TALK - Rozmowy [H]

[danu]

Niee , nie występuje tolerancja krzyżowa między M&Msami a ho-metem , no chyba że o czymś nie wiem .

[peep]

Nie występuje. Ja miałem wręcz najbardziej wizualny trip właśnie w dzień, w który poszło sporo 3mmc (właściwie to szło od dwóch dni, a homet był na zakończenie weekendu).
Uważałbym tylko, jeśli ktoś ma po 3mmc sporego doła, bo wtedy różnie może być na sajko. Jednemu się poprawi humor, inny zdołuje się jeszcze bardziej. Z drugiej strony homet mentalnie jest dość spokojny. No ale... ile organizmów, tyle reakcji.
Niemniej tolerka nie odgrywa tu żadnej roli.

[BanderasSponiewieras]

Wczoraj stestowałem z dziewczyną po 35 mg. Było dość mocno jednakże wcale nie ciężko. Tyle co po homecie to się nigdy nie uśmiałem, byłem aż czerwony i chciałem przestać już się śmiać :cheesy: Wizualnie raczej słabo tzn falowania prawie nie dojrzałem tylko jak wiatr zawiał to wszystko miało takie lekkie smugi jakby.I nie wiem czemu ludzie mówili o jakichś kolorach, ja nic takiego nie dojrzałem tylko wszystko było jakby bardziej nasycone.Ciekawe bo jak się ładowało i pod koniec tripa czułem taki ścisk na gardle, smiałem się, że to prorok trzyma za gardziel hehe. A sama bania ciekawa jednakże na prawdę jakaś mahomecio prorocza , w chmurach widziałem same pyski choćby zwierząt, psów albo coś. Jednym słowem jak ktoś się chce pośmiać jak pojebany to polecam :D Na pewno nie skończy się na jednym razie a następnym planuje 50 mg.

[Akhe]

4-HO-MET 25 mg opłaca się brać?? czy lepiej wziąść 30-35 ?
Będą jakiejś efekty po 25 ?

[BanderasSponiewieras]

Efekty na pewno będą ale czy zadowalające to nie wiem, ja wziąłem na pierwszy raz 35 i jestem mega zadowolony chociaż mogło być troszkę mocniej.

[TrzymamSzafe]

Waga mi się spieprzyła i wziąłem wczoraj coś pomiędzy 10-15mg hometa. Wizualnie prawie nic (jedynie lekkie zmiany kontrastu i gra cieni), ataki śmiechu, znaczne polepszenie humoru, ogólnie byłem takim autystycznym przeszczęśliwym dzieckiem. Niestety miałem nadzieję na mocniejsze efekty i teraz czuję niedosyt. Mogę jutro walnąć ~35mg? Ostatnio psychodeliki jadłem 2 lata temu, więc tolerka zerowa.

Dodam, że mam tryptofan, który niby regeneruje serotoninę. Wczoraj przed snem zjadłem 1g, dzisiaj też poleci 1g. Pomoże w ogóle coś?

[BanderasSponiewieras]

Swoją drogą wyczuwam, że to dość mocno uzależnić może, bo mam straszne chęci na zarzucenie znowu dzisiaj ..

[78tgyvrhsbn]

Waga mi się spieprzyła i wziąłem wczoraj coś pomiędzy 10-15mg hometa. Wizualnie prawie nic (jedynie lekkie zmiany kontrastu i gra cieni), ataki śmiechu, znaczne polepszenie humoru, ogólnie byłem takim autystycznym przeszczęśliwym dzieckiem. Niestety miałem nadzieję na mocniejsze efekty i teraz czuję niedosyt. Mogę jutro walnąć ~35mg? Ostatnio psychodeliki jadłem 2 lata temu, więc tolerka zerowa.

Taka dawka też nabija tolerkę. Podziałać, podziała, jak najbardziej, lecz nieco słabiej. Jak chcesz mocy i pełni efektów, to ja na Twoim miejscu poczekałbym z tydzień i celował w 40mg+.

Dodam, że mam tryptofan, który niby regeneruje serotoninę. Wczoraj przed snem zjadłem 1g, dzisiaj też poleci 1g. Pomoże w ogóle coś?

Na zbicie tolerki, prekursory serotoniny nie pomogą. Zjawisko tolerancji polega na nasileniu metabolizmu substancji psychoaktywnych danego typu. Przyjmowanie prekursorów hormonów, nic tu nie da, trzeba po prostu swoje odczekać, albo zarzucić IMAO. Aczkolwiek, taka suplementacja przyspieszy wyregulowanie gospodarki serotoninowej, co jest szczególnie wskazane po dragach typu MDMA, X-APB, Mefedron itp. które szczególnie ją zaburzają. Tak w ogóle, to polecam stosować 5-HTP, który jest bezpośrednim prekursorem serotoniny, bo przyjmując tryptofan, Twój organizm zsyntezuje sobie z niego również inne substancje, których będzie potrzebował, z czego mniejsza ilość spożytego materiału zostanie przeznaczona na syntezę samej serotoniny.

Swoją drogą wyczuwam, że to dość mocno uzależnić może, bo mam straszne chęci na zarzucenie znowu dzisiaj ..

Oj, człowieku, jak takie rzeczy mi tu wypisujesz o tryptaminach, to dobrze Ci radzę, nie bierz się za inne dragi.

[marcio]

występują duże różnice w sortach. Jedne działały na mnie standardowo - 20mg+ trzeba bylo wziac bo inaczej strata materialu, natomiast ostatni sort wprawił mnie w osłupienie - polizałem nozyk którym dzielilem dawki i po 40 minutach bylem ucpany jak bym zarzucil 15mg wczesniejszego sortu hometa :p zdziwko. Może to po prostu był jakiś bardzo świeży sort? oba idealnie białe i ten sam vendor.

[rajcek19]

bo ja mialem tak z pol roku przerwy, po czym zjadlem 60mg Hometa a potem po 3-4 godzinach dojebalem 90mg. Wizje niesamowite, wydawalo mi sie jak bym chodzil po pokoju a siedzialem normalnie a potem poszedlem sie przejsc na jointa z kolega to jak szedl i nic nie gadal to go nie widzialem obok, tylko dopiero jak sie odezwal to go widzialem ale tez mi sie wydawalo ze to ja sam do siebie gadam. Potem po 5 dniach zjadlem 50mg hometa i 100mg mxe i mialem taka faze ze urwal mi sie film, a jak mi wrocil to mi sie wydawalo ze jestem pierwszym czlowiekiem na ziemi, najmadrzejsza istotą i wszystko co w okol powstawało to ze ja to stworzylem, ogolnie ciekawa jazda.