Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Jak długo bierzesz opioidy i czy żałujesz, że ich spróbowałeś?
Biorę przez mniej niż 6 miesięcy i żałuję
14
5%
Biorę przez mniej niż 6 miesięcy i NIE żałuję
38
13%
Biorę od 6 do 12 miesięcy i żałuję
10
4%
Biorę od 6 do 12 miesięcy i NIE żałuję
28
10%
Biorę od roku do 2 lat i żałuję
15
5%
Biorę od roku do 2 lat i NIE żałuję
41
15%
Biorę od 2 do 5 lat i żałuję
36
13%
Biorę od 2 do 5 lat i NIE żałuję
41
15%
Biorę od 5 do 10 lat i żałuję
17
6%
Biorę od 5 do 10 lat i NIE żałuję
18
6%
Biorę przez więcej niż 10 lat i żałuję
13
5%
Biorę przez więcej niż 10 lat i NIE żałuję
11
4%

Liczba głosów: 282

ODPOWIEDZ
Posty: 94 • Strona 1 z 10
  • 510 / 5 / 0
Wiem, że były już podobne wątki (chociażby "Dzień, w którym przeklęliście opio"), ale zależy mi, aby przeprowadzić to właśnie w formie ankiety. Przede wszystkim chcę porównać, co o tym sądzą osoby z różnym stażem brania opioidów. Na pewno pozwoli nam to wyciągnąć pewne wnioski w prostszy i bardziej przejrzysty sposób. Być może da to niektórym ludziom do myślenia (np. tym którzy chcą dopiero zacząć przygodę z opio). W ankiecie dużo więcej osób wyrazi swoje zdanie, niż w innych, podobnych tematach. Pytanie kieruję zarówno do tych, którzy są w ciągach, jak i tych, którzy biorą na sportowo jakiekolwiek opioidy.
Uwaga! Użytkownik qarhodron nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 141 / 4 / 0
A gdzie opcja dla tych co już nie biorą?
Ja odpowiem pokrętnie - brałem 1.5 roku, głównie h, czasem fenta, morfinę albo jakieś apteczne opoi w akcie desperacji. Nie żałuję o tyle, że skończyło się dobrze i w miarę szybko. Ogarnąłem dupę w tak młodym wieku, że właściwie nic przez ćpanie nie straciłem - napisałem maturę jako tako i poszedłem na dobre studia. Teraz cenię swoje życie o wiele bardziej niż moi znajomi - dbam o pasje, wartości duchowe, rodzinę przyjaźnie. Nie marnuję czasu.
Innymi słowy branie opio w pewnym sensie wyszło mi na dobre (chyba rozumiecie o co chodzi). Ale gdybym mógł cofnąć czas o te parę lat to bym nie próbował - nie tylko opio, ale w ogóle żadnych narkotyków.
  • 2878 / 20 / 0
To zaznacz, że żałujesz - proste.
Nie żałujesz, ale gdybyś cofnął czas, to byś nie tknął? lol
Ostatnio zmieniony 19 września 2013 przez idontknow, łącznie zmieniany 2 razy.
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 141 / 4 / 0
Ale ja nie żałuję (czytanie ze zrozumieniem).
Dokładnie tak - nie żałuję dlatego że dzięki tym doświadczeniom zacząłem bardziej cenić swoje życie, a w sumie nie straciłem zbyt wiele. Jednak gdybym mógł cofnąć czas i mieć znowu te 14-15 lat to zaoszczędziłbym sobie i rodzinie cierpień, zdrowia, czasu i pieniędzy. Słowem zamiast dobrze byłoby jeszcze lepiej.
(Jeśli teraz nie rozumiesz to mogę Ci już chyba tylko narysować o tym komiks)
  • 510 / 5 / 0
Ambroziak pisze:
A gdzie opcja dla tych co już nie biorą?
Faktycznie, małe przeoczenie. Niestety, nie mogę już edytować. Niech osoby takie jak Ty, wybierają po prostu opcję, która odpowiada okresowi, przez jaki używały opioidów.
Uwaga! Użytkownik qarhodron nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 190 / 6 / 0
Brakuje mi odpowiedzi.
Spróbowałam, dwa razy, nie żałuję, ale nie chcę tego powtarzać. Nie żałuję, moje wyobrażenie o tym jaki stan dają opiaty było zajebiste (coś jak zatulenie się w mięciutkie kłęby kołder zimą w poranek, kiedy tak bardzo nie chce się wstać, bo tak miło), ale rzeczywistość to zweryfikowała. Na rzecz tego, że czułam że mam zawężoną świadomość, nie czuję ciała, stan jałowy i mało przyjemny.
  • 219 / 1 / 0
(Jeśli teraz nie rozumiesz to mogę Ci już chyba tylko narysować o tym komiks)
Hehe :)

Ambroziak dobrze ze rozwijasz cos w zyciu i masz zdrowy intynkt nagrody.


Ja nie zaluje ale TYLKO I WYLACZNIE dla tego ze nie wkrecilem sie w to ani troche. Byla koda, tramadol. Ale malo razy na przestrzeni lat. Na szczescie nie dotarly do mnie te specyfiki choc nie mowie ze nie czulem ich dzialania. Takze praktycznie nie mam zdania na ich temat i bez porownania bardziej lubowalem sie w zwyklym piciu piwa... Jednak z perspektywy tego jak wplywaja opiaty na ludzi to zdecydowanie odradzam probowania. Bo jak komus zbytnio "podpasuje" no to juz moze byc ciezko

Z reszta dobrze ze powstala ankieta bo zapewne bedzie w niej widac ze im dluzej tym wiekszy wspolczynnik "pozalowania"- oby to dotarlo do tych ktorzy maja zamiar kliknac "biore 6 miesiecy i nie zaluje"
Uwaga! Użytkownik BraminCnotliwy jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 502 / 39 / 0
Znam się z opioidami od ok 4 lat, od ok półtora roku jestem w ciągu na majce i herze. Czy żałuję że spróbowałem opio? Nie, wręcz powiedziałbym że była to jedna z lepszych rzeczy w życiu jaka mnie spotkała. Żałuję tego że kiedy kodeina przestała działać to nie zakończyłem swojej przygody z tymi substancjami i wypłynąłem na głębszą wodę chociaż miałem stuprocentową pewność że się mocno wpierdolę no i tak się stało. Właśnie tego żałuję, że dałem się tak omotać opioidom że teraz mną kontrolują.
  • 209 / 10 / 0
Miałam to szczęście że kodeinkę poznałam w tym momencie, że gdybym nie przećpała paru miesięcy i po prostu się nie znieczuliła to bym z pewnymi ludźmi zwyczajnie nie wytrzymała i bym straciła pewną szansę na której wykorzystanie zasłużyłam. Tym oto sposobem przez parę miesięcy miałam wyjebane na hołotę z którą musiałam przebywać (oczywiście znalazło się kilka osób normalnych - tj. po mojemu ;) ale to mniejszość).
Potem nie zawsze było tak miło ale znajomość dobrego skrótu do lepszego samopoczucia została.
Zadanie: Alicja leciała do wonderlandu tunelem o średnicy 5m przez 12 minut a Dorotka pofrunęła do OZ z prędkością 300m/s. Pytanie: która miała lepszą fazę? W zasadniu nie uwzględniamy wilka, który coś czerwonego w lesie wpierniczył i padł.
  • 1189 / 5 / 0
Biorę od 6 do 12 miesięcy, konkretnie około 7 i nie żałuję. Nie liczę kilku razy sprzed jakichś dwóch lat. Częściej zaczęłam brać na początku tego roku, dokładnie kodeinę i buprenorfinę i w przeciwieństwie do stymulantów opioidy nie wyrządziły mi większej krzywdy. Z czystym sumieniem mówię, że nie żałuję. Mimo, że były lepsze i gorsze momenty, to te dobre stany przewyższają gorsze samopoczucie.
Uwaga! Użytkownik Krolik1993 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 94 • Strona 1 z 10
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.