TALK - Rozmowy [H]

[Demis]

No ja mam na pewno dziewczynę bordera, choć niezdiagnozowaną. Niszczy mnie psychicznie, ale ją kocham. Ostatnio powiedziała, że w niczym jej nie pomogłem (leży w szpitalu na covid), ale jak do cholery mogłem jej pomóc samemu będąc uziemionym na izolacji. Uciec czy coś i włamać się do szpitala i przynieść kwiaty? Czy jaki chuj. Powiedziała, że moje wsparcie (pisanie, dzwonienie, martwienie się) jest nic nie warte i ma je gdzieś.

[HEXENMEISTER]

@Narkone, najtrudniej pogodzić się z tym, że gdy partnera bordera poniosą emocje, to absolutnie nie przebiera w środkach. Przemoc fizyczna nie zawsze musi występować, ale psychiczna to pewniak, a ta jest chyba jeszcze gorsza. Kiedy kłócisz się z borderem przeważnie tylko próbujesz się bronić, żeby chronić jego delikatną psychikę przed bolesną prawdą, natomiast sam jesteś dźgany rozgrzanymi szpileczkami po najczulszych miejscach. Co ciekawe border w tym niby stanie niepoczytalności często bywa mega wyrachowany. Miażdży cię psychicznie i podważa wszystko co was łączy, nie bierze żadnych ofiar, wykorzystuje twoje słabości, ale też doskonale umie wyczuć ten ostatni moment, żeby się wycofać i oczekiwać na twoje przeprosiny. A ty przeprosisz, bo po kilku latach takiej relacji marzysz tylko o świętym spokoju, braku konfliktu i chwili odpoczynku od poczucia winy.

Dokładnie. Jak ja się cieszę, że to skończyłem bo psychicznie zrobiła ze mnie wraka, najgorsze to były te szantaże. Nie raz czułem się jak jakaś kukiełka na jej humorki. Dawałem wszystko i bardzo wiele, ale od niej nic prócz problemów. Na początku myslałem, że to są zwykłe awantury w związku że to się niedługo ustabilizuje i inwestowałem wiele w ten związek choć się tylko pogarszało, więc przez swoją w sumie głupotę straciłem wiele.
Po tym wszystkim nauczyłem się jednego, żeby uciekać od takich ludzi jak najdalej. Ona by się nigdy nie zmieniła i nawet nie chcę o niej myśleć i z perspektywy czasu nie wyobrażam sobie związku z taką osobą, nawet mimo uczucia.

[Vetulani44]

A generalnie to uciekaj z tego związku, to powinno być w pierwszej linijce w sumie.

Tez tak uwazam i u mnie jest.
Poczytaj co ja pisalem o przezyciach z kobieta. Sprawdz to. Moze cos z tego brzmi znajomo..
Nie wiem tylko czemu ktos zajebał posta z pytaniem ,,jestescie homo?". Jakbys byl w zoo z homo pingwinami tez bys sie do nich wjebal tylko po to, żeby zadać to pytanie? Dobry troll.


@Narkone jestem w tym z Toba. Mija już kilka miesiecy. Przez pierwszy bylo najlatwiej, najwiecej bylo ulgi. Teraz widze pustke. Widze tez, ze ona czeka az przyjde blagac. Ostatnio po ponad miesiacu bez żadnego kontaktu napisała mi wiadomość, która wiedziała że zaboli mnie najbardziej. Im dalej tym bardziej boli. Myslalem, ze wyszedlemvz bagna ale ono do mnie wraca, wszystko przez to gówno jakim jest border.
Mialem jeszcze jeden taki przypadek, ale to juz historia dla 'tych' ludzi..
Uwazajcie na siebie. Uważajcie na borderow. Peace YO!

P.S. Przez nia jestem uzalezniony od benzodiazepin i od niej.

[igla83]

No ja mam na pewno dziewczynę bordera, choć niezdiagnozowaną. Niszczy mnie psychicznie, ale ją kocham. Ostatnio powiedziała, że w niczym jej nie pomogłem (leży w szpitalu na covid), ale jak do cholery mogłem jej pomóc samemu będąc uziemionym na izolacji. Uciec czy coś i włamać się do szpitala i przynieść kwiaty? Czy jaki chuj. Powiedziała, że moje wsparcie (pisanie, dzwonienie, martwienie się) jest nic nie warte i ma je gdzieś.

może jej chodziło o całokształt a nie takie dziecinne bzdury, nie wiem, gdybam, rusz mózgiem , to twoja dziewczyna,jak jest niezdiagnozowana to skąd wiesz że ma bordeline ? jesteś pierdolonym domorosłym psychiatrą ? powiem tak , gdybym był dziewczyną a ty moim chłopakiem to zajebałbym cię gołymi rękami mimo tego że nie jestem żadnym borderem

[HEXENMEISTER]

@pawoleh666 u mnie z tymi wiadomościami tak samo. Po którejś już próbie uwolnienia się zablokowałem ja wszędzie. Także ma do mnie tylko maila i tam czasem coś napisze gdy znajdzie tylko pretekst, wmawia mi ze kocha i ona próbowała wszystkiego żeby między nami było dobrze, standardowy szantaż. Zbyt wiele przez nią straciłem i nigdy w życiu już do niej nie wrócę, chociaż kocham to widzę inne związki i byłem w innych związkach i żadna kobieta wcześniej mnie tak nie wykończyła. Ja na początku po rozejściu tez dużo piłem ćpalem, ale na szczęście mam przyjaciela z którym mogę porozmawiać na kazdy temat. Zacznij robić coś dla siebie, małe kroki to tez sukces.

[Demis]

@igla83, dlaczego mnie tak nie lubisz? :(

Tak, zdiagnozowalem ją, chociaż nie mam żadnych uprawnień, i co z tego jak to widać gołym okiem. Wybuchy złości, wybuchy płaczu, agresja, znęcanie się psychiczne nad innymi, manipulowanie mną.

[Arabella841]

Borderline jest bardzo trudno zdiagnozować, nieraz nawet dla specjalistów, bo to trochę jakby zlepek wielu różnych zaburzeń i jest w kurwę takich, z którymi może zostać pomylone. Jak będę miała czas to wrzucę zdjęcie całego spektrum z książki "Nienawidzę cię! Nie odchodz".

[igla83]

@igla83, dlaczego mnie tak nie lubisz? :(

Tak, zdiagnozowalem ją, chociaż nie mam żadnych uprawnień, i co z tego jak to widać gołym okiem. Wybuchy złości, wybuchy płaczu, agresja, znęcanie się psychiczne nad innymi, manipulowanie mną.

w takim razie 80% kobiet to są bordeline według ciebie ?

[Demis]

@igla83, nie napiszę co myślę, bo jeszcze kolejne osoby (a dużo ich tutaj) przestaną mnie lubić

[Arabella841]

84879336_2947601501937880_3065157140831272960_o.jpg

Z fartem.