Właściciel mieszkania, które wynajmuje surowo zabronił posiadania zwierząt, nawet mucha w kiblu nie może latać.
Jak się wprowadziłam to od razu zauważyłam kota, co łazi po okolicy. Na początku nawet nie podchodził, ale po dłuższym czasie dał się przekupić Sopocką potem doszło do tego, że nauczył się wskakiwac do mnie przez okno, długo nie trzeba było czekać żeby mi się wpakował do wyra, teraz już regularnie przychodzi się nażreć i wyspać, poczym opuszcza lokal
Oficjalnie nie jest mój.
https://ibb.co/ZLZxS5L
https://ibb.co/GMnNC7q
https://ibb.co/Byj1GrB
https://ibb.co/fQsHmyC
Mnie po kocie na pewno nikt nie rozpozna
Widocznie wyczuł dobrą duszę
Pytanie o wjebanie w tramadol to do mnie? Ze wszystkich dostępnych mi używek, najbardziej mi na tym etapie życia leży tramadol właśnie. A czy jestem wjebana? Jak mam to lecę opór dopóki się nie skończy. Jak się skończy, to na dłuższą chwilę stop. Czemu pytasz?
P. S. Nie pytałam czy staje, ośle
A kotek śliczny, miałem kiedyś bardzo podobną Micie, a piesek to Niunia. Słuchaj jak to twój nieoficjalny kot (zakładam kotka), to musisz wysterylizować, bo wrócisz z pracy a tam będzie pięć a nie jedna.
Swoja drogą też miałem kiedyś kota który przychodził się nażreć i wylizać po walkach, Nie miał oka, ucha i rządził na dzielni. Nawet nie bardzo lubił jak się go dotyka. Cerny jak diabół. To i alias miał Czarnuch. Znikł pewnego dnia, stary był, albo trafił się młodszy samiec alfa i musiał oddać rewir. To był jedyny kot którego mój foksterier szanował, pies myśliwski podkreślam (mający na sumieniu ptaków, kotów i osesków sporo).
A o tramadol, tak pytałem Ciebie. Czyli kończy się i nie walę, do czasu dotarcia do GP :D
EDIT: to ile ogółem? Ja 1400mg, 2mg klona dla zabezpieczenia i 13mg alproxu, bo lubię :-)
Dopóki jeszcze korzystam z bycia singlem to ok, gorzej jak się ktoś napatoczy... A już najgorzej mojego pokroju dlatego unikam póki co dla spokoju swojego i społeczeństwa.
15 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze: Życia nie zna ten co nie lykal 60 tabsow deksa na raz
15 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze: dlatego unikam póki co dla spokoju swojego i społeczeństwa.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
jeszcze chciałem przestrzec koleżankę @CATCHaFALL jeśli chodzi o te dawki. jeśli walnęłaś już 1 g to to nie jest mało i jest ryzyko. warto by zrobić przerwę, jeśli pojawia się zapotrzebowanie na duże dawki, aby zbić tolerancję. bądź też dobierać benzodiazepiny, ale to może skończyć się równie źle, jeśli potrwa zbyt długo.
pozdrawiam wszystkich i życzę faz udanych.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Co do ślubu, to z całym szacunkiem, Ty jesteś super przystojnym, młodym jegomościem, ale ja jestem modliszką. Po udany stosunku zabijam partnera
@przodownik obyś wytrwał w tych "normalnych" dawkach co do pisania, to faktycznie się trochę czateria zrobiła, ale to dobrze
I tak wiem, wiem... Sama o tym przestrzegam innych.
nawet jak mi na sam Tramal tolerancja rosła, to czułem to i podbijałem go kodą, a na wieczór piątka Relanium i było dobrze. i tak sobie zaczynałem dzień Tramalem, po drodze kupić nieco kody, jak już dzień dobiegał końca, to znów Tramal pojawiały się przysypki. moje standardowe dawki w tym okresie, gdzie tolerka skakała już ostrzej to było średnio 400-500 mg Tramalu i dwa duże opakowania kody. zahaczało o grama opiatów na dzień, a to nie jest już mało. jednak jeszcze wtedy, że tak powiem "czułem bluesa" i zasypiałem na stojąco pod koniec dnia.
nie wiem czemu te smęty wypisuje, taka retrospekcja. przypomnienie wcale nie tak odległego czasu. tęsknię za tym. zawsze opioidy były dla mnie rarytasem i działały sedatywnie w najniższych dawkach, ale w tym roku zaszalałem i muszę teraz czekać. na pewno się pochwalę wam jak wreszcie faza wkręci się jak trzeba, a jak mówiłem - już czuć poprawę.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.