Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
Stymulanty to najbardziej niebezpieczne substancje dla organizmu, obciążają cały układ krwionośny co może prowadzić do wielu powikłań zdrowotnych przy nierozsądnym stosowaniu. ZACZYNAJ OD MAŁYCH DAWEK! Przy podaniu I.V. nie ma odwrotu, efekty atakują nas po kilku sekundach z „grubej rury”. Zawsze możesz dorzucić, a życie nie ma funkcji ‘restart’. Poniżej umieściłem kilka punktów, które pomogą nam z całej zabawy wyjść cało i z satysfakcją.
- Higiena i bezpieczeństwo iniekcji:
a) Zawsze używaj nowego sprzętu. Kosztuje on grosze, a twój układ krwionośny i immunologiczny z pewnością będzie Ci wdzięczny.
b) Dokładnie filtruj towar. Drobinki znajdujące się w roztworze mogą zapchać naczynia włosowate.
c) Myj ręce przed przygotowaniem ‘strzała’.
d) W ostateczności przemyj sprzęt spirytusem, po czym przegotuj/przepłucz w gorącej wodzie. Samo przepłukanie spirytusem sprawi, iż tłok będzie chodził opornie. - ABC strzelania:
a) Nie zaciągaj roztworu przez igłę, zostaw trochę powietrza w dzióbku strzykawki (nawet, gdy wstrzykniesz cm3 powietrza nic się nie stanie).
b) Zaciśnij stazę na ramieniu i odkaź miejsce wkłucia (możesz zmoczyć czysty wacik spirytusem i przetrzeć 3-5 razy w jednym kierunku).
c) Wkłuj się ścięciem igły do góry pod kątem 45° - musi to być ruch powolny i zdecydowany, gdy krew tryśnie do kontrolki zredukuj kąt do 30°, poluzuj stazę i powoli dociśnij tłok do końca. Gdy podczas wstrzykiwania poczujesz szczypanie/zacznie rosnąć bąbel, to znak, iż nie jesteś w żyle. Wykonaj punkt ‘d’ i spróbuj ponownie.
d) Powoli wyjmij igłę, przyłóż czysty wacik (nie nasączony spirytusem) i trzymaj ok. 1min.
e) Po więcej porad natury technicznej odsyłam do wątku Bezpieczeństwo i Higiena Pukania, w dziale Opioidy. Najlepszy sprzęt do iniekcji wyselekcjonowany został w wątku Najlepszy sprzęt IV, w tym samym dziale. Do stymulantów poleca się igły 0,7mm. - Zdrowie:
a) Nigdy nie bierz stymulantów dożylnie przy chorobach układu krwionośnego (nadciśnienie, zaburzenia rytmu serca, itp.)! Prawdopodobieństwo wyjścia z tego cało jest wtedy bardzo niskie, z uwagi na wzmożoną możliwość wystąpienia wylewu, bądź zatrzymania akcji serca.
b) Odpowiednia suplementacja diety. Magnez stabilizuje pracę serca i układu nerwowego, antyoksydanty (witamina C, E, zielona herbata, itp., w ilościach hurtowych) pozwalają zmniejszyć stres oksydacyjny występujący na skutek wyrzucenia ogromnych ilości neuroprzekaźników do przestrzeni międzysynaptycznej. Efekty stresu oksydacyjnego są ciężko odwracalne, zdecydowanie lepiej zapobiegać, niż leczyć. Przy przyspieszonym metabolizmie oddajemy dużo wody, więc zalecane jest pić dużo płynów – najlepiej izotoniki (nie energetyki! - Powerade, Gatorade, itp.), dostarczają minerałów i doskonale nawadniają. Od biedy, może być woda mineralna. Dyskusja na temat minimalizacji szkód poststymulantowych metodą suplementacji odbywa się w wątku Minimalizacja "zejścia" po stymulantach.
c) Warto się zaopatrzyć w selektywne α1-adrenolityki, lub inhibitory konwertazy angiotensyny (np. kaptopryl). Normują pracę serca, dzięki czemu unikniemy (nie całkowicie, oczywiście) tachykardii, co pozwoli odciążyć ‘pikawę’. Przydatny może okazać się także przeciwdrgawkowy, przeciwlękowy diazepam.
d) Nigdy nie mieszaj stymulantów. Następuje wtedy działanie synergiczne – efekty się nie sumują, lecz mnożą.
by ciezka bomba
poprawki składniowe i czytelności by surveilled wersja #4.7, 2011/08/06 15:05
18.12.2017 | Wyczyszczono temat. | STR88
Dokładnie filtruj towar. Drobinki znajdujące się w roztworze mogą zapchać naczynia włosowate.
Nie zaciągaj roztworu przez igłę, zostaw trochę powietrza w dzióbku strzykawki (nawet, gdy wstrzykniesz cm3 powietrza nic się nie stanie).
Efekty stresu oksydacyjnego są ciężko odwracalne, zdecydowanie lepiej zapobiegać, niż leczyć
Dysputa na ten temat została kontynuowana w temacie Neurogeneza a neurotoksyczność wywołana stymulantami. - surveilled
Warto się zaopatrzyć w selektywne α1-adrenolityki, lub inhibitory konwertazy angiotensyny. Przydatne okazać mogą się także benzodiazepiny. Normują pracę serca dzięki czemu unikniemy (nie całkowicie oczywiście) tachykardii, co pozwoli odciążyć ‘pikawę’.
Każdy fan stymulantów, który napierdala je i.v powinien także liczyć się z możliwością przedawkowania a co za tym idzie oprócz tachykardii i hipertensji mogą wystąpić zaburzenia oddychania groźne dla życia. Gdzieś słyszałem, ze nie powinno się stosować neuroleptyków jako metody leczenia przedawkowania stymulantów z powodu nierównomiernego oddziaływania na receptory, jednakże w sytuacji nagłej może to uratować życie. Najczęściej stosowanym lekiem z tej grupy u ćpunów jest promazyna
edit: benzodiazepiny nie stabilizują akcji serca tylko uspokajają użytkownika. Preferowany diazepam w szkle jako lek anksjolityczny i przeciwdrgawkowy
Jednak żadne leki nie pomogą kiedy nie mogą być zastosowane w czasie utraty przytomności, więc drogie ćpuny bawcie się w grupach ogarniętych ludzi dla własnego bezpieczeństwa
a) Zawsze używaj nowego sprzętu. Kosztuje on grosze, a twój układ krwionośny i immunologiczny z pewnością będzie Ci wdzięczny.
b) Dokładnie filtruj towar. Drobinki znajdujące się w roztworze mogą zapchać naczynia włosowate.
c) Myj ręce przed przygotowaniem ‘strzała’.
d) W ostateczności przemyj sprzęt spirytusem, po czym przegotuj/przepłucz w gorącej wodzie. Samo przepłukanie spirytusem sprawi, iż tłok będzie chodził opornie.
Ad1. Stary sprzęt nie zrobi Ci krzywdy. Jedynie w wypadku gdy masz uśpionego hcv'a. Wtedy gdy używany sprzęt odłożysz i znów bedziesz z niego hukał możesz naprawde mieć hcv'a. Ale jak jesteś w pełni zdrwów możesz hukać z tego samego sprzętu do puki igła ostra. Tylko po co? Sprzęt tani jest.
Ad2. Te drobinki przefiltrują płuca. Tylko po co? Filtr od szluga, kawalek ściereczki czy chociażby kant majtek ładnie przefiltruje.
Ad3. Rękami w sumie nie dotykasz miejsca wkłucia, a nawet gdy dotykasz to raczej nie masz na palcach hivow hcvlov czy innych bonusow. Ale zawsze wiadomo lepiej przemyć.
Ad4. To zabrzmiało jak zabobon. Ale fakt. Jeżeli ma się słaby organizm (a iv.owcy takiego nie mają) można by to zrobić.
Dobra, kończąc sens mojej wypowiedzi. Nie to, że się nie zgadzam z tymi wypowiedziami powyżej. Przeciwnie, zgadzam się z nimi. Ale jeżeli nie będziecie ich przestrzegać nie umrzecie. Najwyżej pirogena dostaniecie. Najważniejsza zasada co do pierdolonych stymulantów iv:
Jeżeli przeczytasz, że danego ketonu dawkowanie iv jest 150 mg TY ZA PIERWSZYM RAZEM przypierdol iv 50 mg !!!
Nie wiesz jak akurat dany keton działa na Ciebie. Jak jebniesz mniej, zawsze możesz dojebać. Jak jebniesz za dużo.. nie ma odwrotu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miałem już nie raz taką sytuacje: 'to jest słabe, tego z 300mg musisz zajebać w bata'. Ja ostrożny, posypałem 150mg, zajebałem.. i jak ja się kurwa cieszyłem, że tylko tyle zajebałem..
Nie wiem czy piszę pod podręcznik - to prostu wielka rewolucja, ułatwienie, harm reduction i to na kilku frontach
Myślę to powinno zostać przypięte (dyskusja o tej radzie - wątek INIEKCJE OGÓLNY - np pytanie, oprócz powyższego - co jak inj.natrium chlorium isotonicum poleci pod skóre bąble- przecież zabawa w fakira póki snyfa jest tak się kończy - ja tam - pierwsze strzały no harm, pod koniec żyły pozatykane, materiał chomikuj podskórnie.
Rozpuszczać w soli fizjologicznej! Stymulanty to często substancje drażniące (np ketony) - rozpuszczenie w wodzie sprawia że drobny wyciek, lub mokra od roztworu igła (sie zaciągało) może spowodować obrzęk (np reakcja alergiczna lub zwyczajna reakcja tkanki na stężoną substancję Xn) - to zwiększa ryzyko zatoru, także np obrzęk może wysunąć igłę z żyły lub przekłamać kierunek jej wbijania (podanie podskórne- dupa i z reguły problem, nawet siniak, bo uparciuchy lub bardzo glodni będą majtać dalej, cofając tłok, szukając krwi- w tym momencie obrzęk ściska żyłę i koniec gry.
Sól fizjologiczna, m.in dzięki zbliżonemu ciśnieniu osmotycznemu: mniej kapie (gęstsza), w ogóle nie robią się bąbelki, jest dużo lepiej tolerowana przez tkankę, krew, czuć że żyła mniej palona- np nie czerwienieje, sinieje, sztywnieje.
Warszawski Cpun pisze:
Ad1. Stary sprzęt nie zrobi Ci krzywdy.
Dobra, kończąc sens mojej wypowiedzi. Nie to, że się nie zgadzam z tymi wypowiedziami powyżej. Przeciwnie, zgadzam się z nimi. Ale jeżeli nie będziecie ich przestrzegać nie umrzecie. Najwyżej pirogena dostaniecie. Najważniejsza zasada co do pierdolonych stymulantów iv:
Jeżeli przeczytasz, że danego ketonu dawkowanie iv jest 150 mg TY ZA PIERWSZYM RAZEM przypierdol iv 50 mg !!!
Nie wiesz jak akurat dany keton działa na Ciebie. Jak jebniesz mniej, zawsze możesz dojebać. Jak jebniesz za dużo.. nie ma odwrotu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miałem już nie raz taką sytuacje: 'to jest słabe, tego z 300mg musisz zajebać w bata'. Ja ostrożny, posypałem 150mg, zajebałem.. i jak ja się kurwa cieszyłem, że tylko tyle zajebałem..
- świeżynka - średnia z forum, erowid określona na malą lub średnią
- bierzesz sniffasz- to łatwo zbadać- tak - 30% pierwszy raz wystrzeli (podawać powoli - czasem czuc że styka - wyjm - masz na później), potem to będzie norma a powrót do sniffa niemożliwy - tak mam.
Sniff idealny to był:
1 rok 100mg
2 rok nie brałem
3 rok 150-200mg bufa/NEBA
4 rok 150-200mg i.v.
Oral 300---> :-D :-D
Warszawski Cpun pisze: Ad1. Stary sprzęt nie zrobi Ci krzywdy.
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
Puknięcie wszystkiego byle szybko i czekanie na efekty jest mocno nieodpowiedzialne i niebezpieczne...
WTF za zjebane rady? - to chyba chyba hinty od jakichś świeżynek...
Co do samego i.v. to igła 0,5 jest idealna nie tylko dlatego, że wymaga pewnego czasu na dokonanie iniekcji - to także sprawa mocno praktyczna - wkłucie igły 0,7 jest trudniejsze, a im mniejsze żyły/większe expa tym bardziej średniowieczne średnice można odstawić do lamusa.
Oczywiście ciśnienie jest większe - dlatego nie można pchać tłoka na siłę - zrobić to gently
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
Jakiś czas temu, myślę, że jak najbardziej bym mogła użyć siódemki, ale żyły już nie te:D Mam szczerą nadzieję, że paręnaście dni z heparyną i bez iv pomogą.
@Maskaradore, Satif jest doświadczony w iniekcjach stymulantów, więc pewnie wie, co robi i co ryzykuje. ;] Aczkolwiek początkującym odradzam szybkie podawanie substancji.
primum non nocere
Obojętnie jaki towar pukałem, to pierwszy strzał próbny zawsze walić połowe materiału i odczekać 10-15min aż się rozejdzie.
Kiedy oznaki są dziwne obserwować reakcję organizmu oraz oczy.
0,7 zachęcają łatwością na szybkie wejście - tymczasem to nie są opioidy i podanie zbyt szybko i zbyt dużo może być niebezpieczne.
Najpierw strzał próbny - pamiętajcie o tym, nawet jak bierzecie z dobrych sklepów. Sam wygląd i zapach to za mało - substancja może pachnieć bo leżała razem z inną, wygląd też bardzo łatwo oszukać.
Ja zawsze kupowałem towar w postaci kryształków będąc pewnym, że jest najczystszy. Tymczasem to wcale nie musi być wyznacznik. Najlepszym z nich jest stopień rozpuszczalności (ja stosuje tylko sól fizjologiczną) - jak coś bardzo długo się nie rozpuszcza jest to ponoć odpad - ergo synteza materiału nie była zbyt dokładna.
Niemniej są 2 sklepy, które nigdy mnie nie zawiodły.
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
USA może zaoszczędzić 29 miliardów rocznie dzięki legalizacji marihuany medycznej
Czy lekarstwem na samotność, niepewność lub lęk mogą być psychodeliki?
Co ćpają polskie nastolatki. "Te rzeczy są na wyciągnięcie ręki, prawie leżą na ulicy"
USA szukają kontrahenta do produkcji setek tysięcy jointów na potrzeby badań naukowych
Władze federalne USA, a konkretnie Narodowy Instytut ds. Nadużywania Narkotyków (NIDA), ogłosiły nowe zapytanie ofertowe, mające na celu znalezienie kontrahenta, który wyprodukuje setki tysięcy standaryzowanych „papierosów z marihuaną”.
Stan Massachusetts chce zalegalizować psychodeliki. Co to oznacza?
Massachusetts dąży do legalizacji psychodelików w 2024 roku, co może uczynić go trzecim stanem USA, który wprowadzi takie prawo. Jakie zmiany czekają na pacjentów?
Magiczne grzyby na stres. Ratownicy medyczni zażyli psylocybinę
Praca ratowników medycznych bywa bardzo trudna i stresująca. Nowe badania kolejny raz sprawdziły, jak działa psylocybina na zdrowie psychiczne. Wyniki dowiodły, że pojedyncza dawka substancji zawartej w grzybach halucynogennych, może pomóc w radzeniu sobie z objawami psychologicznymi i wypaleniem zawodowym wśród tej grupy.