jeszcze to 3-MMC było na topie.

Przecież ja nie pisałem, ze cmc nie tyra nosa

[Glitch]

Czy któraś z tych substancji negatywnie wpłynie na odczucia płynące z 3CMC?

marihuana - dziś o 14
1 pwio - dziś o 14
kodeina - dziś o 9
Rożeniec górski - dziś o 9
Ashwagandha - wczoraj
Esicitil - wczoraj
Sunifiram - wczoraj lub przedwczoraj (nawet już nie pamiętam)
Noopet przedwczoraj albo 3 dni temu

[EmeritusIII]

jedyne co może wpłynąć na działanie cmc'ka to escitalopram, chociaż 3 to głównie speed nie euforyk

[Glitch]

A i jeszcze hydroksyzyna 30 mg przy kodzie. Ogólnie przed zarzucaniem głowa mnie bolała i dalej boli. Poszły 2 niewielkie lajny. Palić przed czy po sniffach? Bo wcześniejsze lufka jak zwykle dała lekkie schizy, których nie lubie, a wiadro pewnie włączy jeszcze większe, a nie chce siedzieć w starchu przed swoimi wyimaginowanymi lękami. Palenie lekko sativowe przechodzące w indyke, taki miszmasz i się zastanawiam czy palić.

scalono - WRB

Nie wiem od czego boli mnie głowa :/ w sumie obstawiam wszystko z tej listy, którą wymieniłem. Niby noopetowo/sunifiramowe pęcznienie głowy, ale przecież nie brałem dziś żadnego z nich.

[abhghtn]

Czy walenie 3 cmc oralnie ma sens? Ciężko mi w tej chwili ogarnąć inne ketony, a sniffa wole unikać :D.

Niedawno jak byłem w pracy obok NL i w smarcie można było kupić 3cmc (i mieć pewność że to nie chuj wie jaki analog)(pierwszy raz widziałem taki dobry
kryształ, 0 ketonowego smrodu ogólnie 100% bezzapachowy i oszronione z wierzchu przezroczyste w środku kryształy)

Testowałem zarówno oral jak i sniffy, większe i mniejsze dawki no sporo się tego przeżarło i moim zdaniem walenie 3cmc oralnie
to strata materiału. Bo po 1 trzeba go użyć dużo, po 2 faza nie będzie jakoś wybitnie mocna porównując do sniffa jedynie profil działania zmienia się na bardziej serotoninowy. No i to też tak zauważyłem że raz ten oral siądzie raz nie siądzie, loteria. Oczywiście na pusty żołądek.
Jak macie dojebaną fazę po oralu 3cmc lepszą niż po sniffie to to co macie to nie jest 3cmc.

Dla porównania takie 2mmc które też tam kupiłem parę razy to zupełnie odwrotna sprawa. Tam to dopiero oral robi robotę i
wypierdala z kapci, za to sniff ma giga obrzydliwy spływ porównując do 3mmc czy 3cmc.

Podsumowując zmarnować 0.5g 3cmc na oral tylko po to żeby sprawdzić czy zadziała albo mieć te 0.5 na parę fajnych sniffów które wejdą na pewno. Co kto lubi w sumie. (oczywiście dawki pode mnie podawane, nie dla osoby bez tolerki xD)
Moim zdaniem prawdziwe 3cmc tylko i wyłącznie sniff

[Leonidas12354]

Siema a jak z wyglądem twarzy i oczu po sniffie ? I jaka dawka może być już toksyczna ?

[FAMAS1980]

Czy walenie 3 cmc oralnie ma sens? Ciężko mi w tej chwili ogarnąć inne ketony, a sniffa wole unikać :D.

Niedawno jak byłem w pracy obok NL i w smarcie można było kupić 3cmc (i mieć pewność że to nie chuj wie jaki analog)(pierwszy raz widziałem taki dobry
kryształ, 0 ketonowego smrodu ogólnie 100% bezzapachowy i oszronione z wierzchu przezroczyste w środku kryształy)

Testowałem zarówno oral jak i sniffy, większe i mniejsze dawki no sporo się tego przeżarło i moim zdaniem walenie 3cmc oralnie
to strata materiału. Bo po 1 trzeba go użyć dużo, po 2 faza nie będzie jakoś wybitnie mocna porównując do sniffa jedynie profil działania zmienia się na bardziej serotoninowy. No i to też tak zauważyłem że raz ten oral siądzie raz nie siądzie, loteria. Oczywiście na pusty żołądek.
Jak macie dojebaną fazę po oralu 3cmc lepszą niż po sniffie to to co macie to nie jest 3cmc.

Dla porównania takie 2mmc które też tam kupiłem parę razy to zupełnie odwrotna sprawa. Tam to dopiero oral robi robotę i
wypierdala z kapci, za to sniff ma giga obrzydliwy spływ porównując do 3mmc czy 3cmc.

Podsumowując zmarnować 0.5g 3cmc na oral tylko po to żeby sprawdzić czy zadziała albo mieć te 0.5 na parę fajnych sniffów które wejdą na pewno. Co kto lubi w sumie. (oczywiście dawki pode mnie podawane, nie dla osoby bez tolerki xD)
Moim zdaniem prawdziwe 3cmc tylko i wyłącznie sniff

A ja się właśnie nie zgodzę ze walenie sniff solo jest takie dobre. Dla mnie oral jest najlepszy, ale nie wykluczam małej dawki sniffem po 20 minutach oral :) Fakt, trzeba walić te dawki więcej, ale i tak mi wychodziło ekonomiczniej oral. Waliłem 300-350 mg naraz i to mi starczyło na jakieś 2-3 godziny, a sniffa musiałem poprawiać co jakąś godzinę aby było fajnie, a nie tak nijak :D No i ja też nie lubię tej aplikacji nosem. Spływ, rzygać się chce, sypie się z nosa, a potem podrażniony nos i wiele innych nieciekawych dolegliwości. Faza na oralu jest inna, ale wejście jest kozackie i efekt bardzo długi i przyjemny :D No i zauważyłem że gęba taka bardziej wyjściowa niż po sniffie.

[serotoninowy]

Ja jak walilem 3CMC to preferowałem oral 300mg a na wejściu sniff 150mg i później poprawiałem sniffy, ale nos to tyralo strasznie, na drugi dzień strupy w nosie i wysmarkalem skrzepa wielkości paznokcia u małego palca u dłoni. Blogostan i nieogar po zapodaniu sniffa na wejściu orala taki ze wgniatalo w fotel. Zresztą ja każdy euforyczny keton walilem tym sposobem oral i na wejściu sniff. Uważam że tak podając wyciska się maxa z danego ketonu.

Edit: oczywiście każdy dawki niech dopasuje pod siebie, bo to co ja przyjmowałem nowicjusza by zmiotlo z planszy. Także know your body...

[FAMAS1980]

No dawki podobne do moich i to już dla doświadczonych :D sniff byłby spoko gdyby nie zniszczony nos. Przy MMC nie było tego problemu, ale przy CMC to już jest dramat i oral wygrywa.