Luźne pytania i dyskusje odnośnie substancji oddziałujących na system GABA. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
ODPOWIEDZ
Posty: 3400 • Strona 238 z 340
  • 3854 / 308 / 0
Ja dziś się zmechacę, bo jutro mam urodziny, ale, że dzisiaj sobota, to nie może być inaczej. Zaraz idę do Żabki po nową startówkę do telefonu, bo chyba telefon gdzieś przejebałem, a nie byłem wcale pijany (5-6 piw wypiłem). Sygnał nadal jest, więc albo go jeszcze nikt nie znalazł, albo go wyciszyłem, i leży chuj gdzieś w domu. Telefon nie ma żadnej wartości (stary LG GU-coś tam), ale numery są mi potrzebne, aby zająć się moją urodzinową logistyko :finger:
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 377 / 6 / 0
Witam !! .... ufff.... dobra jestem..... jakos poszlo xd
Wiecie jakos o napisaniu w tym dziale myslalem jakis rok temu i jakis czas temu ale jakos ciagle mialem opory, moze przez to ze ciagi alkoholowe to byl jeden z najbardziej hardkorowych i czesto bardzo nieprzyjemnych momentow w moim zyciu no ale... Przepilem zupelnie w 100% ostatnie 2 lub 3 lata dokladnie nie pamietam wlasciwie minely mi na piciu jak 3 miesiace co najgorsze... z pol roku-roku nie pamietam, chlalem grubymi miesiacami spirytus na zmiane z wodka od zgonu do zgonu w lozku, spalem w miejscach publicznych, oszczalem sie w ubraniu, oraz te 2-3 lata picia byly straszliwie dziwnym i popieprzonym okresem mojego zycia, od dawna juz patrze zupelnie inaczej na alkohol, szczegolnie po tych ciagach na spirytusie odkrylem jak kosmicznie moze dzialac na psychike alkohol w takich ilosciach i czasie i powiem wam, mialem ciagi opiatowe, amfetaminowe, metkatynanowe, nawet akodinowe, czasem wszystko na raz oraz inne rzeczy w roznych konfiguracjach ale nic mi tak nie porylo glowy, nie zajebalo czasu i ogolem no nie zajechalo jak okres tego picia, mysle wiec ze czas zaczac pisac z alkomanami bo z cpunami coraz mniej sie dogadac mi idzie bo gdy oni moga opisac najdziwniejsze jazdy gadaja o dragach a ja o alku, alko tak udziwnilo i skomplikowalo mi zycie przez te 3 lata... zupelnie 3 lata wyjete z zyciorysu a idzie planow mi zmienilo i jak bardzo zmienilo mnie i moja psychike to naprawde, alko odcisnelo pieto ostre na moim zyciu i czuje ze jeszcze dlugo bedzie odciskac, jest to naprawde substancja przy ktorej spozywaniu ostrym w ostrych ciagach dzieja sie tak dziwne rzeczy... tak dziwne... czasem tak wstyd za to co sie zrobilo... sami zreszta pewnie wiecie, zanim zaczalem pic nie przypuszczalem ze takie dziwne rzeczy moga mnie spotkac, alkohol jest moja wielka niespodzianka tak naprawde, zanim zaczalem pic ja naprawde nie przypuszczalem ze to taka substancja, 3 lata jak z bicza, naprawde po pewnym okresie alkohol dziala tak psychodelicznie ze nie spodziewalem sie tego po nim, moze dlatego tak poplynolem, zlekcewazylem go troche musze wam powiedziec :D a na czacie alkoholikow nie ma takze mysle ze moge juz tu dumnie napisac, pogadac z kims bardziej w ostatnim moim klimacie jestem morfineusz, witajcie :) btw. narazie nie pije, od tygodnia jakos.

@ps. jeszcze chce dopisac ze to tylko 3-4 lata z znam ludzi co walili po 30, ale niektorzy juz maja "niewidzialnego przyjaciela" z ktorym rozmawiaja i jest naprawde widocznie niedobrze ;d niektorzy nie, ale ja zachodze w glowe, nie moge sobie wyobrazic ze mi wystarczyly 2-3 lata do takich pochrzanionych akcji to ja sobie nie wyobrazam co jest jak ktos chla tak ostro 6-10-15-20-30 lat. nie mam pojecia po prostu, przyszedlem tu moze z checi poznania kogos takiego, poznania nowych ciekawych ludzi, bo badz co badz najciekawsze przyjaznie zawieralem i najciekawszych ludzi poznawalem po alkoholu, uwazam ze mozna duzo z takich ciagow wyciagnac i wtedy az tak to picie nie marnuje zycia, ale dobra bo juz sie zabardzo rozpisalem komu by sie chcialo to czytac, takze siemacie wreszcie jestem :D
Real dream...
No longer anymore a Narcotic dream...
  • 3854 / 308 / 0
Zaraz przypomniały mi się słowa starego alkoholika: 'Kurwa. Ktoś mówi, że pije pięć lat. Ja piję trzydzieści, i chuj' :cheesy:

Wczoraj tak świętowałem dzisiejsze urodziny, że mam strupy z tyłu głowy, i boli mnie lewe ramię. Oczywiście nie pamiętam jak to się mogło stać, bo mieszanka Balasia z wódką była zbyt potężna, ale najważniejsze, że przywlokłem do domu portfel, i hajs się w nim zgadza.

Edit:

Kupił żem se EB, i muszę przyznać, że całkiem spoko w smaku. Może bez wielkich zachwytów, ale zapewne powrócę :-)
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 113 / 16 / 0
Morfineusz, no to ładnie leciszs. Ja ci powiem, że jesteszcze rzadko mi się zdarza spirytus pierdolnąć, bo wódka starcza, ale też mam takie chore alckcje po alkuhlolu. Po pierwsze halucynajce się zaczęły jakieś rok temu, widzę twarze jakby migające czasami jak się ostro anjebię, jakieś przewidzenia mam, też zapominam różnych rzeczy, gdzie położyłem, co robiłem iale to już na tzeźwo. I technika picia się zmieniła, bo już nie łykam z kielonków tylko normalnie z butli walę albo ze szklanki, i to parę łyków albo i szklankę na raz, i jakbym mi się coś w głowie przestawiało, ostro grzeje siętak łepetynę, ale tylko tak teraz lubię, a w ciągach to już nie komntroluję zupełnię ile piję, walę jak dużo i szybko się da, z gwinta w mordę i do dona czasami. No, teraz weekendowao łoję wódkę, ale w tym tygodniu był też spirol czysty, o panie, kurwa jak to jebie w czerep@! Zerwał mi się znów film, obudziłem się bez gaci w ogordzie jakimś dwanaście kilometrów od miejsa zamieszkania, oczywiście obowiązkowa flasza w łapie, tym razem spirytusu, obok leży jakaś panienka i dwóch typów, panienka goła i obrzygana na plecach :D, kurwa co to się działo, kondomy się walały gdzieś i rozjebany lublinek na drzewie, to chyba wiśmniowy sad był, gacie znalazłem, wypiłem resztę i jakoś tamtych dwóch dobudziłem i pannę, mordy po sobie, ostra akcja, panna zawstydzona jakimiś liścmi się szoruje, ale plecy w skorupie to nie schodzi to jeden debil spirytem chciał zmywać, ja mówię, żeby spierdalać stąd, naprawiajcie auto, ale się okazało, że to nie ich i że raczej naprawić się nie da, daliśmy tej lasce jakieś ciuchy, wracamy na drogę, ale sadek niemały więc zeszło sporo czasu, przez ten czas ja znowu się najebałem i znów zerwało film, a obudziłem się już w domu. Nie polecam mieszać spirytusu z wódką jak się nie ma wprawy albo w ogóle nie maieszać. Gruby balet, nie powiem, ale prawie nic nie pamiętam.
  • 377 / 6 / 0
@CzubekKamasza - hahaha no kurwa rozjebales mnie "Panienka gola i orzygana na plecach" XD Nie no pozatym xd nie xd nie no to ogolnie spoko, czesto ludzie przy ciagach aloholowych maja smiesznie tylko u mnie nic smiesznego tam nie wylapalem, z bolem siegam do pamieci tamtego czasu, ale tak czy siak tak jak powiedziales spiryt w ciagach wali w leb ostro :D zreszta znam tez inne fajne trunki co w ciagach wala ostro w glowe, zreszta tak naprawde to wszystko zaleznie od dlugosci ciagu ci przeryje glowe, ale ja to sie ciesze ze jak tak pochlalem to mi sie odechcialo i cpac i chlac aczkolwiek cos przypije sporadycznie, ale ogolem luzik, ale ze spirytem to racje masz, pierdoli w glowie konkret xd ale szczerze mowiac to polecam, nieziemskie sny przedewszystkim, lucid dreams i takich snow pare sztuk w czasie nocy, fajna wkreta, wgl wszystkich zwolennikow alkoholu w ciagach ostrych odsylam do poczytania o Tantrze lewej reki, to byl(moze i jest tez teraz nie wiem ale jesli jest to jakies gowno a nie co kiedys) w kazym badz razie kiedys istnial hinduski odlam nazywajacy sie tantra lewej reki ktorzy chlali w opor swiadomie zeby wlasnie osiagnac te swiadome sny w liczbie mnogiej w czasie jednej nocy, oni tam duzo wiecej wyciagali naprawde madrych wnioskow z picia alkoholu, alkohol pity ze swiadomoscia osiagniecia czegos wyzszego moze przyniesc naprawde madre wnioski, naprawde polecam poczytac o tym odlamie wszystkim, jesli ktos juz jest w ladnym ciagu alkoholowym to nie musi prawda zaczynac od zera bo juz jest w temacie to tylko niewiele mu brakuje, a naprawde to nie musi byc stracony czas mozna z tego sporo wyniesc, choc nie przecze duzo czasu stracilem lecz jednak naprawde duzo wynioslem, moge powiedziec ze gdyby nie alkohol nie bylbym tym kim jestem teraz a czy to dobrze czy nie to juz kazdy moze interpretowac na swoj sposob, w kazdym badz razie z roznymi celami tantry lewej reki kazdy moze poczytac i moze stwierdzic czy chce sprobowac osiagnac przez to jakies tam plusy. pozdrawiam :)

@ps. Aha i jeszcze chcialbym dodac zeby ludzie sie tutaj nie zrazili o tym co pisalem o tym wyzej wspomnianym odlamie, no bo wiadomo, mowienie o piciu w celu osiagniecia naprawde fajnych zyciowych refleksji powierzchownie moze sie wydac lekko dziwne, ja to wiem, ale chce zaznaczyc ze ja tu z grubsza tylko opisalem ze to nie musi byc takie glupie, naprawde zachecam do zapoznania sie z ich filozofia i droga duchowa, jakby nie bylo jest to odlam hinduski a im nie mozna nic zarzucic bez wzgledu na wiare bo to sa materialy zbierane i rozszezane przez wielu ludzi na przelomie wielu wiekow, wiec naprawde nie madrym by bylo z wierzu tak to odrzucic, takze ja tego tam nie moge tutaj przedstawic bo ja w tym uczony nie jestem, ja tylko zauwazylem ze jednak z takiego trybu zycia mozna wyciagnac naprawde glebokie refleksje czesto niedostepne bez tego lub dostepne przez sposob jakiego jeszcze nie poznalem, i jeszcze jedno moge powiedziec ja interesujac sie roznymi teologiami zazwyczaj, a raczej zawsze znajduje czesto w ich kulty smierci, ktore odrzucam jako naprawde niezbyt fajne ale tutaj ten, tylko ten jedyny uwazam za warty zglebienia i warty do przeanalizowania, wiec najlepszym dowodem na zwrocenie uwagi na to ze czlowiek z ogola przeciwny kultom smierci w innych teologiach akurat do tej jednej sie sklania, ale ogolem jest to odlam dosc pomijany i niszowy takze teksty o nim bedzie komus zainteresowanemu ciezko znalezc i juz teraz bez sprawdzenia powiem ze raczej nie liczyl bym na wiele zrodel polskich jesli sie takie znajda ale w jezyku angielskim sporo materialu powinno byc, no napewno ten kto chce chce szukac no to znajdzie, jakby to kogos tam interesowalo a uwazam ze temat jest warty pochylenia sie nad nim czesc ;)

A no i odrazu przepraszam za brak polskich znakow, nie chcialo mi sie instalowac, za prawdopodobne bledy ortograficzne bo nie chcialo mi sie poprawiac bo ide w kime, i za patetyczne slowa dla ktorych szukac lepszych alternatyw mi sie nie chcialo, przez te wiec grzechy literackie pewnie chujowo sie to czyta ale lubie wywyzszac przekaz kosztem ego formy ;) dobranoc
Real dream...
No longer anymore a Narcotic dream...
  • 36 / 3 / 0
Zrobiłem sobie dzisiaj jakieś 300ml wódki ze spirytusu, cukru i soku z mandarynki. Wypiłem jak tylko lód sie rozpuścił, ale gdyby pozwolić temu poleżeć w chłodnym miejscu to mogłaby być nawet całkiem fajna nalewka.
  • 3854 / 308 / 0
Jak chcecie napierdalać takie elaboraty, to stosujcie chociaż akapity, bo Morfineusz o wciskaniu alt-u, to pewnie do tej pory nie słyszał.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2025 / 584 / 0
Nie będę napierdalać akapitów, ale pozwolę sobie na małe gorzkie żale. Soplica Orzech Włoski - kto to w ogóle wymyślił i dopuścił do sprzedaży? O ile wersja z laskowym jest bardzo spoko (szczególnie jako "monte"), to ten smakuje jak czysty spiryt o zapachu zgniłych łupin orzecha. A nie sądziłam, że kiedyś Soplica negatywnie mnie zaskoczy. :/
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 36 / 3 / 0
@up
Dokładnie to.
Orzech włoski to jakaś pomyłka, tak samo jak porzeczkowa i malina.
Ale laskowy + mleko, albo w kombinacji z likierem kakaowym czysta poezja
  • 381 / 12 / 0
Zdarzyło Wam się kiedyś ostro pijanym pić np. amol z apteczki czy perfumy?^^
ODPOWIEDZ
Posty: 3400 • Strona 238 z 340
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.