TALK - Rozmowy [H]

[CATCHaFALL]

@przodownik u mnie właśnie lejce popuszczają, jak już mnie klepnie porządnie, rozsądek pakuję walizki i wypierdala na wakacje. Stąd lekko popłynęłam wczoraj i dziś. Ryzyko znam.

Tak samo jak z tymi nieszczęsnymi benzodiazepinami było wcześniej. Cukierki

Jutro muszę się tylko podleczyć delikatnie, w poniedziałek do pracy.
Odbebnic tydzień a potem 2 tygodnie urlopu, aż się boję

[sedambromek]

Kurka a Tramal jest średni, żeby się nim 10 dni bawić czy mi się zdaje? Ja obecnie mam problem jedynie z benzosami, bo przez lata ćpania kurewskich ilości przeróżnych substancji nabawiłem się paru nieciekawych fobii :/

CATCHaFALL I jak się czujesz po tym gramie, grzeje Cie? bo mnie te 1400 bardzo słabiutko. A odnośnie partnera zapomnij, nikt normalny dobrze się prowadzący nie weźmie drugiej połówki z nałogami..i to jeszcze pewnie takich co dla niego czarna magia. Cóż miłość jest ślepa z drugiej strony. Kurde zawieszki mnie łapią, instaluję wiszący fotel na tarasie. Są jakieś przeciwwskazania do kawy przy Tramalu?

[przodownik]

wszelkiego rodzaju stymulanty są niewskazane przy Tramalu, ale kawa jest raczej niegroźna. może jedynie znieść uczucie sedacji i subiektywnej błogości. ja bym nie pił, ale skoro trzeba.

wam to uwalenie i senność przeszkadza? dla mnie to jedyny cel brania tego wszystkiego

[sedambromek]

Ja lubię wszystko po kolei. Aktywizacje, potem latanie za zajęciem (takimi typowo domowymi - co można lepiej zrobić, co można odmalować itp.) a na sam koniec przysypki i zmułkę.

Daruje sobie kawę biorąc pod uwagę duże ilości jakie zażywam

[CATCHaFALL]

Ja to samo, co kolega wyżej słowo w słowo :)

[UJebany]

Ja wyłącznie ceniłem w tramcu błogostan, euforie, ten chillout, uspokojenie.Nigdy nie bylem nakręcony czy pobudzony, zawsze sedacja i łóżko.

[sedambromek]

Miałem tak ze 2 lata temu kiedy po jakichś 5 zażyciach tylko wyro, wygrzewka i pojebane drapanie.
Teraz przy reterdach przez te ostatnie około 10 dni jest całkowicie inaczej, może to ma jakieś znaczenie, że postać o przedłużonym uwalnianiu.

No i KURWA - złamałem tłuczek do moździerza, to znak że dawki naprawdę za duże.

BTW: mao zostao, kompan wam odpada :-) Chociaż na chuj kompan jak jest piguła :-)

[CATCHaFALL]

@sedambromek Nie bredź, brakuje tu takich wyluzowanych kompanów właśnie, większość zamiast tabsów połyka kij od miotły. Jestem tak zakręcona już teraz, że chyba się nie doliczę na ile dni mi jeszcze wystarczy, ale też już to długo nie potrwa...
Najbardziej będę cierpieć przez to niejedzenie, ale naprawdę nie mogę.

Może coś serio w tym jest, na mnie retardy też dziebeczko inaczej działają, niż zwykłe. W sensie ta histamina tak nie szaleje, nie ma potrzeby drapania się jak świr. Chociaż w sumie jakby ktoś po pleckach podrapał dla zasady, to bym się nie obraziła

[CATCHaFALL]

Dorzuciłam jednak te 150 kodeiny w nadziei, że mnie chociaż odrobineczkę smyrnie tak na spanie.

Cofam to co mówiłam o Tramalu, jednak koda to jest ogień piekielny jeśli o gorycz idzie. Na wariata od razu 10, ale jak tylko poczułam na języku to miałam flashback kilka lat temu wstecz, i się zastanawiam jak ja to mogłam jeść No coś strasznego.

[sedambromek]

Brakuje nie brakuje, chyba zauważyłaś, że ja raczę się trochę innym systemem niż Wy :-)

Poza tym ja mam problem z benzo, nie potrzeba mi kolejnego a w temacie zawsze się udzielić mogę,
trochę, że tak powiem o ile bym rozgryzał to zęby na tym zjadłem :D