Powód: edytowano nazwę wątku
Nie zapominaj o forum i wróć cało i czysto :)
Ilu z Was było tu obecnych było zmuszonych do do detoxu, właśnie poprzez emigrację, zmianę miejsca zamieszkania itp .
Nie krępujcie i śmiało opisujcie swoje historie w tym wątku dd2006 założył go własnie z myślą o takich zabłąkanych duszyczkach
p.s . Jeżeli z jakiś powodów wątek się nie rozwinie i zostanie przeniesiony dam Ci namiar PW .
on the junk-yard
now we are stunned minds
full of junk-goods
. Primum non nocere
Pierwszą Garść Ziemi Rzucasz Na Własną Trumnę
Mówisz Jebać To I Tak Kiedyś Umrę
To Jest Pewne,To Jest Bliżej Niż Myślisz``
Ktoś mi kiedyś powiedział że tego nie da się opisać,to jest piękne i dodał: "Hmmm , czujesz się jak byś był Bogiem,efekt boga się włącza,możesz wszystko,świat jest Twój"
I tak w wieku 17 lat bodajże przyjąłem swoją pierwszą kreskę,potem stopniowo spadałem w ten dołek,który nie ma dna.Zawaliłem szkołę,schudłem z 82 kg do 64 kg w błyskawicznym tempie,wyżarło mi mordę,wyżarło pieniądze,pokłóciło ze znajomymi,spowodowało długi,zabiło relację w mojej rodzinie,moja rodzina się rozpadła,zawaliłem szkołę i dalej,dalej,dalej w tą czarną otchłań szedłem.
Dziś boli mnie jedynie fakt,że jestem słabszy,to cholerstwo jest mocniejsze ode mnie,przegrałem z nim,zabrało moje życie,które stało otworem przede mną,wszystko było jak w bajce do momentu pierwszego pieprzonego szczura.
Tak bardzo przygnębia mnie fakt,iż mimo wiem że to przez to przegrałem życie,to nie potrafię bez tego funkcjonować,wstaję,wciągam,wciągam,wciągam,jem na siłę,wciągam , wciągam organizm w końcu tak wycieńczony że usnę,wstanę , wciągnę,wciągnę .... błędne koło.
Wiem że tak muszę zrobić w końcu już od bardzo dawna,ten moment zbliża się dużymi krokami.Co to takiego co muszę zrobić? Już piszę..... :
"Małolaci na fecie,chemia suszy im głowy,jakieś ścierwo: mefedron, to co tanie ma chody.Masz tu piekło na żywo,drugą stronę swobody,a w postaci nagrody - ODWYK NARKOTYKOWY.
Chcąc skończyć z ćpaniem pierwsze co przychodzi do głowy albo 1 z porad która można znaleźć w Internecie to zerwać kontakty z ludźmi z którymi ćpamy żeby ktoś nas nie poczestował (raz w zyciu udalo mi sie odmowic) albo przynajmniej nie namówił żeby coś ogarnąć. Więc wyjazd za granice nie wydaje się taki głupi.
Szkoda że akurat trafiłem w miejsce gdziie narkotyki są łatwo dostępne a za posiadanie w praltyce nie ma żadnych konsekwencji:).
To chyba Kozłowski, ten uzależniony od opio psychiatra, twierdził, że każdy tydzień czy miesiąc przeżyty na trzeźwo się liczy. Ale liczy się do czego? Do dziś nie wiem.
05 kwietnia 2020Spawacz19 pisze: Chcąc skończyć z ćpaniem pierwsze co przychodzi do głowy albo 1 z porad która można znaleźć w Internecie to zerwać kontakty z ludźmi z którymi ćpamy żeby ktoś nas nie poczestował (raz w zyciu udalo mi sie odmowic) albo przynajmniej nie namówił żeby coś ogarnąć. Więc wyjazd za granice nie wydaje się taki głupi.
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.