mrs_tight pisze:Drodzy koledzy i koleżanki, ostatnie sorty 3emsi które do mnie przychodzą przestały wzmagać libido, popęd istnieje, ale pierwsze próby windowały temat cudownie, czy to tolerancja? Mam ostatnio cykliczność coweekendową. Co innego może posłużyć na nockę z panną w łóżku?
- dojechane serducho/watroba - suplementacja potasem i magnezem + witaminki
na libido wpływa wiele czynników - któryś z nich musiałeś trochę dojechać, a potrzeba czasu na regenerację
o tolerancji już nawet nie wspominam - bo serotoninowe zabawki są koszące dla organizmu pod względem tolerki a każdy z nas ma swój limit i szybkość "powrotu do normalnego stanu" - który to w zależności od sposobu życia diety oraz ćwiczeń się regeneruje do nawet 6 tygodni... trzeba prowadzić na prawdę ścisłą dietę i codzienność dnia aby po ok 2 tygodniach poczuć moc tej samej dawki która była właśnie 2 tygodnie temu.
A jesli ktoś nauczył sie robić to na dragach to współczuje - z czasem bedzie tylko gorzej.
Lepiej odchodzić od dragów niż szukać coraz to innych , "lepszych" substancji aby sex zasmakował jak kiedys. Każdy o zdrowych zmysłach powinien zrobić jak to opisałem powyżej - w przeciwnym wypadku nie zazna wielkiego szczescia w zyciu, seksie, no chyba że sie zaćpa - no ale to przecież meczy i niszczy organizm. Dziekuje dobranoc.
drlooney pisze:Nie wiem, czy tylko ja mam po tym, że łatwiej mi się na czymś skoncentrować? Nie przechodzi mi milion myśli przez głowę, trudno oderwać uwagę od czegoś, nawet kiedy wpada do mnie znajomy, minie parę sekund zanim się z nim przywitam. Pomimo tego speedu, łatwiej przyswajam naukę (17l.). Może to czyste placebo i wychodzę na idiotę, ale nawet jeśli, to się z tego cieszę. Oczywiście chęć do rozmów, euforia (sniffem całkiem niezła, oralem jeszcze nie próbowałem), no i też kocham tę substancję za brak zjazdu i efektów brania (brak powiększonych źrenic). Oczywiście stosuję codziennie multiwitaminy, magnez, staram się dbać o siebie, pomimo, że nie lubię ćwiczyć.
Zawszę jest pozytywny humor bez żadnego odpierdalania, popisać z kimś też normalnie się da a rozmowa w 4 oczy zawsze pozytywnie się rozwija :)
I kwestia zjazdu nigdy nie miałem zjazdu po 3mmc. Jedynie delikatnie spłukanie emocjonalne ale ujdzie.
Najgorszą sytuacją po 3mmc jaką miałem to halucynacje które były intensywne(Do tego wieczór, ciemno lampka w pokoju) ale kurczę halucynacje przy których czułem się normalnie nawet nie czułem że jestem naćpany, czystość umysłu, ale perażające.
Volenti non fit iniuria.
Kontakt tylko mailowy; r1ven@protonmail.com
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.