Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 546 • Strona 38 z 55
  • 1220 / 237 / 0
wasze partnerki wyruchały was w dupe bez mydła bo jesteście tchórzami i łykacie wszystko jak pelikany %-D
  • 5 / / 0
Lepiej być wyruchanym raz przez kogoś z Borderem niż mieć Bordera i być ruchany codziennie, zawsze może być gorzej
  • 1935 / 489 / 0
Border borderem borderuje bordera.
25 września 2020hubii pisze:
wasze partnerki wyruchały was w dupe bez mydła bo jesteście tchórzami i łykacie wszystko jak pelikany %-D
O kurwa, znalazł się ruchacz alfa.
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
  • 5479 / 1054 / 43
Moja sis ma to.
Od dawna jakoś z nią żyłem.
Ale dam wam przykład jak takie życie wygląda w praktyce.
Mam oddać siostrze kartę bankomatową. Mylę ją. [ żeby było bardziej realistycznie to ja jestem po 6 piwach, zjarany, zkloniony oraz zjadłem pół kartona i w chuj gibla] Prawnie jestem niepoczytalny, i mam prawo się pomylić.
- To nie ta.
NIe mogę znaleźć innej, chyba została w aucie.
Tutaj się zaczyna.
Cooo ? NIe możesz znaleźć ? Zgubiłeś moją kartę kurwa ? Ja pierdolę ! Boże co narobiłeś !
Tutaj popada w płacz.
- Nie zgubiłem, została w aucie.
- NIe masz jej jełopie !
Zgubiłeś ją, moją kartę. Widzisz co robisz ? Wszystkich nas wykończysz ! Co narobiłeś ćpunie jeden, jak mogłeś, boże dlaczego ja ! On zgubił mi kartę !
Po jakimś czasie. Kiedy zdążyła całą rodzinę wywrócić.
- Masz kartę. (Moja mama jej podaje)
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1956 / 227 / 0
Teraz na serio. Kiedyś w pewnej mądrej książce przecztałem teorię, że zdrowa osoba nigdy nie zwiąże się z kimś zaburzonym, i z moich obserwacji wychodzi na to, że jest ona trafna, mimo tego, że większośći "wielce pokrzywdzonym" ludziom w tym wątku się ona nie spodoba.

Dlaczgo związaliście się z borderami?
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1775 / 371 / 4
25 września 20203eyewideopened pisze:
Twierdzisz tak z autopsji i/lub wspierając się fachową literaturą, czy swoim zwyczajem temat obrabiasz na tzw. chłopski rozum?
swoim zwyczajem? jebne zaraz...

tzn - jedziesz mi?

Gdybyś normalnie zapytał, może bym Ci odpowiedział...
Na pytanie z dupy - była by taka sama odpowiedź, więc wolę nie rozwijać tematu a mam tutaj dość duże doświadczenie z takim "typem".

W skrócie... 2 osoby z borderem w związku dziwnym trafem - odnajdują się "w sobie".
25 września 2020hubii pisze:
wasze partnerki wyruchały was w dupe bez mydła bo jesteście tchórzami i łykacie wszystko jak pelikany %-D
chyba nie zrozumiałeś... że bycie typem z tym usposobieniem wyprzedza psychicznie formy "zwykłe".
Tutaj w grę nie wchodzi bycie tchórzem, raczej bezsilna pozycja w związku - jeśli ta druga "potocznie mówiąc" zdrowa osoba nie ma zielonego pojęcia z jakim osobnikiem jest w związku.
Związek z dnia na dzień umiera... jak karmienie pasożyta. A wszelaka tragedia osoby bez bordera, kompletnie nie obchodzi osoby z borderem... ta "chora" co najwyżej zrobi coś co wypada zrobić, ale nigdy nie zrobi tego od siebie...

Osoby z tym usposobieniem dobrze by się sprawdziły ( i sa wykorzystywane zresztą ) jako ( tajni) agenci wywiadów, ogólnie do zadań wojskowym z zaznaczeniem agent, ponieważ bycie "żołnierzem" to tragedia w kierowaniu osobnikiem, który ma zawsze inny punkt widzenia na daną sytuację niż takowy dowódca.
26 września 2020SRTN pisze:
Teraz na serio. Kiedyś w pewnej mądrej książce przecztałem teorię, że zdrowa osoba nigdy nie zwiąże się z kimś zaburzonym, i z moich obserwacji wychodzi na to, że jest ona trafna, mimo tego, że większośći "wielce pokrzywdzonym" ludziom w tym wątku się ona nie spodoba.

Dlaczgo związaliście się z borderami?
Tu nie chodzi o to, że zdrowa osoba nigdy się nie zwiąże z osobą "chorą" . Tylko o to, że osobą MĄDRA ( silna psychicznie/prawidłowo/lepiej rozwinięta ) nie zwiąże się z osobą z tym usposobieniem, ponieważ od razu wychwyci z jakim "typem" ma do czynienia...

Tylko wewnętrzny "interes" ( np pieniądze ) mogą być wyznacznikiem takiej "głupiej" decyzji...
Kobiety stety niestety często to wykorzystują ( zwł. te głupsze ;) ) myśląc ( a raczej właśnie nie myśląc ) ... zafascynowane statutem osoby z borderem ( lub tego co aktualnie odgrywa w życiu, aby pogrywac sobie innymi ).
DXM
  • 156 / 59 / 0
26 września 2020SRTN pisze:
Dlaczgo związaliście się z borderami?
Wyobraź sobie, że nie była podpisana xD

Borderki to mega atrakcyjne znajomości na początku, dosłownie masz wrażenie, że znalazłeś swoją drugą połówkę. A masz takie wrażenie dlatego, że to są ludzie bez osobowości, którzy dostosowują się do Twoich oczekiwań, żeby zyskać w Twoich oczach. Piekło zaczyna się dopiero w momencie, kiedy ona stanie się od Ciebie zależna, a stanie się to bardzo szybko.

Ja sobie naprawdę zdaję sprawę, że dla kogoś z boku sprawa jest wręcz banalna i powinniśmy kopnąć w dupę laski, które niszczą nam życia, ale tak się zwyczajnie nie da. Syndrom sztokholmski, współuzależnienie, nazywaj to jak chcesz. Ja nazywam to toksycznym poczuciem odpowiedzialności za drugą osobę. Niby wiesz, że to jest dorosły człowiek, za którego nie musisz poświęcać swojego życia, ale żywisz jakieś pojebane rodzicielskie uczucia, które nie pozwalają Ci się uwolnić.
  • 258 / 103 / 0
26 września 2020DuchPL pisze:
tzn - jedziesz mi?

Gdybyś normalnie zapytał, może bym Ci odpowiedział...
Na pytanie z dupy - była by taka sama odpowiedź, więc wolę nie rozwijać tematu a mam tutaj dość duże doświadczenie z takim "typem".

W skrócie... 2 osoby z borderem w związku dziwnym trafem - odnajdują się "w sobie".
Ten jaki kurwa wrażliwy. Masz takie skłonności, potwierdzone pierdyliardem postów (głównie tych z Knajpy) i opiniami innych userów, więc nie "jadę Ci" tylko stwierdzam po prostu fakt. Deal with it.

Ale OK, nie chcesz, nie odpowiadaj. W sumie nudziło mi się wtedy, a teraz mam wyjebane i tak %-D
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 1775 / 371 / 4
Innych userów - których zdania podważam lol mua

Temat jest DOBRY ... nie psuj go ... chłopie.
Spoiler:
Borderline - to w UJ ciekawa przypadłość, dla wielu znienawidzona - gł. dla tych, którzy nie potrafią sobie z "tym typem" poradzić.
Wielu też twierdzi, że to kolejny etap w rozwoju, dażący do tego aby taki osobnik czerpał najwięcej korzyści dla siebie i swojego otoczenia kosztem innych tzw. sztuka przetrwania... która dla wielu "zwykłych" obywateli globu jest po prostu nie osiągalna.

Świat próbuje nawracac ludzkość na JEDEN typ myślenia, marzenia, życia...
Każde odstępstwo od NORMY - jest uważane za chorobę, uposledzenie, niedostosowanie się do życia itp.
A życie pokazuje, że tylko Ci, którzy myślą nieszablonowo - osiągają sukcesy i to na poziomie globalnym.
DXM
  • 237 / 13 / 0
Czyli ,mam bordera, jestem zjebany. Ide sie powiesic, bo leczyc sie nie chce, probowalem, ale nie. Wierze, ze cos sie zmieni za pare lat, a poki co wole cpac XDD
Uwaga! Użytkownik Pompejszyn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 546 • Strona 38 z 55
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.